Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. MrSheep Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Gdy posiadamy już odpowiadający nam sprzęt, a nawet jeśli nadal go szukamy, wypadałoby czegoś posłuchać Przygotowałem dość "luźną" listę moich ulubionych albumów muzycznych w historii muzyki rozrywkowej. Jakiekolwiek klasyfikowanie muzyki nie ma większego sensu, kolejności na liście proszę nie trzymać się zbyt kurczowo Loveless to mój zdecydowany top wszech czasów, cała reszta jest tak naprawdę numerem 2. Postanowiłem, że ograniczę listę do 50 pozycji, być może znajdziecie coś dla siebie (pomijając płyty, które zna chyba każda osoba, nawet nie interesująca się zbytnio muzyką ). Ranking albumów muzycznych by MrSheep: 1. My Bloody Valentine - Loveless (1991, Shoegaze) 2. John Coltrane - A Love Supreme (1965, Free Jazz) 3. Radiohead - Kid A (2000, Experimental Rock/Electronica) 4. Keith Fullerton Whitman - Playthroughs (2002, Ambient) 5. Talking Heads - Remain in Light (1980, New Wave/Worldbeat) 6. The Notorious B.I.G. - Ready to Die (1994, East Coast Hip-Hop/Gangsta Rap) 7. The Beatles - Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band (1967, Rock/Pop/Psychedelia) 8. Pink Floyd - The Dark Side of the Moon (1973, Progressive Rock) 9. Stina Nordenstam - And She Closed Her Eyes (1994, Singer-Songwriter/Dream Pop) 10. Fela Ransome Kuti & Africa 70 - Expensive Shit (1975, Afrobeat) 11. Robert Wyatt - Rock Bottom (1974, Canterbury Scene/Art Rock) 12. The Beach Boys - Pet Sounds (1966, Progressive Pop/Chamber Pop) 13. Serge Gainsbourg - Histoire de Melody Nelson (1971, Avant-Funk/Rock) 14. Herbert - Around the House (1998, Microhouse) 15. David Bowie - Low (1977, Art Rock) 16. CAN - Ege Bamyasi (1972, Krautrock) 17. Pink Floyd - Animals (1977, Progressive Rock) 18. The Beatles - Abbey Road (1969, Pop Rock) 19. Charles Mingus - The Black Saint and the Sinner Lady (1963, Avant-garde Jazz) 20. Lenny Valentino - Uwaga! Jedzie tramwaj (2001, Alternative Rock/Dream Pop) 21. Wire - Pink Flag (1977, Punk Rock/Art Punk) 22. Nas - Illmatic (1994, East Coast Hip-Hop) 23. Pavement - Slanted and Enchanted (1992, Indie Rock/Lo-Fi) 24. Komeda Quintet - Astigmatic (1966, Avant-garde Jazz/Post-bop) 25. The Avalanches - Since I Left You (2000, Plunderphonics) 26. Kraftwerk - The Man-Machine (1978, Synth-pop/Electronic) 27. Ścianka - Dni Wiatru (2001, Experimental Rock) 28. The Microphones - The Glow Pt. 2 (2001, Avant-folk/Lo-Fi) 29. Modest Mouse - The Moon & Antarctica (2000, Alternative Rock/Indie Rock) 30. The Smiths - The Queen Is Dead (1986, Alternative Rock/Post-Punk) 31. Animal Collective - Spirit They're Gone, Spirit They've Vanished (Psychedelic/Avant-Pop) 32. Prince and The Revolution - Purple Rain (1984, Rock/Pop) 33. Led Zeppelin - Led Zeppelin IV (1971, Hard Rock) 34. Radiohead - OK Computer (1997, Alternative Rock/Art Rock) 35. Red House Painters - Down Colorful Hill (1992, Slowcore) 36. My Bloody Valentine - Isn't Anything (1988, Shoegaze) 37. Luomo - Vocalcity (2000, Microhouse/Deep House) 38. Klaus Mitffoch - Klaus Mitffoch (1985, New Wave/Post-Punk) 39. Galaxie 500 - On Fire (1989, Slowcore/Dream Pop) 40. M83 - Dead Cities, Red Seas & Lost Ghosts (2003, Electronic/Shoegaze) 41. Junior Boys - Last Exit (2004, Synth-pop/Electropop) 42. Pink Floyd - Wish You Were Here (1975, Progressive Rock) 43. The Velvet Underground - The Velvet Underground & Nico (1967, Art Rock/Proto-punk) 44. Paktofonika - Kinematografia (2000, Hip-Hop) 45. Brian Eno - Another Green World (1975, Art Rock/Ambient) 46. The Cure - Disintegration (1989, Gothic Rock) 47. Gang of Four - Entertainment! (1979, Post-Punk) 48. Fennesz - Endless Summer (2001, Electronica/Glitch/Ambient) 49. Neu! - Neu! (1971, Krautrock) 50. Dntel - Life Is Full of Possibilities (2001, Downtempo/Glitch) 16 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zamoy72 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Dzięki za zadanie na długi weekend. 😀 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d_nac Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Wygląda trochę jak topka z RYM Niemniej dużo dobroci do wykopania z tej listy. Z wszystkim się zgadzam, poza 4-5 pozycjami, ale to akurat z tego powodu, że Stiny, czy Herberta nie słuchałem za wiele, dopiero są w planach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrSheep Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 8 minut temu, Zamoy72 napisał: Dzięki za zadanie na długi weekend. 