Popular Post KaszaWspraju Posted January 15 Popular Post Report Posted January 15 (edited) ● zaprzeczenie Questyle CMA 600i + przejściówka FIIO XLR-4 Male do 4.4mm Female balance. Duszno. Słyszę subwoofer, to pierwsze wrażenie. Zanikło po krótkiej chwili. Potem jednak ostro. Bardzo gorąco na górze. Agresywnie, za to szczegółowo, dużo ich. Wyeksponowane. W basie też więcej słyszę. Faktury, wybrzmiewanie, wibracje, duże obrazy. Głębia sceny, niezbyt szeroka. Wyraźnie słychać gdzie jaki instrument jest na scenie. Całość ładnie gra po za głową. Rozciągnięte, czyściutkie wysokie i dół. Bas uderza mocno i zdecydowanie dynamiczny, mruczy. Nie byłem na taką ofensywę gotowy. Odstawiłem, poszedłem zjeść obiad. ● gniew Questyle M15 wejście 4.4mm high i low gain, z Samsungiem A52S. Duża poprawa tonalna. Żadnego uczucia duszności zaraz po nutach mid basu. Nie tak nachalnie i agresywnie na górze. Duża dynamika, tylko troszkę łagodniej. Te same detale, ale już nie atakowały. Mniej gorące wysokie rejestry z utrzymaniem ich charakteru przez tą ich super rozdzielność i rozciągnięcie. Niestety Theiaduio wydają się mało melodyjne przez to., Są tak po technicznej stronie muzyk Niby wszystko gra wspólnie razem, ale mało kleju. Czemu je kupiłem w ciemno po „reckach na youtubie i reserczu w internecie”. ● targowanie się (negocjacja) Questyle CMA 600i + przejściówka 6.3 mm na 3.5 mm. WOW. Gładko i dynamicznie, czysto, więcej kleju, ale bez negatywnych efektów. Już bez upałów na górze, tylko gorąco i spokojniej. Melodia się pojawiła. Niektóre utwory po prostu płyną, a pejzaż jest bardzo piękny. Głębia, pozycja i scena, drugi plan słychać wyraźniej. Żadnego grania tylko w głowie. Wręcz perfekcyjna holografia. Dźwięk z akcentem w całym pasie, bez przesadnej masy. Świetna kontrola. Skala, rytm i tempo które można przyswoić. Bas wibruje i uderza, świetny. Naczytałem się o nim sporo i spodziewałem się go więcej, a on gra w totalnej równowadze. Czuć go, wibruje w głowie i schodzi na dół. Po za tym te doki nie dają basu gdzie go nie ma, a tam gdzie jest gra z lepszym uderzeniem i fakturą, nie więcej. Jest po prostu lepszy przez co wydaje się, że jest go więcej. Dwa przykłady które zabrzmiały niesamowicie. Hans Zimmer - Interstellar - track 14 - Tick-Tock w końcu zabrzmiał potężnie. Nic się z nut nie zalało przy kulminacji. Pierwsze słuchawki tak to zagrały. One są stworzone do słuchania takich spektakli. Świetnie też zagrały np “In Rainbows | Radiohead | From The Basement”, polecam obejrzeć na Youtubie, ukazując wszystkie smaczki i niuanse. ● depresja Questyle CMA 600i + przejściówka FIIO XLR-4 Male do 4.4mm Female balance. Zataczamy koło. Po tych wszystkich przygodach powróciłem do połączenia które mnie praktycznie zdruzgotało. Okazało się, że Monarch MKIII grają tak samo dobrze jak w akapicie o Questyle CMA 600i przejściówka 6,3 mm na 3,5 mm. Teraz bądź tu mądry i pisz farmazony o AUDIO. Przyzwyczaiłem, zrozumiałem, przetworniki się wygrzewały, nastrój był inny. Czemu taka zmiana. Podłączyłem D8000 by sprawdzić różnice. Dość karkołomna próba porównania zupełnie