Karbulot Opublikowano 19 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Moze jest to przywracanie jakis opcji domyslnych? Taki reset. Niestety, Cowon nie rozpieszcza klientow instrukcjami. Manual tylko na CD-Romie i to na dodatek strasznie okrojony. Pisze tylko o podstawowych funkcjach, zaawansowanych mozna sie domyslic i testowac na tak zwanego czuja "klikne i zobacze co sie stanie". Nie wiem tez, czemu w wyborze jezykow zabraklo polskiego. Sa holenderski czy szwedzki, chociaz Polakow jest wiecej na swiecie niz Holendrow i Szwedow razem wzietych. Widac do Korei nie dotarlo jeszcze, ze Polska jest duzym krajem europejskim ktory sie liczy na swiecie. Moze w kolejnym firmware wezma to pod uwage. A jaki masz u siebie firmware? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosiu Opublikowano 19 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Sa holenderski czy szwedzki, chociaz Polakow jest wiecej na swiecie niz Holendrow i Szwedow razem wzietych. Widac do Korei nie dotarlo jeszcze, ze Polska jest duzym krajem europejskim ktory sie liczy na swiecie.Niby prawda, ale ich rynki sa sporo wieksze od naszego i to na pewno uwzgledniaja. Mozesz napisac e-maila do Cowona, jak przychodzi duzo takich prosb to je w koncu uwzgledniaja. Do D2 dodali polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karbulot Opublikowano 19 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Dodanie kolejnego jezyka niewiele ich kosztuje. Tlumaczenie, ze rynek slabo chlonny nic nie da. Jesli mamy sie tlumaczyc zbytem, to co w takim razie robia jezyki hebrajski czy rosyjski? Przeciez to jeszcze mniejszy zbyt niz w Polsce. Taki Philips czy Creative jakos potrafia wziac Polakow pod uwage. Sprzet Philipsa gdzie nie kupisz (nawet za granica), a w manualu wielojezykowym jest i polski. Poza tym nie mysl, ze i na Zachodzie jest slodko. Sam mieszkam w Danii i wsrod moich znajomych i kolegow nikt nie ma ani iRiverra ani Cowona. Tu ludzie nie gonia tak za marka jak w Polsce, bardziej interesuje ich cena. A iRiverry i Cowony sa bardzo drogie w porownaniu do konkurencji. Dlatego i sklepow z tymi produktami jest malo. Polska lepiej sie zaopatruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosiu Opublikowano 19 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Jezeli chodzi o Izrael to bardzo wielu uzytkownikow forum iaudiophile skarzy sie na brak hebrajskiego w D2. Dodanie kolejnego jezyka niewiele ich kosztuje. Ale tu sie musze zgodzic, wystarczylo by tlumaczenie zrobione przez polkkiego dystrybutora i 30 minut pracy programisty. Po prostu trzeba do nich pisac tak dlugo, az do nich dotrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 19 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 To nie jest tak Nie jest to 30 min pracy programisty. Jest to powiedzmy 40 min przy tłumaczeniu. Ale zaimplementowanie jest już bardzo kłopotliwe i stąd tylko D2 ma j. polski. I nie nastawiał bym sie, żeby i7 szybko dostało Polski. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że mało się sprzedaje Cowonów w Polsce. A jest to swego rodzaju "nagroda". JP w D2 to dość mocno sprawa mojego uporu. Napewno można powalczyć, ale jest to mocno mozolne i często bez efektów (np. X20 miał mieć język polski, i ****). W przypadku D2 załatwienie języka Polskiego zajęło dokładnie 2 miesiące. A samo tłumaczenie zajęło 40 min Khronowi. Co do sprzedaży w Izraelu czy Rosji to jest ona z 30 razy taka jak w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mag Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Ja mam wersje softu 1.13 a zamówiłem go w niedzielę, nic złego się z nim nie dzieje nie mam błędów jak wcisnę głośniej na zablokowanym ani nie mam problemu żadnego z panelem dotykowym cokolwiek to za problem miał by być bo nie napisal o co dokładnie chodzi, więc nie wiem czy jest sens zmieniać choć 1.13 to chyba dość stary. Co do sprzedaży takich marek jak iRiver czy Cowon np w angli to jest naprawdę trudno je znaleźć w sklepach to znaczy nie znalazłem żadnej z tej marki w żadnym z 12 sklepów jakie przeszukałem gdy chciałem kupić swojego zostało mi zamówić z netu w dodatku z irlandi :] Co do języka polskiego to choć bez większych problemów da się obsługiwać go po angielsku to mimo wszystko przydało by się spolszczenie bo dlaczego by nie miał być po polsku należymy do nato do juni europejskiej ale cały czas nikt nas nie traktuje poważnie i choć by z tego jednego powodu mogli by zrobić ten polski:] Może jakaś petycja