Skocz do zawartości

Westone Um1 Vs Ep-630


eRazel

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio dostałem swoje um1 i tak sobie myślę, że może by jaką recke skrobnąć,

a że mam jeszcze creative ep-630 na składzie to postanowiłem zrobić porównanie. zapraszam do lektury.

 

oba modele bardzo dobrze znane na naszym forum, specyfikacji nie musze przedstawiać,

liczne opinie na temat epek i um1 walają się po tematach,

stąd nietrudno znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytanie dotyczące owych słuchawek.

jednak bezpośredniego porównania obu modeli to chyba jeszcze nie było jeśli mnie pamięć nie myli.

 

pb210004nh6.jpg

 

sprzęt testowy to meizu m6, eq normal ma sie rozumieć

odsłuchu robiłem na poniższych utworach, jakość to 320kbit:

 

Whitney Houston - I will always love you [ badałem głównie przegenialny wokal oraz saksofonowe solo ok 2:10 min ]

Deep Forest - Marta's song [ bas, szczegółowość dzwięków i smaczki, których jest tu od zatrzęsiania ]

Guns N'Roses - Knockin on Heavens Door [ przede wszystkim gitary i stopka ]

Portishead - Roads [ kolejny genialny wokal, ale z troche innej pólki ;)

Draconian - the Gothic Embrace [ świetne motywy gitarowe ]

 

 

ok, przejdźmy do konkretów

 

wrażenia wizualne

 

nie będę się zbytnio rozpisywał, bo jest to mało znacąca kwestia, jednak podstawowe informacje pasuje przekazać.

mianowicie um1 dostajemy w bardzo ładnym, kolorowym i błyszczącym pudełeczku.

dobranie się do jego zawartości nie jest trudne (przypominam sobie parodie z tasakiem kuchennym i pudełkiem od aurvan).

w środku znajdziemy jakąs kartę gwarancyjną, kilka ulotek, jakies informacje dotyczące użytkowania owych iemów,

naklejka ( na zdeżak jak to mój kumpel powiedział :P ) bardzo fajny, stylowy futeralik, który od razu przypadł mi do gustu,

komplet pianek, czyścik do miodu :P no i oczywiście słuchawki. to chyba tyle.

 

pb210002at1.jpg

 

wygoda i izolacja

 

ok, tu juz przejdziemy do bezpośredniego porównania.

mając do tej pory epki myślałem, że są wygodne i dobrze izolują, myślałem tak dopóki nie przymierzyłem um1 ;]

epki mnie nie gniotły ani nie uwierały, jednak ich mankamentem było częste wypadanie podczas ruchów głową czy

choćby przy zakładaniu czapki.

Czegoś takiego nie uświadczymy mając w uszach um1. nie ma raczej szans aby ci wypadły. możesz stawać na głowie,

skakac po suficie, sikać na leżąco . . nie ma bata, nie wypadną ;] wielki plus dla um1

izolacja: jadąc tramwajem w epkach słyszałem średni szum, jakieś tam sporadyczne głosy rozmowy, klaksony na skrzyżowaniach.

muzyki słuchało się w miarę komfortowo.

jadąc tramwajem w um1 czuje lekki szum, nie słysze rozmów, nie słysze klaksonów, słysze tylko muzykę. kolejny plus dla um1

( nie spodziewalismy się niczego innego )

 

dźwięk

 

Whitney Houston - I will always love you

opiszę głównie wokal, bo na nim właśnie się skupiałem słuchając tego utworu. w epkach szanowna Whitney śpiewała

jakby miała smołe zamiast płuc. nie było najgorzej, ale dość przymulony dzwięk, dużo basu, ogólnie na całej rozpiętości,

basem waliło z każdej strony, głos wokalistki nie brzmiał tak jak powinien. troche to przeszkadza, jest uciążliwe i szybko męczy.

saksofon podobnie jak wokal dość mocno schowany. chcąc się bardziej w niego wsłuchać trzeba zwiększyć głośność.

na niewiele jednak to się zdaje, bo bas zagłusza najlepsze.

po przesiadce z epek gdy założyłem um1 pomyślałem sobie, że bas został chyba wykastrowany z "I will always love you".

jednak po dłuższym wsłuchaniu się uświadomiłem sobie, że jest go w sam raz, no można podbić w eq najniższe pasmo o 2-3 kreski

dla większego mięsa, ale to już taka mała dygresja na przyszłość. wokal jest bardzo ładny, wyeksponowany i czysty. tutaj czuje już

lekki dreszczyk, nie jest to może szczyt marzeń słuchacza, ale poprawa względem epek jest i to znaczna.

z saksofonem jest podobnie, bardzo ładnie wyeksponowany, góruje nad innymi dzwiękami, tutaj juz nie musze zwiększać

głośności aby zatopić się w jego detale.

słysze to co powinienem usłyszeć i jak powinienem usłyszeć.

 

Deep Forest - Marta's song

utwór bardzo specyficzny, jednak może uwydatnić nam wady obu modeli. um1 - z racji dość basowego utworu słuchawki te raczej

średnio się w nim czują, choć nie mówie że źle. bas jest, nie najgorszy, jednak nie schodzi zbyt nisko, ale jest dość agresywny

i szybki. może być. natomiast pod względem szczegółowości "Marta's Song" w um1 miażdży :) odkryłem sporo nowych dzwięków,

które brzmią poprostu świetnie - czysto, detalicznie i naturalnie. przestrzeni raczej tu nie uświadczymy, no ale

nie spodziewajmy się kury ze złotymi jajami po jednoprzetwornikowej konstrukcji . .

ep630 - pierwsze co rzuca się w oczy, a raczej uszy to wszechobecny bas. ba powiem nawet, że nie jest on najgorszy,

daje radę. jest dość głęboki, ale za to wolny i rozlazły. nie uświadczymy tu wielu szczegółów jak w um1.

smaczki co prawda są, ale bardzo wycofane, przymulone i przesłonione przez bas. jak wszyscy sie raczej spodziewają

przestrzeni tu też nie uświadczymy, cóż taki los tanich dokanałówek i iemów.

 

Guns N'Roses - Knockin on Heavens Door

utwór ten ma genialne gitary dlatego zdecydowałem się na nim właśnie przetestować głównych podejrzanych.

zacznę teraz od epek. nowości tu nie odkryję - wszystko zamulone i przebasowione. jednak mi odpowiada

basowa charakterystyka niektórych partii gitarowych, dlatego dość przyjemnie mi się słuchało. wokal cofnięty,

salówka też jakby w tyle, za to wspomniane wcześniej gitary prowadzące nawet bajka. stopka też ładna,

w miare szybka i zwarta, mocne i ciężkie uderzenia, no ale spodziewałem się tego po charakterystyce epek.

Gunsi na um1 brzmią całkiem inaczej. wokał z przodu, solówka na pierwszym planie, czysta i klarowna.

znów małe ciareczki po plecach ;]

gitary prowadzące bardzo jasne i detaliczne, można powiedzieć, że kłują po uszach (podobnie jak w aurvanach),

stopka słyszalna, ale bez mięsa i polotu. ot ktos cos w cos puka. podbicie w eq pierwszego słupka o 4-5 sporo pomaga.

 

Portishead - Roads

bardzo basowy utwór moim zdaniem. w epkach nie słysze prawie nic prócz jednego wielkiego huku ;] wokal jest,

ale zamulony i wycofany, słuchanie "Roads" na epkach to żadna przyjemność.

w um1 to już inna bajka. z racji skromnej ilości basu możemy usłyszeć inne dzwięki, bardzo fajne swoją drogą.

wokal - czysta poezja. utworu tego mozna słuchać tylko dla Beth Gibbons ;)

jednym słowem um1 nokautuje epki w "Roads"

dodatkową ciekawostką jest fakt, że mam "Roads" w wersji live. o ile na epkach słychać brawo,

jakieś tam krzyki dobiegające z publiczności, to w um1 przy dobrym wsłuchaniu sie można usłyszeć

krzyczane słowa dobiegające z widowni :)

 

Draconian - the Gothic Embrace

jest tu bardzo fajny motyw gitarowy, który na um1 jest dość wyeksponowany, brzmi bardzo detalicznie,

kłuje w uszy, podobnie jak w "Knockin on Heavens Door"

jednak brzmi bardzo fajnie, bo czysto i klarownie. pomaga tu troszkę podbicie basów.

dzwięk wtedy wydaje się bardziej pełny, agresywniejszy i mięsisty.

epki tutaj też dają radę, pomijając już ich wszechobecne basy to gitary nie brzmią najgorzej,

trochę zbyt ciemne, jednak podbijając nieco środek i góre poprawimy nieco wrażenia odsłuchowe.