innych technologii. Okazało się, że iem’y grają troszkę jaśniej, z większa energią na górze i akcentem. Grały z delikatnie wyraźniejszą fakturą na basie. Planary zagrały szerzej, z analogowym sznytem (w tym porównaniu). Basu jest więcej, ale boję się wskazać który jest lepszy. Środkowe pasmo równe jak stół w MKIII, w planarach przyjemniejsze. Fainal Audio to jest miłość od pierwszego wejrzenia, Theiaduio to takie zrozumienie po czasie kto jest tą jedyną. Dwie różne drogi to tego samego celu. W sumie wszyscy piszemy bzdury które słyszymy. ● akceptacja Questyle M15 wejście 4.4mm high i low gain po USB z PC. No i teraz w końcu zagrały jak z opisów. Dużo subbasu, przepięknie wibruje nadając charakter. Zrównoważone i czyściutkie wysokie. Rozdzielcze i precyzyjne. Dużo miejsca między instrumentami, ale dzięki podniesionemu dolnemu zakresowi nie ma tam pustki. Rytm, doza muzykalności i wszystko gra spójnie. Za to scena węższa niż na urządzeniu stacjonarnym. W tym połączeniu nie ma mowy o upale czy gorących wysokim pasmie. Super granie, bardzo wciągające, energetyczne. Jaki to ma wgląd w muzykę. ● teraźniejszość Już po wszystkim. Krótki okres zachwytu. Słuchawki brzmią zwyczajnie, zwyczajnie fantastycznie. To chyba zaleta bo skupiam się na muzyce. Przebłyski ich geniuszu jeszcze słyszę kiedy puszczę dawno niesłyszany albumu albo przy świetnie zrealizowanych nagraniach. W mojej ocenie Monarch MKIII nie zostanie kultowym sprzętem. Brakuje im szczypty magii, odrobiny lenistwa, przyjemności i ciepła, coś bardziej romantycznego do tego co oferują. Pewnie takie było założenie i strojenie, a ja szukam tego czego tam nie miało być? Nie pomaga też już spora oferta w ofercie producenta. Mamy MkII i MKIII, Hype 2 i Hype 4 - praktycznie identyczne w pomiarach z MKIII, a cena sporo niższa. Prestige LTD i to nie wszystkie modele. Przy tak licznej rodzinie trzeba ciąć by usprawiedliwić istnienie wyższych/droższych modeli, a przy cenie MKIII te cięcia słychać. Jest czyściutki dźwięk, wysoce energetyczny, angażujący, z bardzo dobrą sceną i ponadprzeciętnym pozycjonowaniem. Świetne techniczne rozciągnięte pasma na górze i dole. Równy i perfekcyjny środek charakterystyczny dla Theiaduio, jako uzupełnienie grania idącego w podkolorowaną zabawę. Dla mnie grają tak jak powinny, ja nie czuje tego podkolorowania, a nie są to słuchawki naturalne czy neutralne. Mi już nie przeszkadza, początkowo odbierana jako upalna góra, a basu mogłoby być więcej? Monarch MKIII to taki podpis inżynierów i technologii. Za cenę 1000$ człowiek chce więcej niż tylko bardzo dobre, chce czegoś wyjątkowego. Akcesoria, tylko to co niezbędne, a futerał … kupiłem drugi. Odnośnie komfortu, zmieniłem tipsy z 14mm na 13.3mm, obie pary stock. Komfort lepszy. Szczelność taka sama, troszkę dalej weszły w kanał. Na piankach dołączonych nie słuchałem. Żadnych ucisków w małżowinę. Szeroką tulejkę po jakimś czasie jednak czuć. Nie powoduje u mnie to dyskomfortu. Doki są grube i wystają po za ucho. Kończąc pozytywnie, Monarch MKII są to słuchawki przy których poszukiwałem dźwięków. Przy nich jestem