Geniusz sprzedaży na allegro

[Fatso]

Dzisiaj ze zdziwienia aż się zapomniałem najeść. Mianowicie, kupiłem na jednej z aukcji 4 opampy LME49710NA. Jeden z nich okazał się być uszkodzony. Zamontowałem go, ale popierdywał radośnie, więc bez żadnych ceregieli zamontowałem następny, a sprzedającemu zgłosiłem fakt otrzymania uszkodzonej sztuki.

 

Jakież było moje zdziwienie dzisiaj, kiedy otrzymałem maila od sprzedającego, już 10 dni od zgłoszenia problemu.

 

Ja 7.02.2014:

 

Witam, niestety jeden wzmacniacz jest uszkodzony.

Pozdrawiam.

 

On 17.02.2014 (po upomnieniu):

 

Witam,

Rozumiem że wzmacniacz był lutowany , włożony w podstawkę itp , itd.

Czekam na odpowiedź.

Pozdrawiam

Robert

 

Ja:

 

Wzmacniacz zostal wlozony w podstawke. Urzadzenie zostalo wlaczone. Wzmacniacz "pierdzi". Wymienilem na kolejny i wszystko dziala prawidlowo.

 

On:

 

Nie mogę nic zrobić.

Wymiana lub zwrot tylko podzespołów nieużywanych..

Zakupiliśmy 200 sztuk

Zostało około 8 sztuk.

Zero problemów.

Zapakowane były w antystatyczą tubę.

Nie ma możliowości żeby 1 BYŁ USZKODZONY.

Pozdrawiam

Robert

 

Ja:

 

Jak niby mam sprawdzić opamp czy działa, jeśli go nie uruchomię.

Faktycznie to pierwszy przypadek, kiedy trafiłem na uszkodzone LME, ale chyba nie chce mi Pan powiedzieć, że powinienem biec do wróżki ktory jest sprawny ?

Możliwości może nie ma, ale fakt jest taki, że jest uszkodzony.

 

Znowu Ja:

 

W związku z Pańskim stanowiskiem planuję wystawić do tej transakcji negatywny komentarz. Oczywiście rzetelnie opiszę, a raczej zacytuję tą wiadomość.

 

On:

 

Bardzo proszę o zacytowanie całej zawartości. Kupujący będą mieli pełny ogląd sytuacji.

Nie mogę nic zrobić.

Wymiana lub zwrot tylko podzespołów nieużywanych..

Zakupiliśmy 200 sztuk

Zostało około 8 sztuk.

Zero problemów.

Zapakowane były w antystatyczą tubę.

Nie ma możliowości żeby 1 BYŁ USZKODZONY

Robert

 

Ja:

 

Ale zdaje Pan sobie sprawę, że mogę zwrócić przedmiot jako niezgodny z umową ? Co wiecej, jestem w stanie udowodnić poniesioną stratę przez otrzymanie uszkodzonego elementu. Naprawdę uważa Pan za właściwe toczyć bój o 6pln ?

Opamp jest uszkodzony, i był uszkodzony. Uszkodzić go to nie taka prosta sprawa, więc na 100% ma wadę fabryczną, lub po prostu został wcześniej spalony. Przyjrzałem się pozostałym i nie są to nowe wzmacniacze, ponieważ noszą ślady użytkowania. Ba, mają bardzo wyraźne ślady demontażu z podstawki. Te w tubie również, chociaż nie były jeszcze montowane.

Ja po prostu dla zasady nie odpuszczę. Sprawa błaha, kwota błaha, ale zachowanie sklepu po prostu nieprofesjonalne.

 

No i nagle cisza...

 

Ale najlepsze jest, że koszt jednego opka to 6,20. Wysyłka to jakieś 4pln. I po sprawie. Nie, sprzedający ma inny pomysł na biznes - będzie ciułać po jednym opampie na allegro. Masakra dla mnie.

 

Aaa jako, że to firma, to podaję ku przestrodze:

EUROELEKTRONIK SP.J.
ul. Władława Żeleńskiego 16
31-353 KRAKÓW
Polska

 

Pisownia adresu oryginalna. I jak tu winić analfabetę, że próbuje oszukiwać ludzi. Ja oczywiście zgłosiłem spór na allegro i zamierzam jutro zgłosić sprawę na Policji - o oszustwo, a jakże. niby 6 zyla, ale ile osób mogło dać się nabrać i ze strachu przed negatywem, albo ze względu na niską kwotę, nic z tym nie zrobili.