internetowa i potem przesłać to do nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zrozumcie że to nie wynika z Unii czy ilości mieszkańców. To wynika ze sprzedaży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosiu Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Co do sprzedaży takich marek jak iRiver czy Cowon np w angli to jest naprawdę trudno je znaleźć w sklepach to znaczy nie znalazłem żadnej z tej marki w żadnym z 12 sklepów jakie przeszukałem gdy chciałem kupić swojego zostało mi zamówić z netu w dodatku z irlandi :] W USA tez nie ma ich wiele, ale wystarczy popatrzec na amerykanskie fora zeby zobaczyc, ze u nich nawet niszowe produkty sprzedaja sie w ogromnych ilosciach. Poza tym, nie ma co przesadzac: player tyo nie statek kosmiczny, ja potrafie obslugiwac swojego D2 w kazdym z dostepnych jezykow, mimo ze ich nie znam. I przyznam sie, ze nie wiedzialem, ze implementacja jezykow pod wzgledem programistycznym nie jest prosta. Mialem do tej pory wrazenie, ze wystarczy wykorzystac dotychczasowy kod z innych jezykow, a jedyna prawdziwa praca jest przetlumaczenie tekstu, co mimo wszystko nie jest strasznie pracochlonne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ripper Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 I przyznam sie, ze nie wiedzialem, ze implementacja jezykow pod wzgledem programistycznym nie jest prosta. Mialem do tej pory wrazenie, ze wystarczy wykorzystac dotychczasowy kod z innych jezykow, a jedyna prawdziwa praca jest przetlumaczenie tekstu, co mimo wszystko nie jest strasznie pracochlonne. To zależy od tego, czy od początku lokalizacja językowa jest robiona jako tzw. Localization Kit (czyli zestaw lokalizacyjny). Jeżeli lockit jest zrobiony i jest zrobiony dobrze, to programista nie ma w ogóle do czynienia z lokalizacją (poza może naprawianiem bugów lockita) - tak na robi się wszelkiego rodzaju oprogramowanie, które od podstaw robione jest ze świadomością potrzeby tłumaczenia na wiele języków. Przypuszczam, że po prostu producentom FW playerków nie opłaca się ładować w oprogramowywanie lockita. Gdyby bowiem lockit był, to tłumaczenie na kolejny język faktycznie sprowadzałoby się do pół godziny pracy tłumacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karbulot Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Tak czy owak uwazam, ze Polska jest duzym krajem. Duza liczba mieszkancow i drugie tyle mieszka w pozostalych krajach. To wystarczy, aby ten kraj brac na powaznie i nie sugerowac sie liczba sprzedanych egzemplarzy tylko zaakceptowac. Poza tym to, ze malo sie sprzedaje w Polsce moze jest wynikiem wlasnie ich braku podejscia do polskiego klienta. Brak marketingu, polskich instrukcji i reklamowania sie w Polsce. Zostaja sprzetem tylko dla znawcow i zakup do tego maja nieliczni, bpo przecietny uzytkownik po prostu nie zna takiej firmy. Zobaczcie jaka furore zrobil iPod. Ale jak oni sie promowali. Poza tym Polak to dosc ciekawe stworzenie. Patrzy na marke ktora zna. Wszystko co inne traktuje jak smiec. Jesli telewizor, to musi byc Sony, jesli telefon to Nokia. Nieufnie patrzy na nazwy Cowon, iRiver. Dla nich licza sie Soniaku, Creativy.... Przyklad? Z wlasnego podworka: - Kupilem telewizor - Jaki, Sony? - Nie xxxx* - Eeee... Jak nie Sony to gowno. - Znasz te firme? - Nie, ale i tak pewnie gowno. Tylko Soniaki sie licza. * - wpisz kazda inna firme tylko nie Sony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 zgadzam sie - w szczegolnosci co do telefonow Nokii. przyzwyczajanie + nieznajomosc innych marek + trudnosci z kupnem czyli osiagalnosc, powszechnosc. to wszystko umacnia takie schematyczne rozumowanie. i sprzedaja nie ci co maja dobry produkt, tylko dobre kanaly dystrybucji. w sumie to tez jest logiczne. nikt nie bedzie kupowal odtwarzacza kilka godzin. ma byc od razu dostepny na pstrykniecie palcem klienta i juz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Karbulot > super, ja nie neguje tego co piszesz. Ale to wszystko jest bardziej skomplikowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosiu Opublikowano 20 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Tak czy owak uwazam, ze Polska jest duzym krajem. Duza liczba mieszkancow i drugie tyle mieszka w pozostalych krajach. To wystarczy, aby ten kraj brac na powaznie i nie sugerowac sie liczba sprzedanych egzemplarzy tylko zaakceptowac. Wydaje mi sie, ze sugerowanie sie sprzedaza to podstawowe prawo rynku. Zobaczcie jaka furore zrobil iPod. Tak, ale iPod z natury jest produktem dla mas, a Cowon i iriver celuja w nisze. One maja byc sprzetem tylko dla wajemniczonych i wiernych nabywcow. Tm bardziej ze taka promocja kosztuje fortune. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karbulot Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 Tak czy siak popolemizowac mozna. A ma ktos w ogole jakies statystyki ze sprzedazy Cowona i iRivera w roznych krajach? Chcialbym rzucic okiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krgr Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 Karbulot, takie informacje należą chyba do najlepiej strzeżonych tajemnic handlowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karbulot Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 Skoro piszecie, ze w Polsce malo sie sprzedaje Cowonow, zas w Izraelu 4 razy wiecej, w Holandii tez, w USA mniej - to skads musicie czerpac te dane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 Ja z pracy a nikt więcej tego nie pisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mag Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 A ja tam widzę małe światełko w tunelu, choć by dlatego: http://www.iaudio.pl/0,0,,37,0,download.php Wczoraj pojawiła się instrukcja w języku polskim. Ogólnie już przerobiłem całą angielską i wszelkie tajemnice i7 już poznałem ale mimo wszystko jest to jakiś postęp więc kto wie co będzie w następnym firmware. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karbulot Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2007 Super. A kto jest autorem? Sam Cowon czy moze polscy fani? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ripper Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2007 A ja tam widzę małe światełko w tunelu, choć by dlatego:http://www.iaudio.pl/0,0,,37,0,download.php Wczoraj pojawiła się instrukcja w języku polskim. Ogólnie już przerobiłem całą angielską i wszelkie tajemnice i7 już poznałem ale mimo wszystko jest to jakiś postęp więc kto wie co będzie w następnym firmware. Super. A kto jest autorem? Sam Cowon czy moze polscy fani? Polska instrukcja to akurat żadna łaska - raczej ratowanie swojego tyłka. Jeżeli kupiony produkt nie posiada instrukcji w języku polskim, to właściwie każde uszkodzenie/awaria musi być usunięte przez sprzedawcę nieodpłatnie. Co więcej, niedawno dowiedziałem się, iż brak instrukcji obsługi w języku polskim de facto oznacza "z automatu" niezgodność towaru z umową. Tak więc towar taki można przez pierwsze 2 lata zwrócić i zażądać zwrotu pieniędzy - nie wiem jednak, jak wygląda to w praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2007 Z tymi zwrotami to jest nie do końca tak - towar musi byc nie naruszony - ale też o tym słyszałem. A Polski manual jest dziełem importera - bo tak jak wspomniał Ripper jest to jego obowiązek. Ale dalej nie ma mowy o tym, żeby Cowon przygotowywał Polską wersje manuala. Zrozumcie, jak by była duuuuża sprzedaż to im się to wtedy opłaca - takie działania to też dla Cowona koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ripper Opublikowano 24 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 Z tymi zwrotami to jest nie do końca tak - towar musi byc nie naruszony - ale też o tym słyszałem. Przy zwrocie towaru, jako niezgodnego z umową, nie musi być on nienaruszony. To działa trochę podobnie do gwarancji - z tym, że gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem producenta, a odpowiedzialność sprzedawcy za zgodność towaru z umową jest ustawowa przez 2 . Dlatego, jeżeli towar powinien mieć instrukcję w j. polskim, a nie ma, to: 1. Nie jest zgodny z umową, bo brakuje mu tejże instrukcji 2. Jeżeli zostanie uszkodzony przez niewłaściwe użytkowanie, to sprzedawca musi dowieść, że użytkownik został poinformowany, iż w taki, a taki sposób nie wolno obchodzić się z towarem - taka informacja musi być lub na piśmie w j. polskim, lub w formie obrazkowej - jeżeli da się ją w takiej formie jasno przekazać. Oczywiście, jako że Polska to nie Ameryka obowiązuje tu pewien zdrowy rozsądek - przypuszczam, że jeżeli chciałbyś oddać playera, bo nie wytrzymał 5 minut w ognisku, a nie było nigdzie napisane, że nie wolno go wrzucać do ognia, to sprzedawca nie przyjąłby zwrotu, a w sądzie byłyby śmichy-chichy i też byś pewnie nie wygrał Ale już np. spalenie playera przez niewłaściwe ładowanie prawdopodobnie się do takiego zwrotu kwalifikuje. PS. Przy okazji: Wesołych Świąt! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.