ciekawy muzyki i artystów. Nie zamknąłem się w strefie komfortu siedzenia godzinami przy sprawdzonej i lubianej przeze mnie muzyce, albumów, wykonawców. D8000 w porównaniu z dokami, jednak troszkę podpowiadają przy wybieraniu albumów. Cały czas sprawdzałem co te doki potrafią, a potrafią bardzo, bardzo dużo. Poznaję i przyzwyczajam się do ich prezentacji. Nawet nie wiedziałem ile rzeczy nie słyszę i co wydaje mi się, że słyszę. Edited January 15 by KaszaWspraju 11 7 Quote
HappyBlack Posted January 15 Report Posted January 15 Niesamowicie ekspresywny opis. Czuć, jakbyśmy to my doświadczali tych wszystkich wrażeń - wraz z Tobą, w tych samych chwilach. Skojarzenie obrazkowe: Der Blaue Reiter Franz Marc i Wassily Kandinsky Piekielnie dobra robota. Chapeau bas! Quote
Palpatine Posted January 15 Report Posted January 15 Dziękuję za opis bo byłem ciekawy ich nowych flagowców. Po tym opisie bym ich nie kupił, co więcej nawet nie mam ochoty ich posłuchać. Natomiast jeśli szukasz popisu technikaliów z lekkim zabarwieniem melodyjności to mogę tylko polecić Mest MK2. Chociaż zakładam, że i tu wielu chciałoby więcej „romantyzmu”. 1 Quote
KaszaWspraju Posted January 15 Author Report Posted January 15 (edited) W drodze są jeszcze Tips Azla Sendaearfit ligt w wersji krótkiej i długiej. Z opisów na Head Fi, łagodzą górę. W sumie nie byłem gotowy na taką ilość szczegółów, czystość, energię i ich bezpośrednia prezentację. Dodatkowo ta rozdzielczość i różne przetworniki. Długo słuchałem tylko planarów, a ten dźwięk/strojenie z MK3 to jak walnięcie obuchem w łeb. Otrzeźwienie. Pewnie połowa obecnych modeli iem'ów brzmi w ten deseń. W sumie podoba mnie się to inne strojenie, ale siła przyzwyczajenia jest duża i brakuje czegoś analogowego w MK3. Sam wysoki poziom techniczny, dodanie subbasu, co w sumie jakoś tam się dobrze równoważy oraz równiutkie, flagowe środkowe pasmo, w cenie 1000$ to mało. Mimo to zatrzymam je dopóki coś nie zaczaruje jak D8000. Edited January 15 by KaszaWspraju Quote
Tecnoselfrx Posted January 15 Report Posted January 15 3 godziny temu, KaszaWspraju napisał(a): brakuje czegoś analogowego w MK3. Ciekaw jestem, czy spełniły by w Twoim mniemaniu, ten aspekt prestige ltd? (Pozostając przy thieaudio) Miałem co prawda krótką przyjemność odsłuchu ale wydawały się właśnie zestrojone z dbaloscią o "technikalia" z pierwiastkiem czy szczyptą analogowości, płynności. Quote
trez0r Posted January 15 Report Posted January 15 5 godzin temu, KaszaWspraju napisał(a): ● zaprzeczenie Questyle CMA 600i + przejściówka FIIO XLR-4 Male do 4.4mm Female balance. CIACH ZTCP wyjścia 600ki mają większą impendancję nawet niż w 400ki, a jeszcze adapter... wtedy MMk2/3, a pewnie i wszystkie Thieaudio, bo dzielą te samą technologię, zalewają sie basem, są "ciepłą" kluchą/duszne. Wierze, że mogłeś odnieść takie wrażenie. 