 

Z 3 negatywów na allegro, wynika, że Pan już wcześniej takie numery robił. No nic. Ja sobie powalczę.

 

Ciekawe co Wy na to ?

[Azahiel]

Tzn dobrze, ja teraz walczę z siódemką- dlaczego dostarczyli przesyłkę osobie obcej i czemu nie dzwonił ani nic. Na razie cisza, niby przyjęli zgłoszenie i cisza, ale też nie odpuszczę dla zasady.

[Lord Rayden]

Dobrze czynisz !

[Fatso]

Tzn dobrze, ja teraz walczę z siódemką- dlaczego dostarczyli przesyłkę osobie obcej i czemu nie dzwonił ani nic. Na razie cisza, niby przyjęli zgłoszenie i cisza, ale też nie odpuszczę dla zasady.

Jak chcesz, to mam w 7mce swojego człowieka w zarządzie zawsze może na kuriera dyscyplinarnie pokrzyczeć

[Gourney]

Takie zachowania trzeba piętnować, choć kwota szkody...hmmm...dyskusyjna. Tym niemniej rozumiem, że decyzję o wdaniu się w spór wywołała ignorancja i lekceważące podejście drugiej strony.

[Azahiel]

Wiesz, koniec końców dotarła do mnie- sąsiadka z dołu mi dała. Jednak nie mam za dobrych z nią kontaktów, wiec nie wiem co kurier musiał jej wciskać. Nie istotne akurat, bo to mógł być każdy.

 

Fatso- zobaczymy. Wkurzył mnie jednak fakt, takiego zajścia. Rozumiem wyniki, słupki itp itd- ale do cholery to moja prywatna sprawa co zamawiam, po co ma to wiedzieć ktoś inny.

 

Co do Twojej sprawy, bardzo dobrze. Ja kiedyś sprzeczałem się na temat 10 zł bo kupiłem na PS2 jakaś grę i zapłaciłem i cisza. Po tygodniu dopiero odpowiedź, łaskawa- że nie ma kasy jak zwrócić mi, a przedmiot sprzedał przed wystawieniem (wtf?). Postraszyłem policją, dostałem kasę następnego dnia i negatyw- że straszę policją...

Edytowane 17 Lutego 2014 przez Azahiel

[BamboszeK]

Trzeba było użyć telekinezy do prześwietlenia obudowy opampa przed montażem :/

Morał niestety jest krótki - części elektroniczne kupujemy w TME, mouserze, farnellu czy u innych autoryzowanych dystrybutorów. Fakt, ceny zwłaszcza przesyłki nie są zachęcające jednak mamy pewność co do jakości oferowanego towaru. Lepiej też nie brać z ebaya gdzie duża część elektroniki, zwłaszcza z Chin to podróbki albo odrzuty z kontroli jakości.

[Fatso]

Ano, te opki kupiłem niejako na dorzutkę do kondensatorow, ktorych u w/w nie bylo...A z dorzutki zrobił się dym, bo sprzedawca potraktował mnie jak smarka z lizaczkiem.

aaa a to są właśnie 400 komplety i 8 pozostałych:

http://allegro.pl/show_item.php?item=3924702066

 

Jakoś tego nie widzę.

[Jeycam]

Ja jakiś czas temu jak kupowałem gramofon to po tygodniu od wygrania aukcji i dokonaniu płatności oraz po paru mailach okazało się, że "się zgubił"... W sklepie... Szczerze nie rozumiem jak tacy ludzie mogą prowadzić jakikolwiek biznes. Oczywiście, po wystawieniu negatywa również jednego dostałem.

Edytowane 17 Lutego 2014 przez Jeycam

[jd1210]

Tzn dobrze, ja teraz walczę z siódemką- dlaczego dostarczyli przesyłkę osobie obcej i czemu nie dzwonił ani nic. Na razie cisza, niby przyjęli zgłoszenie i cisza, ale też nie odpuszczę dla zasady.

Dzisiaj siódemka dostarczyła mi przesyłkę, wszystko Ok. Ale jakie było moje zdziwko gdy siedząc ze słuchawkami przy kompie kurier sobie wchodzi do mieszkania.