😀 Życzę miłego słuchania i mam nadzieję, że nie będzie zbyt dużego grymasu zniechęcenia na twarzy 8 minut temu, d_nac napisał: Wygląda trochę jak topka z RYM Niemniej dużo dobroci do wykopania z tej listy. Z wszystkim się zgadzam, poza 4-5 pozycjami, ale to akurat z tego powodu, że Stiny, czy Herberta nie słuchałem za wiele, dopiero są w planach. Wszystkie pozycje, jak zresztą w przypadku opinii każdej osoby są czysto subiektywne. Można wskazać dzieła mniej lub bardziej przełomowe dla rozwoju konkretnych gatunków, ale kierowałem się czystą „przyjemnością” ze słuchania, uwzględniłem płyty dla mnie najbardziej znaczące. Co do podobieństwa do topki RYM pełna zgoda, tak akurat wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Mam aż dwie cd z Twojej listy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrSheep Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 1 minutę temu, bob2000 napisał: Mam aż dwie cd z Twojej listy Obstawiam TDSotM i LZ IV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d_nac Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Heh, za to ja na szybko przeliczyłem i mi wyszły 33, choć top miałbym trochę inny. Szczególnie podobają mi się polskie pozycje na niej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciej3 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 ctrl+f innuendo nie ma.... to może...ctrl+f a night at the opera Panie co to ma być?! $%@#&* Ujma! Tak poza tym dużo klasyki, a to oznacza, że wśród reszty której nie kojarzę powinienem coś znaleźć co mi się spodoba 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrSheep Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Niestety Queen i Dire Straits nie będzie (aczkolwiek debiut Dire Straits lubię i szanuję). Queen ogólnie uważam za jeden z najbardziej przehajpowanych zespołów w historii 😕 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Teraz, MrSheep napisał: Obstawiam TDSotM i LZ IV Daleko Mam: The Cure - Disintegration Prince and The Revolution - Purple Rain Zeppelinów i Floydów nie słucham. Z Floydów uwielbiam kawałek High Hopes, a z Zeppelinów w sumie nic, nawet Stairway To Heaven. Ogólnie nie zanosi się abym zaczął ich słuchać, ale nigdy nie mów nigdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomm Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 (edytowane) Brakuje mi "The Wall" Floydów (osobiście cenię sobie tą płytę bardziej niż DSOTM), "Ten" Pearl Jam, poniekąd Queenu i Dire Straits. Dorzuciłbym też "...And Justice For All" Mety z czasów kiedy była Metalliką a nie "czarną popierdółką puszczaną rano w MTV" Tyle tak na szybko. 1 godzinę temu, bob2000 napisał: Daleko Mam: The Cure - Disintegration Prince and The Revolution - Purple Rain Zeppelinów i Floydów nie słucham. Z Floydów uwielbiam kawałek High Hopes, a z Zeppelinów w sumie nic, nawet Stairway To Heaven. Ogólnie nie zanosi się abym zaczął ich słuchać, ale nigdy nie mów nigdy Wstydź się "Comfortably numb" to prywatnie mój number one wszechczasów (z kosmicznie zaje***stą, wyje***ną w kosmos i w ogóle solówką Gilmoure'a). "Stairway..." Zeppelinów przy tym kawałku wydaje mi się... miałkie. Chociaż też sobie Led Zeppelin cenię (za "Kashmir" na przykład). Uwielbiam Gilmoure'a, nie trawię Watersa (za poglądy). Ot, cały Pink Floyd w moim życiu Edytowane 30 Kwietnia 2020 przez Thomm 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 8 minut temu, Thomm napisał: Tyle tak na szybko. To czekamy na Twoją listę . Mój nr 1 to Berlin - Take My Breath Away, daleko od muzy Floydów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrSheep Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 45 minut temu, Thomm napisał: Brakuje mi "The Wall" Floydów (osobiście cenię sobie tą płytę bardziej niż DSOTM), "Ten" Pearl Jam, poniekąd Queenu i Dire Straits. Dorzuciłbym też "...And Justice For All" Mety z czasów kiedy była Metalliką a nie "czarną popierdółką puszczaną rano w MTV" Tyle tak na szybko. Wstydź się "Comfortably numb" to prywatnie mój numer one wszechczasów (z kosmicznie zaje***stą, wyje***ną w kosmos i w ogóle solówką Gilmoure'a). "Stairway..." Zeppelinów przy tym kawałku wydaje mi się... miałkie. Chociaż też sobie Led Zeppelin cenię (za "Kashmir" na przykład). Uwielbiam Gilmoure'a, nie trawię Watersa (za poglądy). Ot, cały Pink Floyd w moim życiu The Wall mieści się w moim TOP 100, do 50 niestety nie weszło. Ponad The Wall stawiam jednak o dziwo debiut A Piper at the Gates of Dawn. Zgadzam się w pełni co do solówki w Comfortably Numb - również mój faworyt Być może kiedyś rozszerzę listę do 100 pozycji, nie wykluczam także zmiany miejsc. Widoczny wyżej ranking jest stanem na dzień dzisiejszy (30.04.2020) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomm Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 19 minut temu, bob2000 napisał: To czekamy na Twoją listę . Kiedyś sobie takową zrobiłem. Wyszło mi jakieś 100 pozycji, z czego pierwszych dziesięć zmieniało się co kilka minut Ale tak ogólnie to... 1. Pink Floyd - "The Wall". 