5 godzin temu, KaszaWspraju napisał(a): CIACH ● gniew Questyle M15 wejście 4.4mm high i low gain, z Samsungiem A52S. CIACH Dla mnie pewnie MMk3 byłyby 'w punkt' ... przy moich Mk2 wolę coś cieplejszego, dlatego w innym wątku zdziwiłem się, że zdecydowałeś sie na M15. Choć mając ostatnio DC-Elite, uważam że M15 już nie jest taki gorący. Generalnie zgadzam się co do całościowego odbioru tej serii, to trochę jest tak jak z U12t. Niby niczego wybitnego nie robią, ale wszystko grają b. dobrze. Jak słuchasz innych doków, to czegoś brakuje i z chęcią do nich wracasz. Osobiście największym problemem w Thieaudio są dla mnie kopułki/tulejki, nie byłem wstanie sobie z nimi poradzić - skończyło się na custom tipsach. Nawet SA Heliosy udało mi się w kwestii seal'a i wygody ogarnąć. 1 Quote
Elos Posted January 15 Report Posted January 15 4 godziny temu, Palpatine napisał(a): Dziękuję za opis bo byłem ciekawy ich nowych flagowców. Po tym opisie bym ich nie kupił, co więcej nawet nie mam ochoty ich posłuchać. Natomiast jeśli szukasz popisu technikaliów z lekkim zabarwieniem melodyjności to mogę tylko polecić Mest MK2. Chociaż zakładam, że i tu wielu chciałoby więcej „romantyzmu”. O tak, Mesty są z samego kosmosu, kolega ma rację, ja się pod tym podpisuję :)) 1 Quote
kuman Posted January 15 Report Posted January 15 @KaszaWspraju Nikt nie zapytał natomiast o kasztan, co zmienia w dźwięku Questyle ? Quote
KaszaWspraju Posted January 15 Author Report Posted January 15 (edited) 53 minuty temu, Tecnoselfrx napisał(a): Ciekaw jestem, czy spełniły by w Twoim mniemaniu, ten aspekt prestige ltd? (Pozostając przy thieaudio) Miałem co prawda krótką przyjemność odsłuchu ale wydawały się właśnie zestrojone z dbaloscią o "technikalia" z pierwiastkiem czy szczyptą analogowości, płynności. Myślałem o nich spor, Moźe kiedyś nadarzy się okazja ich posłuchać i porównać. 29 minut temu, trez0r napisał(a): ZTCP wyjścia 600ki mają większą impendancję nawet niż w 400ki, a jeszcze adapter... wtedy MMk2/3, a pewnie i wszystkie Thieaudio, bo dzielą te samą technologię, zalewają sie basem, są "ciepłą" kluchą/duszne. Wierze, że mogłeś odnieść takie wrażenie. Dla mnie pewnie MMk3 byłyby 'w punkt' ... przy moich Mk2 wolę coś cieplejszego, dlatego w innym wątku zdziwiłem się, że zdecydowałeś sie na M15. Choć mając ostatnio DC-Elite, uważam że M15 już nie jest taki gorący. Generalnie zgadzam się co do całościowego odbioru tej serii, to trochę jest tak jak z U12t. Niby niczego wybitnego nie robią, ale wszystko grają b. dobrze. Jak słuchasz innych doków, to czegoś brakuje i z chęcią do nich wracasz. Osobiście największym problemem w Thieaudio są dla mnie kopułki/tulejki, nie byłem wstanie sobie z nimi poradzić - skończyło się na custom tipsach. Nawet SA Heliosy udało mi się w kwestii seal'a i wygody ogarnąć. To właśnie M15 z PC na high gain w końcu pokazał do dają 2 DD, nóżka już sama chodziła. Gór przestała męczyć zachowując z 98% swojego charakteru. Środek wybitny co deczko wycofany. Z telefonu już tak dobrze nie było, choć dużo nie brakowało. 12 minut temu, kuman napisał(a): @KaszaWspraju Nikt nie zapytał natomiast o kasztan, co zmienia w dźwięku Questyle ? Gra bardziej organicznie. 😜 Edited January 15 by KaszaWspraju Quote
trez0r Posted January 15 Report Posted January 15 3 minuty temu, KaszaWspraju napisał(a): CIACH To właśnie M15 z PC na high gain w końcu pokazał do dają 2 DD, nóżka już sama chodziła. Gór przestała męczyć zachowując z 98% swojego charakteru. Środek wybitny co deczko wycofany. Z telefonu już tak dobrze nie było, choć dużo nie brakowało. CIACH Zapomniałem, że w MMk3 są te 2xDD... swoje muszą wziąć. Uważam, że to za dużo - optimum - zrobili w Mk2, czyli DD + 2BA 🥰, ale ja to armaturowy zwierz . Kasztan pasuję do faceplate'u, ale to Hype 10 ma IMO najładniejszy 🥰 Quote
Dirian Posted January 15 Report Posted January 15 (edited) Hype10 wyglądają super, właśnie o nich czytałem Ciekawe jak z graniem, nie ma EST, więc może góra nie będzie ostra. Hmm... mogą być ciekawe. btw. jak w ogóle wyglądają paczki z Linsoul, widzę, że wysyłka DHL i tax unpaid. Ktoś coś zamawiał ostatnio, płaciliscie podatek? Edited January 15 by Dirian Quote
HappyBlack Posted January 15 Report Posted January 15 10 minut temu, Dirian napisał(a): btw. jak w ogóle wyglądają paczki z Linsoul, widzę, że wysyłka DHL i tax unpaid. Ktoś coś zamawiał ostatnio, płaciliscie podatek? Tu parę miesięcy temu poruszano zagadnienie: TL;DR - jeśli weźmiesz "Standard Shipping (Tax Paid) 7-20 days" - to powinno obyć się bez dodatkowych opłat. Quote
Dirian Posted January 15 Report Posted January 15 Dzięki, niestety dla pre-orderów chyba nie ma opcji standard shipping. Quote
kuman Posted January 17 Report Posted January 17 jedna sztuka MK3 wala się na Olx, w Kraowie jest. https://www.olx.pl/d/oferta/thieaudio-monarch-mk3-CID99-IDY9fcV.html Quote
KaszaWspraju Posted January 21 Author Report Posted January 21 (edited) Przyjechały AZLA SednaEarfit Light. Moim zdaniem są to tipsy stworzone do MK3. Szersza tulejka i wylot, spowodowała zauważalnie polepszenie na basie. Więcej powietrza w dolnym paśmie, przez co wydaję się go trochę więcej. Wysokie pasmo przestało być gorące i agresywne. Zachowane zostały szczegóły oraz rozciągnięcie wysokich i ich ogólny charakter. AZLA SednaEarfitLight mają inny kształt przez co szybciej wypełniają kanał słuchowy. Mam też AZLA SednaEarfitLight short, ale nie próbowałem. Mają taki sam rozmiar tulejki na końcu jak dołączone oryginale wkładki. Edited January 21 by KaszaWspraju Quote
kuman Posted January 22 Report Posted January 22 14 godzin temu, KaszaWspraju napisał(a): Przyjechały AZLA SednaEarfit Light. Moim zdaniem są to tipsy stworzone do MK3. Szersza tulejka i wylot, spowodowała zauważalnie polepszenie na basie. Więcej powietrza w dolnym paśmie, przez co wydaję się go trochę więcej. Wysokie pasmo przestało być gorące i agresywne. Zachowane zostały szczegóły oraz rozciągnięcie wysokich i ich ogólny charakter. AZLA SednaEarfitLight mają inny kształt przez co szybciej wypełniają kanał słuchowy. Mam też AZLA SednaEarfitLight short, ale nie próbowałem. Mają taki sam rozmiar tulejki na końcu jak dołączone oryginale wkładki. Długo jechały z Hifigo ? Quote
