DAC + poprawa sygnału z laptopa

[theboss]

Czołem,

 

temat dosyć złożony, ale postaram się go opisać w sposób zrozumiały.

 

Jestem miłośnikiem muzyki audio/video - tzn. muzyki tylko w audio i koncertów video - jak i filmów w ogóle.

W 'moim' małym mieszkaniu nie ma niestety miejsca na stacjonarny sprzęt stereo z odtwarzaczem Blu-Ray, więc kiedy chcę obejrzeć film/koncert, czy po prostu posłuchać muzyki na głośnikach, muszę każdorazowo podłączać laptopa pod TV i głośniki.

 

Telewizor mam LCD 40 cali, jakiejś marki rodem z Media Markt, ale przez zwykły kabel HDMI połączony z dekoderem odbiera bardzo czysty sygnał, więc zakładam, że TV ma możliwości. HD też posiada i to widać.

 

Głośniki mam Bowers & Wilkins MM-1, które pod goły telewizor są podłączone mini-jackiem, a kiedy podłączam laptopa pod TV, głośniki podłączam kablem USB do laptopa. Dzięki temu omijam kartę dźwiękową z komputera i uzyskuję zdecydowanie lepszy dźwięk.

 

O co mi właściwie chodzi? Zastanawiam się, czy jest możliwość poprawy sygnału obrazu z laptopa. Laptop to HP Pavilion dv6 15'.

Mógłbym kupić lepszy kabel HDMI, np. taki za 70-100zł, ale czy jest sens, kiedy płyty DVD i tak są odbierane z szajsowatego odtwarzacza komputerowego? Może gdybym miał dobry napęd Blu-Ray powyżej 1000zł, to pomysł miałby ręce i nogi, ale czy wycisnę cokolwiek z laptopa przez lepszy kabel? Może faktyczne lepiej odłożyć na dobry odtwarzacz Blu-Ray i przy okazji mieć już pierwszy komponent do zestawu z przyszłości? Tylko wtedy pozostaje kwestia oglądania/słuchania materiałów, których nie mam na płytach, więc, tak czy owak, laptop musiałby być podpinany czasami pod TV.

 

I jeszcze jedna sprawa, ponieważ nie chcę mnożyć wątków: interesuje mnie zakup jakiegoś DAC-a do polepszenia brzmienia słuchawek. Sprzęt będzie używany z ww. laptokiem. Słuchawki - aktualnie P7, ale niewykluczone, że będą się zmieniać.

Rozważam zakup DacMagic XS od Cambridge Audio, co o tym myślicie? Czy mogę liczyć na odczuwalną i wartą kilku stów różnicę przy takim sprzęcie?

 

Z góry dzięki za porady.

 

P.S. Miało być zrozumiale a widzę, że zrobił się trochę bałagan.

 

Laptop--->HDMI--->TV - czy, biorąc pod uwagę powyższy sprzęt, kabel HDMI ma znaczenie? Chodzi głównie o odtwarzanie płyt DVD.

 

Laptop--->DAC--->słuchawki - pliki bezstratne, trochę w gęstej rozdzielczości. W zasadzie budżet do 5-6 stów max, ale jeśli sprzęt nie będzie tylko wzmacniaczem słuchawkowym USB a jego funkcje mogłyby się przydać, np. przy sparowaniu komputera ze sprzętem stacjonarnym (który, mam nadzieję, kiedyś będę mieć), to rozważę taką propozycję.

[BamboszeK]

Jakość kabla HDMI nie ma najmniejszego wpływu bo jest to kabel cyfrowy. Taki za 30zl spokojnie wystarczy. W Twoim przypadku problemem nie jest raczej sprzęt a same filmy. Format DVD na dzisiejsze czasy to trochę mało, przydałby by Ci się filmy w większej rozdzielczości jak 720p czy 1080p które jednak na DVD nie występują. Jeżeli chcesz pozostać przy zakupie fizycznych kopii płyt to potrzebujesz napędu blueray na USB do laptopa.

Dużo można też zdziałać konfiguracją odtwarzacza na laptopie. Poczytaj o madVR, MPC-HD i ogólnie kodekach.

 

W przypadku słuchawek - FiiO E10k.

[theboss]

Dzięki za odpowiedź! Z tymi kodekami i odtwarzaczem postaram się jeszcze w tym tygodniu pokombinować, spróbuję przetestować to połączenie madVR + MPC-HC.

Dodatkowo ściągnę coś w rozdzielczości 720+ z internetu i zobaczę, czy cała zabawa się opłaca i czy będzie różnica w obrazie.

 

Propozycja Fiio E10k wydaje się bardzo rozsądna, właśnie czytam recenzję jednego z naszych forumowiczów.

Ok, jestem gotowy zamówić ten model E10k, ale chciałbym też poznać inne propozycje. Czy do słuchawek pokroju P7 lepszy DAC jest potrzebny, czy ten powyższy FiiO w zupełności wystarczy? Myślałem też o DacMagic XS, który zebrał b. dobre opinie. Czy jest wart dołożenia 300zł?

 

Z góry dzięki.