2. Pearl Jam - "Ten". 3. Metallica - "...And Justice For All". 4. Nirvana - "Nevermind". 5. Dire Straits - "Brothers In Arms". .6. Queen - "A Kind Of Magic". 7. Led Zeppelin - "IV". 8. Pink Floyd - "Darkside Of The Moon". 9. The Beatles - "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band". 10. The Rolling Stones - "Aftermath". Tyle, że musiałbym w tej dziesiątce zmieścić Alan Parsons Project, Depeche Mode, The Clash, The Verve (nagrali jedną, ale za to genialną płytę - "Urban Hymns", Gunsów, Madonnę, Jacksona... No multum tego by się znalazło 😐 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 4 minuty temu, Thomm napisał: Ale tak ogólnie to... Mam jedną z tej 10 na cd i nie, nie jest to Nirvana Jest nią nr 5. Nigdy nie próbowałem robić zestawienia 10, 50 czy 100 płyt które są dla mnie z jakiegoś powodu naj. Ogólnie zdecydowaną większość z tych, które posiadam, uważam za naj, albo prawie, hehe . Ale skoro taki temat to też się zastanowię nad paroma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gentillo Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 To ja w całkiem innej galaktyce jestem:) Aczkolwiek Disintegration i ok computer to dla mnie sztosy które w mojej pierwszej dwudziestce są. Wysłane z mojego SM-T325 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciej3 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 @Thomm to już w ogóle klasyką rocka pojechałeś Kiedyś z kolegą przy piwie się zastanawialiśmy co za dwadzieścia lat będzie nową "klasyką" rocka, z muzyki po 2000 roku. Wyszło nam, że pewnie RHCP, Muse, Arctic Monkeys, Franz Ferdinand, Coldplay, ale łatwo nie było i nie daliśmy radę wymienić 10 wielkich 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 (edytowane) Moja parszywa "czternastka", na bezludną wyspę, bez kolejności: Alice In Chains - Facelift Fleetwood Mac - Tango In the Night The Cranberries - Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We? VHS Glitch - MORAL DECAY Running Wild - Death or Glory Pungent Stench - Been Caught Buttering Marilyn Manson - The Pale Emperor Kasia Kowalska - Gemini Brooklyn Bounce - Restart Madonna - First Album Ordo Rosarius Equilibrio - Songs 4 Hate & Devotion Death - Leprosy Slayer - South of Heaven Mariah Carey - Mariah Carey Top Gun - OST (bonus)* Kryterium - względna różnorodność z tego co lubię. *Oczywiście nie wyjechałbym na wyspę bez tej płyty, więc gdybym musiał to bym coś wywalił z tej czternastki I miała być trzynastka, ale nie mogłem zrezygnować z Carey Swojego albumu nr 1 nie potrafię określić i nie chcę. Edytowane 30 Kwietnia 2020 przez bob2000 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deftones9 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 O kurła bobik, ja myślałem że tu będzie brutalna 10tka deathowego łojenia a tu widze na wesoło Leprosy buja sie obok Kowalskiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 E tam, umarłbym z nudów od samego śmierć metalu 💀 ...i wtedy nie mógłbym już słuchać śmierć metalu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deftones9 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Wiem, tak tylko mi sie poprostu ''puzzle'' nie zgadzają jak widze Kowalską obok tak kapitalnej płyty jak Leprosy czy choćby Facelift Ja też na jednym gatunku nie mogę na dłuższą mete bo bania pęka.Ale po całodniowym użeraniu sie z debilami w pracy muzyka metalowa zawsze robi mi dobrze, piwko + gitarowe łojenie i odżywam odrazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 2 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2020 W dniu 30.04.2020 o 22:46, bob2000 napisał: 💀już słuchać śmierć metalu A jest żywy metal ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 2 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2020 (edytowane) 2 godziny temu, Lord Rayden napisał: A jest żywy metal ? Oczywiście, na koncertach Edytowane 2 Maja 2020 przez bob2000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.