dsign Posted February 3 Report Posted February 3 (edited) Po dwóch tygodniach pobytu u mnie, mk3 pojechały z powrotem. Zasadniczo podłączałem te iem'y tylko do dapów A&k, Hugo2 i do Mytka BB2. W moim odbiorze mk3 budują trochę precyzyjniej lokalizację źródeł i tu jest progres. Wydaje mi się że, projektant poszedł na wymianę: trochę lepsza scena, w zamian za IMHO całościową równowagę za którą cenię wersję mk2. Osobiście Monarch mk2 odbieram jako iem'y raczej muzykalne, niż techniczne, dobrze zrównoważone tonalnie co stanowi w tym wypadku zdecydowany atut, na tyle ważny, że z przyjemnością do nich wróciłem. Swoją drogą symptomatyczne jest to, że chińskie firmy z tej branży, w dużo większym stopniu kierują się "egalitaryzmem" . Daje się to zauważyć w sposobie w jaki zostały zmodyfikowane kolejne modele doskonałych skądinąd iem'ów taki los spotkał, 7hz Timeless,y , Mesty mk2 -> mk3, jeszcze kilka by się znalazło. IMHO nie jest to progres, jest to krok w bok, analogicznie, tak jak Sennheiser zrobił, wypuszczając hd650 po hd600 i może tu o to chodzi... Edited February 3 by dsign 3 Quote
KaszaWspraju Posted February 4 Author Report Posted February 4 Zmieniłem rozmiar tipsów AZLA SednaEarfit Light z ML(13.3mm) na M(12,6mm). Jest spora poprawa w komforcie. Nie ma już uczucia pieczenia w uchu po dłuższych sesjach. Seal, dopasowanie i strojenie bez zmian. Przy MK3, mim zdaniem, trzeba zjeść o rozmiar niżej niż zazwyczaj dobierając tipsy. AZLA SednaEarfit Light wchodzą dość głęboko, a przy szerszej tulejce słuchawki może to powodować dyskomfort. Quote
tomaszewski Posted May 6 Report Posted May 6 (edited) 2 godziny temu, KaszaWspraju napisał(a): ...i jak Ci grają? Polecę lekko Twoją stylówą (utrzymajmy dramaturgię 😉) : Mam je od niedawna i w ogóle mam niewielkie doświadczenie z iemami, można powiedzieć tygodniowe, więc to wyzwanie było utrudnione już nawet na poziomie opanowania ich zakładania i nieco klaustrofobicznego charakteru, w odniesieniu do regularnych słuchawek. To czego szukam w muzyce to tzw. „muzykalność”, gdzie wszystko słychać i jednocześnie przyjemnie jest tego słuchać (nieco łopatologicznie, ze względu na szacunek do mniej zaawansowanych hobbystów). M MKIII to były trzecie w kolejności iemy, z jakimi miałem styczność. Na pierwszy ogień poszły vulkany, ale od samego początku były dla mnie porażką, nie będę pisał dlaczego, nie siadły mi i tyle. Następne były twilighty, które po pierwsze, że megawygodne (choć pewnie nie muszą być dla każdego), to do tego grały po prostu przepięknie. Pewnie by zostały, ale tak się złożyło, że miałem wybór. Słucham głównie muzyki opartej o żywe instrumenty i wokale. Bardzo zależy mi na emocjach, które buduje średnica, zwłaszcza jeżeli chodzi o wokale żeńskie oraz dęciaki. Nie może tu być płasko i za daleko, chcę słyszeć fakturę tych brzmień. Oczywiście jak inni, chcę do tego szybki dół z ładnie podpiętym subem, bez „błota”, nie musi być przesadnie mocny (vulkan), ale właściwie rozciągnięty, również z właściwą, wyraźną fakturą (czyli wyraźny, a nie głośny). Góra gładka, bez ukłuć, ale z odpowiednim poziomem detalu i dynamiki. Więc twilighty również mi nie podeszły, ale chcę tu jednocześnie podkreślić, że uważam je za majstersztyk w swoim rodzaju i w zasadzie spełniają wszystkie moje „zachcenia”, które