Telefon miałem cały czas na podglądzie więc zauważył bym jak ktoś dzwoni, ale jak ktoś wchodzi już nie. Zauważyłem że kurierzy siódemki dzwonią dopiero jak pocałują klamkę.

Inne firmy dają znać wcześniej że za chwilę będą z przesyłką.

[robeekk]

Tzn dobrze, ja teraz walczę z siódemką- dlaczego dostarczyli przesyłkę osobie obcej i czemu nie dzwonił ani nic. Na razie cisza, niby przyjęli zgłoszenie i cisza, ale też nie odpuszczę dla zasady.

Zgłoś nadawcy że paczka nie dotarła.

[Sir Harvester]

Kupiłem jakiś czas temu zworki na allegro. Przez miesiąc zero kontaktu, brak odpowiedzi na maile. Zgłosiłem sprawę w prokuraturze, poinformowałem o tym sprzedającego i wystawiłem negatywa i... po 3 dniach miałem zworki w domu.

Nieważna jaka kwota. Fiat justitia, pereat mundus (czy jakoś tak).

[Azahiel]

Zgłosiłem juz sprawę do siódemki tak czy siak. I że chce wyjaśnienia.

[retter]

Fatso- zobaczymy. Wkurzył mnie jednak fakt, takiego zajścia. Rozumiem wyniki, słupki itp itd- ale do cholery to moja prywatna sprawa co zamawiam, po co ma to wiedzieć ktoś inny.

Powód jest prosty, kurier ma określony czas na dostarczenie przesyłki. Jeśli się nie wyrobi dostaje po swojej pensji wiec robi tak aby grało.

TU od razu wychodzi dlaczego niektóre firmy kurierskie i sami kurierzy byle jak się obchodzą z paczkami im więcej paczek w dzień tym większy zysk.

Wybierając najtańszego wybieramy niejako złe traktowanie paczki

I jeszcze jedno to nie marka firma świadczy o jakości usługi ale ludzie !!! U mnie DPD jako tako jeszcze nie nawaliło, ups już mnie zniechęcił.

[robeekk]

Kiedyś coś kupowałem i przesyłkę zamówiłem kurierem i co 7 dziady, przesyłka dotarła dzień później daje paczkę mi, a ja pytam czy coś podpisuje a on że nie potrzeba. To ja z ryjem na niego czemu podpisał za mnie odbiór, z sekundy na sekundę rura mu zmiękła.

[raap]

w nazwie "SP.J." wiele tłumaczy.Taki "ktoś" musi przyjąć taką nazwę jak ma dochód 800 tys euro przychodu w roku. Tak więc podejście do klienta jest w pewnym sensie "wytłumaczalne" - kto ma takie obroty z czasem może stracić indywidualne podejście do klienta. Taką ja wysuwam hipotezę dlaczego nie skłonił się sprzedający do współpracy.

[bakus1233]

Są ludzie co myślą, że skoro mają tysiące komentarzy na allegro, to raz na jakiś czas negatyw nie jest problemem

[jd1210]

Ja osobiście mam dobre wspomnienia z siódemką, po prostu nie dzwonią przed dostarczeniem przesyłki i mogą później wynikać z tego różne sytuacje.

 

Co do Allegro to mnie osobiście aż trzęsie jak mam tam coś kupować.

Nie dawno kupowałem córce telefon na mikołajki. Przyszedł, wszystko zaplombowane jak należy ale miał wadę fabryczną więc go odesłałem do sprzedawcy.

Powszechnie znana i opisywana w sieci, zdarza się. Nie jest to wina sprzedawcy.

Sprzedawca przyjął wymieniliśmy się pozytywami i po sprawie.

 

Szukam więc dalej, następny sprzedający ma 1000 pozytywów i zero negatywów. Kupuje z przesyłką kurierską i płatne przy odbiorze.

W uwagach zaznaczam że telefon ma być fabrycznie zaplombowany.

Mailuje do mnie sprzedawca że telefon przed wysłaniem do mnie musi być otworzony w celu podbicia gwarancji. Pytam się po co? Ja nie chcę otwieranego.

Sprzedawca w końcu zrywa umowę sprzedaży, na to ja mu odpowiednio sformułowanego negatywa i zabolało.

