surt Opublikowano 14 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Witam Jestem ciekaw w jaki sposob czyscicie /o ile czyscicie/ soczewki w swoich odtwarzaczach cd z kurzu ew z brudu. Czy plyta do czyszczenia cd wystarcza? Gdy sie zastanowic to w przypadku posiadania bufora antywszczasowego plyta nie bedzie sie obracala caly czas, tylko okresowo wiec czy taka plyta sie sprawdzi? Kolega uzywa do usuniecia kurzu gumowej gruszki kupionej w aptece dmuchajac bezposrednio na soczewke - czy w tym wypadku nie ma zagrozenia rozregulowania prostopadlosci zawieszenia soczewki?. W przypadku sprezonego powietrza to wiecej niz pewne ze mozna rozregulowac ale czy gruszka to bezpieczne rozwiazanie? prosze o podzielenie sie swoimi uwagami na ten temat. pozdrawiam Przemek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tolek Opublikowano 14 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Ja uzywalem albo sprezonego powietrza albo (czesciej) preparatu KONTAKT (tylko nie pamietam jaki to byl numerek - moze 96 albo 98 :/ - nie pamietam) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReGie Opublikowano 14 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 a ja prawie w ogóle nie czyszcze soczewki, a jak już to wacikiem (takim do uszu) z spirytusem. Mi się zawsze wydawało żę płyta czyszcząca to tylko do zamkniętych odtwarzaczy, w których nie ma dostępu do soczewki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pq_ Opublikowano 14 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 ja nie raz slyszalem, ze plyty czyszczace sa malo warte. soczewke w odtwarzaczu czysci sie delikatnie wacikiem do uszu nasaczonym CZYSTYM 50-70% alkoholem izopropylowym lub etylowym. NIE SPIRYTUSEM SALICYLOWYM lub innym z dodatkami!! [porada dotyczy stacjonarnych, ale nie widze powodu, by w impkach bylo inaczej] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ralph Opublikowano 14 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Trzeba bedzie sie wybrac do Czech po spirytus U mnie soczekwa czysciutka tak samo jak i wnętrze. Czasem jakies paprochy sie ale nigdy w okolicach soczewki tylko na tej gumie, pod plytą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReGie Opublikowano 14 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 U mnie soczekwa czysciutka tak samo jak i wnętrze. Czasem jakies paprochy sie ale nigdy w okolicach soczewki tylko na tej gumie, pod plytą. No właśnie, wystarczy nie brać impka do piaskownicy a wszystko bedzie w porzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tolek Opublikowano 18 Grudnia 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2004 U mnie soczekwa czysciutka tak samo jak i wnętrze. Czasem jakies paprochy sie ale nigdy w okolicach soczewki tylko na tej gumie, pod plytą. No właśnie, wystarczy nie brać impka do piaskownicy a wszystko bedzie w porzo. Najlepszym i tak sposobem bedzie noszenie na plecach przenosnej komory prozniowej, w ktorej moglibysmy zamknac nasz IMP - tylko pojawia sie kwestia zasilania do pompy .... :/ ... no ale zazwyczaj piaskownica jest przed blokiem LOL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi