warlock Opublikowano 9 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 A co ma słuchanie Pink Floyd do Radiohead ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Publius Enigma Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Hehe, mi ktoś kiedyś polecił Radiohead w nawiązaniu do Pink Floyd właśnie. Niestety jakoś specjalnie się nie polubiliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wtd Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Motorhead Zespół powtarzalny do bólu, od ponad 30 lat grają tak samo, ale to jest naprawdę ******ste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sapphire Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Hanson ^___^ i japoński WaT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fromek Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 RHCP, Coldplay, Interpol, Muse, Radiohead, Rammstein, SoaD, The Smashing Pumpkins, The Killers, The White Stripes, za duzo, zeby wymieniac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
douglaz Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 A co ma słuchanie Pink Floyd do Radiohead Nie wsumie nic takiego, choć uważam że mają ze sobą coś wspólnego. Pozatym zdziwiło mnie że nikt tego nie słucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warlock Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Nie wsumie nic takiego, choć uważam że mają ze sobą coś wspólnego. No ze trzy litery z nazwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek__ Opublikowano 10 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 ja, [założyciel tematu] zaktualizowałem swoje upodobania: 1. Sum 41 2. ATB 3. Roger Sanchez 4. Royksopp 5. Electric Light Orchestra 6. muzyka z klubu Cafe Del Mar na Ibizie -różni wykonawcy, ale ten sam chill out'owy styl 7. Green Day 8. Louis Armstrong polecam bardzo, wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majes0 Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 ja, [założyciel tematu] zaktualizowałem swoje upodobania: 1. Sum 41 2. ATB 3. Roger Sanchez 4. Royksopp 5. Electric Light Orchestra 6. muzyka z klubu Cafe Del Mar na Ibizie -różni wykonawcy, ale ten sam chill out'owy styl 7. Green Day 8. Louis Armstrong polecam bardzo, wszystkim No nie jest to kolejność ułożenia względem umiejętności muzycznych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seamus Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Motorhead Zespół powtarzalny do bólu, od ponad 30 lat grają tak samo, ale to jest naprawdę ******ste O tak, ale najlepiej mnie osobiście słucha się płyt z okresu, gdy w składzie był Eddi Clarke. Kawałki "Keep Us On The Road", "Overkill", "Bomber", "Iron Fist", "I'm the Doctor" to dla mnie klasyka rock'n'rolla. Trochę wyłamali się z tego kanonu surowego brzmienia na początku lat 90-tych na albumach March or Die i Bastards. Są tam za to moje ulubione "mocarne" utwory z tego okresu, które właściwie sporo różnią sie od typowego dla nich metal-boogie. Mam tu na myśli głównie cover Teda Nugenta "Cat Scratch Fever",przetaczający się jak czołg "Bed Religion", tytułowy "March or Die". Na Bastards moja czołówka to "I am the Sword","Liar","We Bring The Shake" i "Devils". Po tych ekperymentach powrócili ponownie do swojego klasycznego grania i trzymają równy poziom do dzisiaj, ale też nie ukrywam, nie ukazał się już album, którym by mnie tak porwali jak na swoich klasykach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wtd Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Nie można zapomnieć o Ace of Spades Pierwszy ich utwór z któym się zapoznałem, grając w THPS3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seamus Opublikowano 10 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Nie można zapomnieć o Ace of Spades Pierwszy ich utwór z któym się zapoznałem, grając w THPS3 Ehhh no tak, Ace of Spades to przede wszystkim powinienem wymienić. Skleroza na szczęście nie boli @Douglaz Mnie w pamięci taki Kid A zapisuje się jak najbardziej złotymi zgłoskami. Poeksperymetowali trochę z elektronicznym brzmieniem i wyszedł bardzo ciekawy album, którego jak słucham to słucham od deski do deski, od pierwszego do ostatniego kawałka. Doceniłem ten album jednak dopiero po iluś tam kolejnych przesłuchaniach. No i otwierający "Everything in its right place" znalazł się na ścieżce dźwiękowej kolejnego filmu, który bardzo zapadł mi w pamięci - Vanilla Sky. Podobnie jak ta muzyka film nierealny, budzący strach i obawy, praktycznie cały album mógłby stanowić dla niego bardzo dobre tło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek__ Opublikowano 11 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 No nie jest to kolejność ułożenia względem umiejętności muzycznych... nie o to w tym chodzi taka jest moja top lista bo jeśli chodzi o umiejętności to sancheza nie można porównać do ATB (koleś jest niesamowity -ma talent) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CORAL Opublikowano 11 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 Aerosmith Feel Rihanna The Last Goodnight East Clubbers Alchemist Project Beattraax Dj Satomi Max Farenthide Sixpence None The Richer Jeszcze jest tego mnóstwo, ale nie chce mi się klikać pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