Teraz już dzwoni osobiście i oferuje że wyśle do mnie nie otwierany telefon, tak jak sobie życzę za anulowanie negatywa.

Oczywiście nie przysłał, negatyw został.

[gooru]

Co do firm kurierskich, wszystko zależy do ludzi, którzy w danym regionie pracują. Mój brat klnie na dpd, ja z kolei mam świetne doświadczenia z tą firmą w moim miejscu zamieszkania. Z kolei Schenker u brata działą genialnie, u siebie staram się unikać ich usług.

[Fatso]

Są ludzie co myślą, że skoro mają tysiące komentarzy na allegro, to raz na jakiś czas negatyw nie jest problemem

Problem dla niego. Bo ja nie uważam, żeby negatyw był wystarczająco motywujący. Za to już zgłoszenie sprawy o oszustwo tak. Jeśli do tego jestem w stanie wykazać straty z tego tytułu, to chłop ma srogi problem. Bo z 10 pln, może się zrobić całkiem fajna kwota.

 

w nazwie "SP.J." wiele tłumaczy.Taki "ktoś" musi przyjąć taką nazwę jak ma dochód 800 tys euro przychodu w roku. Tak więc podejście do klienta jest w pewnym sensie "wytłumaczalne" - kto ma takie obroty z czasem może stracić indywidualne podejście do klienta. Taką ja wysuwam hipotezę dlaczego nie skłonił się sprzedający do współpracy.

Szacunek do klienta trzeba mieć niezależnie od ilości obrotów. Jeden niezadowolony może naprawdę krwi napsuć. Szczególnie jak jest tak upierdliwy jak ja.

[WojtekC]

7 bo towar w 7 dni jest u ciebie lub gdzieś niedaleko. Ups - sorry upadło. Dpd - na razie bez problemu.

 

Wysłane z mojego ITQ700 przy użyciu Tapatalka

[jd1210]

 

Są ludzie co myślą, że skoro mają tysiące komentarzy na allegro, to raz na jakiś czas negatyw nie jest problemem

Problem dla niego. Bo ja nie uważam, żeby negatyw był wystarczająco motywujący. Za to już zgłoszenie sprawy o oszustwo tak. Jeśli do tego jestem w stanie wykazać straty z tego tytułu, to chłop ma srogi problem. Bo z 10 pln, może się zrobić całkiem fajna kwota.

 

w nazwie "SP.J." wiele tłumaczy.Taki "ktoś" musi przyjąć taką nazwę jak ma dochód 800 tys euro przychodu w roku. Tak więc podejście do klienta jest w pewnym sensie "wytłumaczalne" - kto ma takie obroty z czasem może stracić indywidualne podejście do klienta. Taką ja wysuwam hipotezę dlaczego nie skłonił się sprzedający do współpracy.

Szacunek do klienta trzeba mieć niezależnie od ilości obrotów. Jeden niezadowolony może naprawdę krwi napsuć. Szczególnie jak jest tak upierdliwy jak ja.

 

Albo ja.

[nismovsky]

A mi DPD odwinęło numer. Czekam sobie na słuchaweczki, sprawdzam tracking ok. 11:30, a tam "odebrano" i moje nazwisko!!! Myślę sobie "ki czort?!" ale o 14:00 przyjeżdża kurier, wręcza mi paczkę i mówi "do widzenia". Kiedy zapytałem o podpis, z rozbrajającą szczerością przyznał "podpisałem się za Ciebie, bo jak do 12:00 dostarczę to mam premię, chyba nie ma problemu, nie?".

Otóż dowiedział się, że jest problem, bo jakby paczka była uszkodzona to bym poszedł z nimi na udry.

[sunnyD]

Zgadzam się z muzykocholikiem. To nie ilość komentarzy stanowi jakąś wartość, a ich jakość. Dobrze uargumentowany negatyw potrafi mieć decydującą wagę. Często sprzedawcy zasłaniają się setkami, tysiącami pozytywów, podczas, gdy ewidentne jest, bazując się na 1, czy kilku tylko negatywach, że zaniedbali klienta w sposób dosadny i celowy.

[jd1210]

I dodam jeszcze że po moim negatywie, następne posypały się jak grom z jasnego nieba na tego sprzedawcę.