 

 

podsumowanie

 

jesli ktoś dotrwał do końca i przebrnął przez moje wypociny do szacunek ;)

ogólnie rzecz ujmując sprawa ma się tak:

ep630 - dużo dołu, bardzo mało środka, średnio na jeża góry

um1 - normalnie dołu, sporo średnicy (genialnej swoją drogą), normalnie góry

jakiejś ogromnej przepaści dzwiękowej między epkami a um1 nie ma, słuchawki creativa skreśla przede wszystkim

ten bas i ta mułowatość . . no ale to są ich największe wady, i jakby nie były tak mułowate

i nie miały tyle basu to nikt by na nie nie psioczył ;]

natomiast um1 to bardzo fajne słuchawki, osobiście nie żałuje ani zeta na nie wydanego

(pozdro i thx dla wojta_bb za sprowadzenie westonów), jestem zadowolony po przesiadce z ep630,

a jesli jestem zadowolony to czy trzeba czegoś więcej ? :P

jesli ktos słucha techna czy jemu pokrewnych gatunków muzycznych to niech

nie pakuje się w um1 - moja subiektywna opinia, natomiast jeśli szukacie słuchawek dość detalicznych,

czerpiecie frajde z każdego usłyszanego dzwięku i nie możecie kupić um2 to bierzcie um1 ;]

ok, na koniec pozostaje jeszcze kwestia cenowa. w Polsce o ile mnie pamięć nie myli westone um1 w jakimś tam sklepie kosztuja ok 600 pln, czyli dość sporo, na allegro można wyrwać za ok 400 pln, ale są bardzo żadko, natomiast srpowadzając ze stanów zapłacimy nieduzo ponad 300 pln . . .

biorąc pod uwage nawet tę najtańszą ewentualność to um1 są 6x drozsze od ep630. ale moim zdaniem warto dołozyć ;]

 

jakies pytania ?

walcie śmiało

 

pb210016lf9.jpg

pb210005vt7.jpg

 

update:

małe uaktualnienie związane z pominięciem takiego ważnego aspektu jak perkusja . .aż mi wstyd ;)

opiszę krótko: testowane przede wszystkim na "one last goodbye" Anathemy. perkusja w um1 jest i brzmi bardzo ładnie, naturalnie. uderzenia są czyste, jasne, wręcz metaliczne. perkusja jest taka jaką lubię.

kwestia druga: szumienie. gdy rozmawiałem z wojtem_bb skarżył się, że um1 mocno szumią na ifpku. nie wiem jak to się ma w rzeczywistośći, nie miałem okazji słuchać westonów na ifpku, ale na meizu szumy także występują. nie nazwałbym ich mocnymi, są zauważalne tylko w wolnych i nastrojowych kawałkach. szumią na pewno mniej niż t30 + aurvana - tam to było więcej świstu niż muzyki ;]

kwestia trzecia: bas w um1. nie wiem jak w innych odtwarzaczach, ale w meizu ( swoją drogą bardzo ciemnym plajerze) po licznych zabawach w eq i 'polepszaczach' można uzyskać niezły bas do muzyki 'skocznej', jednak kosztem lekkiego buczenia i zachodzenia dołu na inne pasma.

kwestia czwarta: przy dość dużym natłoku intrumentów i zwiększonej głośności mam wrażenie, że um1 lekko nie wyrabiają i dzwięk się zlewa . . dość dziwne wrażenie, zwłaszcza, że zaobserwowane dopiero wczoraj w pociągu podczas odsłuchu kilku kawałków koncertowego "Nightwisha". być może to wina kompresji.

kwestia piata, i narazie ostatnia: wygoda. po wczorajszym dość długim odsłuchu w pociągu i pksie (łącznie ok 6h bez przerwy) boli mnie troche lewa małżowina O.o zwalam to na zbyt długi czas słuchania ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna recka, obiektywna i bogata w bardzo istotne szczegóły! ;). Więcej ;) (szybciej, wyżej, mocniej :D).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie świetne. Pokazuje podstawowe różnice pomiędzy EPkami a Um1... Czyli to czego mi potrzeba, bo ostatnio choruje na UM1/JBL 220, tyle że funduszy ciągle za mało... <_<