douglaz Opublikowano 11 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 @Douglaz Mnie w pamięci taki Kid A zapisuje się jak najbardziej złotymi zgłoskami.Poeksperymetowali trochę z elektronicznym brzmieniem i wyszedł bardzo ciekawy album, którego jak słucham to słucham od deski do deski, od pierwszego do ostatniego kawałka. Doceniłem ten album jednak dopiero po iluś tam kolejnych przesłuchaniach. No i otwierający "Everything in its right place" znalazł się na ścieżce dźwiękowej kolejnego filmu, który bardzo zapadł mi w pamięci - Vanilla Sky. Podobnie jak ta muzyka film nierealny, budzący strach i obawy, praktycznie cały album mógłby stanowić dla niego bardzo dobre tło Zgadzam się, Kid A to ich najlepsza piosenka jaką słyszałem, a sama płyta też jest super. Wymaga ona się przyzwyczajenia, ale gwarantuje, ze jak sie w tym zasmakuje to można słuchać codziennie przez 1,5 roku (jak ja) i się nie nudzi. A to co wpada w ucho mi sie nudzi po kilku przesłuchaniach... Druga wymieniona przez Ciebie piosenka też jest w mojej czołowce piosenek z całej dyskografi Radiohead. Filmu jednak nie obejżałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fromek Opublikowano 19 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2008 Według mnie "Pablo Honey" to ich najlepsza płyta, mógłbym słuchać ją w kółko od początku do końca, a ich najlepsza piosenka to imo "Karma Police" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szarecki Opublikowano 21 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 The good the bad and the qeen , Raz dwa trzy , KACZMARSKI , wolna grupa bukowina ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzar Opublikowano 21 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 ColdPlay, Radiohead, Faithless, Dido, Metallica, A Perfect Circle, Tool, Placebo, Nirvana, R.E.M., Katie Melua, Pidżama Porno, Kult, Hans Zimmer, Mozart, Gorillaz;) Reszta pojedyncze kawałki, ale ci wykonawcy lecą najczęściej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
microb1987 Opublikowano 21 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 Prodigy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szarecki Opublikowano 21 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 a właśnie GORILLAZ ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eustah Opublikowano 22 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Zdecydowanie i niepodzielnie rządzi u mnie Lauryn Hill i tak jest od dawna i tak będzie już zawsze. Najbardziej odpowiada mi klimat R'n'B, Neo Soulu itp Beyonce, India Arie, Keyshia Cole, Wyclef Jean, Neyo, Mary J Blige i wiele tez innych temu podobnych. Nie zamykam się jednak na tylko jeden klimacik. Horyzonty me otwarte na każdy kierunek. Hardstyle, Psycho Trance, Electro, d'n'b, Hip Hop, Ambient, Chill Out, Funky, Jazz, Metal(raczej ten cięższy, słaby jest za słaby), Klasyczna muza, Reggae. Wymieniać by pojedynczo z każdego rodzaju zespoły które najbardziej lubię zajęło by myślę za dużo miejsca i czasu, ale może kiedyś coś więcej, konkretniej wypiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cisco Opublikowano 22 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Według mnie "Pablo Honey" to ich najlepsza płyta, mógłbym słuchać ją w kółko od początku do końca, a ich najlepsza piosenka to imo "Karma Police" Sorrki ale "Pablo Honey" to ich najgorsza płyta i to nie tylko uznawana przez fanów ale i członkowie kapeli po latach stwierdzili, że się go wstydzą. Tak naprawdę to tam jest rzewne Creep utwor najbardziej identyfikowany z tą grupą (Thom Yorke stwierdził, że jest to przekleństwo Radiohead i nie będą go grali), przez nie-fanów Radiohead ( Co ciekawe wymieniasz jako swój ulubiony kawałek z "Ok Computer"). Wracając do Pablo Honey to oprócz "Anyone Can Play Guitar" nic tam muzycznie nie znajduję ( gitarowa papka, dopiero zalążek wielkiej grupy, na której nawet gitara geniusza-multiinstrumentalisty Jonniego Greenwooda jest bez polotu i jako fan Radiohead od 1996 roku praktycznie nigdy nie sięgam po ten debiut, a z tamtego roku jeśli mam coś posłuchać z brytyjskiego rocka to już na pewno genialny "Second Coming" Stone Roses. A żeby tak nie było OT to moje ulubione kapele Torture Killer Suffocation Panzerchrist Napalm Death Krisun Immolation Deicide Aborted Vader Cannibal Corpse i wiele, wiele innych kapel z zakresu Death/Brutal Death/Deathgrind metalu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fromek Opublikowano 22 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Mi się "Pablo Honey" podoba dlatego, ze nie ma na niej tyle elektroniki, za ktora nie przepadam, a ktora pojawia sie w nastepnych albumach. "Creep" rzeczywiscie jakos nie przypadl mi do gustu, za to reszta jak najbardziej Nie jestem ich wielkim fanem, ale przyjemnie sie tego slucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponyta Opublikowano 22 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Eminem/D12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biolly Opublikowano 25 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2008 1.ATB 2. Dj Tiesto 3.David Guetta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.