opisałem. Jednak to nie do końca moja bajka. Wiadomo jak to jest … Potrzebuję więcej pazura. Przyjechały M mk3. Bardzo szybko uznałem, że ten niewątpliwy potencjał trzeba jakoś okiełznać. Ilość detalu, szybkość i dynamika – kolejność nie ma znaczenia. Dc elite, całkiem fajnie, ale jednak momentami zbyt ostro, aune x1s gt, jednak nie tu, xduoo xd05 bal2, czegoś wciąż brakuje (xd05 pro na sparkosach jest na pewno opcją, ale najpierw musi do mnie wrócić). Hiby r6 2020 – anemia. Telefony, telefony … (tylko kilka) LG v30, nieco ostra góra, ale zrobiło się nieźlej, lg v20 (android 8), jest charakter, pojawia się więcej środka i zaczynamy już powoli docierać do finału. LG v20 (android 7), delikatnie żwawsze strojenie, ale w tym klimacie. Myślę …: „jeżeli V-ki potrafią robić tu takie fajne rzeczy, to wyciągam z szafy violectrica v200”. Podpinam do niego elite... Mam to. Jest środek, są fajne proporcje między pasmami, wyraźne, ale nienachalne ciepełko analogu, chłodzone ładnymi detalami, bas robi to co powinien, czyli uderza tam gdzie powinien, a nie wszędzie (gdzie nie powinien), góra bez nadmiernej agresji, nie za ostro, fajnie. To nie jest jakieś tam bardzo szerokie granie (oczywiście wąskie nie jest), jest bardziej, nazwijmy to kameralne, ale z precyzją, dynamiką, z warstwami, z detalami, z emocjami i co oczywiste, z przyjemnością. Nawet cichsze nagrania świetnie utrzymują dynamikę i nastrój. Jest tu to, czego szukałem. V200 ma również gain ujemny, do -12dB, więc głośność można dostosować bardzo precyzyjnie (dobrze, że przypomniałem sobie o V200, wisi nawet bazarku, ale proszę już nie klikać 😜). Kwestia tipsów. Te z pudełka, to nie bardzo. Kupiłem fiio hs18, bo tylko te dostałem od ręki. Są naprawdę spoko, jest wygodnie, dźwięk trzyma się również. Teraz, już na spokojnie przetestuje sobie W1 i jakieś azle. Konkludując: mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że to brzmienie jest w absolutnym topie, z tego co słyszałem dotąd (to wszystko oczywiście subiektywnie). Pros: 🙂 Cons: less portability 😄 P.S. @Filip77 Dzięki za umożliwienie szybkiej lekcji iemów. Edited May 6 by tomaszewski 4 Quote
wfmsiekierka Posted May 6 Report Posted May 6 Kombinowałeś z DACami w Xduoo xd-05 pro? Jeśli tak to opisz swoje wrażenia proszę Wysłane z mojego NAM-LX9 przy użyciu Tapatalka Quote
tomaszewski Posted May 6 Report Posted May 6 (edited) 6 minut temu, wfmsiekierka napisał(a): Kombinowałeś z DACami w Xduoo xd-05 pro? Jeśli tak to opisz swoje wrażenia proszę Wysłane z mojego NAM-LX9 przy użyciu Tapatalka Pisałem tu (i to na razie niestety tylko tyle): 19 minut temu, tomaszewski napisał(a): (xd05 pro na sparkosach jest na pewno opcją, ale najpierw musi do mnie wrócić). Mogę tylko dodac, że niestety zdarza się, że iemy z xd05 pro potrafią szumieć. Edited May 6 by tomaszewski Quote
wfmsiekierka Posted May 6 Report Posted May 6 Mogę tylko dodac, że niestety zdarza się, że iemy z xd05 pro potrafią szumieć.Moje nie szumią, dunu sa6 i campfire audio supermoon Wysłane z mojego NAM-LX9 przy użyciu Tapatalka Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.