 

Szkoda, że nie masz już Aurvan, bo chętnie bym przeczytał recenzje UM1 vs Aurvana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli ktos słucha techna czy jemu pokrewnych gatunków muzycznych to niech

nie pakuje się w um1 - moja subiektywna opinia, natomiast jeśli szukacie słuchawek dość detalicznych,

czerpiecie frajde z każdego usłyszanego dzwięku i nie możecie kupić um2 to bierzcie um1 ;]

 

a jak sie słucha techna, d&b, house, trans czy chillout to nie ma sie frajdy z każdego słyszanego dżwięku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak sie słucha techna, d&b, house, trans czy chillout to nie ma sie frajdy z każdego słyszanego dżwięku?

 

 

hmmm, chilloutu sam troche słucham i brzmi bardzo ładnie

jednak co do techna, transu itp . . moim zdaniem w tej muzyce najbardziej liczy się rytmiczny bas, a w moim skromnym przekonaniu w um1 jest troszkę zbyt mało dołu na ten rodzaj muzyki. rytm będziesz czuł, stukanie będziesz słyszał, ale co z tego jak frajda będzie zbyt mała ?

nie mówie definitywnie nie um1 + techno, ale lepiej poszukać słuchawek z lepszym dołem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, chilloutu sam troche słucham i brzmi bardzo ładnie

jednak co do techna, transu itp . . moim zdaniem w tej muzyce najbardziej liczy się rytmiczny bas, a w moim skromnym przekonaniu w um1 jest troszkę zbyt mało dołu na ten rodzaj muzyki. rytm będziesz czuł, stukanie będziesz słyszał, ale co z tego jak frajda będzie zbyt mała ?

nie mówie definitywnie nie um1 + techno, ale lepiej poszukać słuchawek z lepszym dołem

 

dokladnie, i wtedy z pomoca nadchodzi np. UM2 :)

 

ja slucham generalnie elektroniki eksperymentalnej oraz nacechowanej lamanym beatem wiec wszelkiego rodzaju d'n'b, jungle, triphopy, IDMy, glitche etc.

oraz acid jazz i jazzu. UM2 przy dnb sprawdza sie jak dla mnie b.dobrze.

 

Tak czy siak, fajna recenzja :) milo sie czyta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

recenzja bardzo fajna, mialem niemal dokladnie takie same odczucia po przesiadce na um1 z epek. tylko nie zgodze sie z tym ze nie nadaja sie do trance/dnb. fakt, basem nie przytlaczaja, ale slucha sie i tak bardzo dobrze, bo wbrew pozorom poza basem mozna w tych gatunkach odnalezc naprawde sporo. no i niewiele kawalkow ma cos ciekawego ponizej 40Hz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wszystkie opinie.

na końcu recenzji zamieściłem przed momentem małe uaktualnienie dotyczące paru dość ważnych kwestii.

zachęcam do zapoznania się z nimi.

 

roberrto:

może i masz rację, każdy ma swoje subiektywne odczucia co do dźwięku, a juz w szczególności basu.

jeśli czasem zdarzy mi się słuchać techna to tylko dla mięsistego basu. a że um1 nie ma mięsa to odradzam je osobom mając podobne preferencje do moich.

jeśli ktoś się uprze to może słuchać trensu nawet na etymoticach ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobre porównanie. Miałem okazje słuchać obu tych modeli słuchawek. I muszę powiedzieć ze Creativy mają moim zdaniem większą scenę. Oczywiście całe pasmo przesunięte jest w stronę niskich tonów i nie da się ich słuchać po przesiadce z Um1 ale scena mimo wszystko wydaje mi się większa w Ep'kach.

 

Natomiast jeśli chodzi o wygodę użytkowania obu modeli. Dla mnie po przyzwyczajeniu się do UM1 nie istnieją żadne inne słuchawki. Myślałem nad zmianą na jakieś dokanałówki, ale wygoda Um1 skłania mnie do nie wymieniania ich na żądne inne. (może Um2 jak sie dorobię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Swoje UM1 mam od ok miesiąca i jestem z nich bardzo bardzo zadowolony, scena jest w miarę ok, bas jest (wystarczy go wykrzesać przez eq a urwie głowę) komfort nie do porównania z żadnymi innymi - miałem w uszach shure'y E4c i nie były nawet tak wygodne jak westone. Moim zdaniem to jak grają w 80% zależy od źródła. przy pierwszym włączeniu na D2 na piosence w .flac po prostu opadła mi szczęka i o ile odtwarza się we flac to słuchawki sie nie gubią, mają bardzo dobrą scenę i dźwięk jest bardzo zbalansowany i czysty. przy niższych jakościach takich jak 128 czy nawet 192 trudno jest ich słuchać.

Moje Um niestety zachorowały na złamanie kabelka (albo coś tego typu) sprawa zadziała sie wewnątrz kabla w miejscu rozejścia sie na dwie słuchawki. Prawa słuchawka przerywa i niestety nie wiem czy będę mógł to jakoś naprawić na gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Słuchałem UM1, słuchałem i po tym słuchaniu zbieram wytrwale kase na UM1. W sumie imho grają troche jak SRS'y, tylko że w UM1 bas schodzi znacznie niżej. Co tu dużo mowic, po moich doswiadczeniach z dokami i półtorarocznym użytkowaniu EX71 UM1 dla mnie mają poprostu mało basu, ale to ich zaleta :) Basu w moim odczuciu jest mało, ale w pełnym zakresie, potrafi zejść bardzo nisko, faktycznie są bardzo detaliczne, góra jest super w porównaniu do wszystkich mi znanych doków i nawet PX'ów pomimo, ze nie jest podbita słuchawki nadal wydają się bardzo szczeółowe (jak to Khron napisał gdzieś, że sztucznie podbita góra daje efekt pseudo szczegółowości) i nie ma zadnego syczenia, świszczenia kłucia itp. Srednicy jest pod dostatkiem i jest ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę ciężko się przyzwyczić do ciut innego zakładania i noszenie kabla po plecach...

 

imo to może być nawet plus - mi wygodniej z kablem po plecach, a i kabel mniej się poniewiera, zgina itp..

 

jeśli chodzi o iemy do 100$ to nie mają sobie równych- po przesiadce z epek czy nawet kpp człowiek jest bardzo zadowolony-

 

a jesli chodzi o membranowe doki ~100$ / 300 PLN to tylko JBL Ref 220 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imo to może być nawet plus - mi wygodniej z kablem po plecach, a i kabel mniej się poniewiera, zgina itp..

kabel jest dziwny, ogólnie dla mnie wygląda jak by miał być dopiero zaizolowany ;E

ja jednak noszę z kablem z przodu- zawsze zapominam najpier załozyć słuchawki i dopiero kurtkę <zonk>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kabel jest dziwny, ogólnie dla mnie wygląda jak by miał być dopiero zaizolowany ;E

ja jednak noszę z kablem z przodu- zawsze zapominam najpier załozyć słuchawki i dopiero kurtkę <zonk>

 

a mówisz o kablu w UM ??

 

ja noszę albo na ciało, pod koszulkę, albo między koszulką a bluzą, zawsze pamiętam o takiej kolejności :)

a jak nie pamiętam, to t10 robi jako ciężarek i wrucam go za kołnierz po plecach, potem łapię 'u wylotu' koszulki i styka :) 10 sekund roboty przed wyjściem.. ;)

 

nosząc z przodu za bardzo się poniewierają - wiszą, zginają się, tu się pociągną, tam wyciągną.. imo buląc ~350 pln za słichy warto dbać ciut bardziej o nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako były posiadacz Etymotic ER6i uważam, że zdecydowanie warto wziąć je pod uwagę przy zakupie IEM-ów do ~100 $. Trudno wymagać od słuchawek armaturowych z jednym driverem jakiegoś ogromnego, w pełni kontrolowanego basu, za to gitarki i wokale brzmią w nich fenomenalnie, a poziom tłumienia jest bankowo wyższy niż w UM1. Oczywiście UM1 też niczego sobie, ale do progu stu zielonych na pewno niejedyne, które warto zakupić. Do playerka z dużym basem Ety są idealne, np. do Meizu czy Clixa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności