Skocz do zawartości

Tytanów dwoje i ich boje, czyli AK100 vs C4


Chickenek

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku chciałbym przeprosić wszystkich, gdyż moje odczucia mogą się nie zgadzać z opinią publiczną, co może wiązać się z linczowaniem, jakie Pan Piotr R. otrzymał za swoją recenzję. Będąc ciekawym faktycznego stanu rzeczy odebrałem wspomniane w tytule odtwarzacze i zabrałem się za odsłuch przyglądając się im wcześniej bardzo dokładnie.

 

Materiał odsłuchowy:

 

Ponownie nie chcąc blokować dostępu do odtwarzaczy, gościły u mnie dosyć krótko, więc znalazły się tu głównie bardzo dobrze zrealizowane utwory formatu flac, parę mp3 do porównania różnic względem flac'ów oraz dołączone do AK100 utwory MQS.

 

Sprzęt:

 

Pojawiło się wiele opinii o złym doborze słuchawek etc. w teście Pana Piotra. Dobrałem swój zestaw składający się z:

- Beyerdynamic T90

- Beyerdynamic DT880

- AKG K550

- AKG Q701

- gościnnie inne modele, na których nie skupiałem się zbytnio lub nie zauważyłem dziwnych przypadłości

 

Na pierwszy rzut oka:

 

Zacznijmy może od Colorfly C4, jako że AK100 wygląda przy nim, jak paź przy rycerzu. Przekopując się kolejno przez kilka pudełek, osłon i pokrywek, po pewnej chwili dojrzymy cel naszych poszukiwań. Po drodze miniemy kilka książeczek, kartę gwarancyjną, instrukcję, skórzany pokrowiec, ładowarkę sieciową z wejściem USB oraz naprawdę masywnie wyglądający kabel USB z pozłacanymi końcówkami i filtrem ferrytowym. Nawet nie wiedząc z jakim sprzętem mamy do czynienia, wszędobylski przepych i burżuja wskazują ewidentnie na Hi-End. Wracając do naszego playerka, jego wygląd na tle innych odtwarzaczy, jest wręcz krzykliwy i wyraźnie przykuwa uwagę. Obudowa wykonana jest z prawdziwego, delikatnie profilowanego drewna. Z tyłu ręcznie rzeźbione logo producenta oraz symbolika dwóch lwów/smoków (pozostawiam to waszej ocenie) trzymających heraldyczną tarczę. Z przodu mamy natomiast nieco dziwną sytuację, bo chyba inny projektant przejął pracę w tym punkcie. Panel w kolorze mosiądzu pozostawił u mnie nieco mieszane uczucia. Na nim znajdują się dosyć głośne, ale dające się lekko wciskać przyciski. Na prawo od nich znajduje się analogowa regulacja głośności, realizowana na potencjometrze znanej i cenionej marki Alps. U samej góry znajduje się, mówiąc delikatnie, kiepskiej jakości wyświetlacz, który pozostawia wiele do życzenia. Krótko mówiąc, jest to żywcem wyjęty wyświetlacz, z prawdopodobnie najwcześniejszej wersji rozwojowej Game-Boy'a. Moim zdaniem to ogromny cios dla tak dostojnie wyglądającego (nie inaczej wygląda cena, a wraz z nią nasze oczekiwania) odtwarzacza. Na dole zamieszczony jest slot karty pamięci, port transferu danych, duży i mały jack oraz wejście i wyjście S/PDIF. Zapowiada się naprawdę dobrze, jak na producenta znanego głównie z kart graficznych ;)

Na drugim froncie zagościł przybysz z zupełnie innej krainy - Astell&Kern AK100. Tutaj już dotrzeć do celu było znacznie prościej i w ogólnym zarysie było po prostu skromniej. Mimo wszystko znalazło się kilka rzeczy, które cieszą oko. Oprócz standardowego wyposażenia w postaci pudełka, instrukcji, gwarancji, znajdziemy także kabelek USB (znacznie cieńszy i skromniejszy niż ten z C4, bez pozłacanych końcówek i filtru ferrytowego), dwie folie ochronne, kartę SD z utworami MQS i materiałowy pokrowiec. Przepychu, jak widać nie ma, ale co z samym odtwarzaczem? Jego wygląd to zupełnie inna epoka, podczas gdy C4 przybiera postać sprzętu retro, AK100 dąży do minimalizmu i nowoczesności. Boki wykonane ze szczotkowanego aluminium, tył przykryty szklistą materią (pleksa lub szkło niestety nie sprawdzałem). Wyświetlacz zajmuje większą połowę przedniego panelu, a jego jakość i obsługa stoją na wysokim poziomie. Po lewej stronie, przyciski do zmiany utworu oraz stop/play. U góry przycisk włączenia/blokady oraz wejście małego jacka i wejście sygnałowe. Po prawej stronie pokrętło regulacji cyfrowej i tutaj przystaniemy. Jest to pierwsza wada względem C4, jako że regulacja cyfrowa może wprowadzać pewne błędy. Mimo to jest ona dosyć dokładna i nie wycina dźwięków, przy mniejszym poziomie głośności. Mamy możliwość regulacji skali od 0 do 75, co 0.5. Regulacja zrealizowana prawdopodobnie na enkoderze.

Na dole wejście USB i uwaga...Aż dwa sloty na kartę pamięci! To bardzo pozytywne, jako że odsłuch lepszej jakości plików wymaga sporo miejsca i zawsze można wybrać zestaw 2 kart, zamiast zastanawiać się, której dziś użyć.

 

Interfejs i wrażenia z użytkowania:

 

Jak już wcześniej wspomniałem użytkowanie C4 może być dobrą zabawą poprzez ciekawy panel sterowania, jednak całą zabawę psuje ekran. Patrząc nawet na środkową część ekranu, jego rogi stają się niewyraźne. Interfejs na najnowszej wersji oprogramowania działa stosunkowo szybko, jest responsywny i dosyć dopracowany. Do wyboru mamy tylko kilka ustawień Equalizera (nie testowałem poszczególnych). W przypadku AK100 sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dotykowy ekran jest bardzo czytelny, responsywny i nawet osoby z dużymi palcami nie powinny mieć problemów z jego obsługą. Wybór piosenek nie sprawia problemów, a menu jest dosyć rozbudowane. Equalizer jest bardzo fajny w obsłudze, samemu można rysować jego linię na wykresie fukcji tłumienia/wzmocnienia od częstotliwości. Z C4 niestety ponownie spotkałem się, ze zjawiskiem zawieszenia się sprzętu po próbie odtworzenia plików FLAC w wyższej rozdzielczości. Po takiej cenie (a raczej po tym segmencie, w końcu mamy tu do czynienia z topowcami) spodziewałbym się raczej komunikatu o nieobsługiwanym pliku lub odrzuceniu odtwarzania. Co za tym idzie C4 ma dosyć utrudniony klawisz resetu więc bez szpilki lub cienkiego druciku się nie obejdzie. AK100 wydawał się bardziej poręczny, ale jednocześnie delikatniejszy. Mając C4 w ręce, czułem się pewnie i nie odnosiłem wrażenia, że moja niezręczność może mnie kosztować dwie wypłaty kasjerki, co miało miejsce podczas noszenia AK100. Z drugiej zaś strony, C4 niezbyt nadaje się do wypadu na miasto, gdzie AK100 sprawdza się doskonale. Muszę nadmienić o wgrywaniu piosenek do playerków. C4 stał tutaj daleko w tyle osiągając prędkości zapisu na poziomie 3.5-4MB/s, podczas gdy rywal oglądał jego ślimacze ruchy osiągając linię mety z prędkościami na poziomie 6-15MB/s! Odnośnie panelu C4, co bardziej wybrednym użytkownikom mogą przeszkadzać dosyć głośne kliki, jakie wywołują przyciski. AK100 zdobywa tutaj również plusik za obecność bluetooth, który nie raz może się przydać. Kolejny plusik na jego konto ląduje za możliwość odtwarzania plików FLAC 24/192. I kolejna rzecz, w której wygrywa AK100 - czas pracy na baterii, co dziwi, bo konstruktorom C4 nie powinno braknąć miejsca na upakowanie czegoś wydajniejszego. I jeden plus na konto C4, gdyż podczas wgrywania plików AK100 złapał 2 razy błąd (nie wykrywał dogranych plików).

 

Walory brzmieniowe:

 

Zacznę może od mniej przyjemnych rzeczy, mianowicie impedancja wyjściowa AK100. Mogłaby ona być trochę niższa, jednak nie było efektu dumping'u na żadnych słuchawkach ze stawki. Z kolei C4 zdziwił mnie, wyraźnie słyszalnym szumem na głośności od około 3/4 do max. Oba grajki dostarczyły mi szczegółowość przekazu na naprawdę zadowalającym poziomie. Wszystko było bardzo dobrze odseparowane i wyraźnie słyszalne. Podobnie przestrzenność stała na wysokim poziomie, zależnie od słuchawek playerki na zmianę potrafiły pokazać swoje mocne strony. AK100 pokazał się z bardziej muzykalnej strony, o porywającym brzmieniu, podczas gdy C4 grał bardziej analogowo próbując wprowadzić nieco łagodniejszy dźwięk, o mniejszym nalocie technicznym. AK100 eksponował raczej środkowe pasmo, którego akcenty potrafiły być naprawdę mocne, pełne życia i barwy. C4 najlepiej oddawał akcenty basowe, były one mocne i wyraźne, jednak niestety zabrakło im trochę punktowości i wydawały się momentami nieco rozlazłe (być może to zasługa II serii kondensatorów Slimic przez wielu uważanej za gorszą od poprzednika). Całościowa dynamika nie straciła jednak w przypadku C4 i utrzymała bardzo dobry, żwawy poziom. Co ciekawe, odtwarzacze próbują utrzymywać od siebie dystans nie tylko pod względem designu, ale również pod względem sposobu przekazu. Oczywiście tutaj różnice były już znacznie mniejsze, C4 utrzymywał się na granicy neutralności z lekko ocieplonym brzmieniem, podczas gdy AK100 wprost przeciwnie. Jego brzmienie było bardziej neutralne, ale lekko wchodziło w chłodny sposób przekazu (podany w mojej opinii w bardzo przyjemny, niemęczący sposóB). Oba playerki radziły sobie bezproblemowo z utworami testowymi pokroju nagrań binauralnych lub płyty Head-Fi. Nagrania binauralne przenosiły nas w zupełnie inne miejsce i czas, zapewniając bardzo realistyczne iluzje akustyczne. Dolne pasmo, jak już wcześniej wspomniałem, jest nieco bardziej uwypuklone w przypadku C4, ale oba grajki nie mają problemu z zejściem do najniższych rejestrów. W środkowym paśmie mamy równowagę, z delikatną przewagą AK100 i jego wybitnymi akcentami gitarowymi i perkusyjnymi.

 

Z rzeczy bardziej osobistych dla playerków AK100 zachwycał genialnie tworzonym tłem, które nie dawało się zagłuszyć przez wokalistę. Słychać było każdy instrument, odtworzony we wspaniałej stereofonii. Rozlokowanie również było na topowym poziomie, a całość porywała energiczną i zachwycającą barwą. C4 natomiast szczycił się jeszcze lepszą separacją instrumentów, dobrym, mięsistym (jednak jak wcześniej wspomniałem - nieco rozlazłym) basem. Soprany były bardzo dobrze słyszalne, dosyć naturalne, słychać jednak było delikatne podbicie. Co jest dla niego charakterystyczne, to jego wybredność, co do słuchawek oraz słyszalnie gorsza jakość dźwięku z małego jack'a. Moc wyjściowa C4 jest nieznacznie większa od AK100.

 

Przejdźmy zatem do stawki i pokrótce zobaczmy, jak miała się synergia naszych przedstawicieli Hi-End'u, z poszczególnymi nausznikami:

 

T90:

 

AK100 mówiąc kolokwialnie zrobił im dobrze, wyciskając z nich to, co najlepsze. Środkowe pasmo było genialne, bardzo porywające z mocnymi akcentami talerzy i strun gitarowych. Góra, która w T90 balansuje na pograniczu neutralności i natarczywości została na poziomie neutralnym. Brakło jej nieco błysku i wydźwięku. Dolne pasmo było obecne, jednak trochę go brakowało i tutaj wkroczył C4 z tabliczką "Zrobicie dobrze? My zrobimy lepiej!". Jego mocne akcenty basowe, zgrały się niemal idealnie z T90 wprowadzając bardzo muzykalny lekko ocieplony nastrój. Środek nie był już tak dobry, ale dalej zajmował bardzo wysoką pozycję. Wokalista zasłaniał nieco tło, co nie miało miejsca w AK100, jednak całość była ciekawa w odbiorze. Niestety lekko podbite soprany dały się we znaki, przekraczając granicę neutralności, na co osobiście jestem strasznie wyczulony. Mimo wszystko, w tej rundzie obstawiam AK100/remis.

 

K550:

 

Ich główna wada, to niezbyt udane górne pasmo, co odtwarzacze bardzo uwidoczniły. Słychać było tutaj wyraźne braki. Praktycznie zero błysku i ogólnie nie było się czym zachwycać. Przekaz C4 w moim odczuciu, w najwyższych rejestrach był nieco mniej męczący, ale dalej pozostawał ostro zarysowany. W przypadku dolnych i środkowych rejestrów, co dziwne, słuchawki dawały sobie radę na podobnym poziomie. AK100 miał tylko nieznacznie lepszy, bardziej punktowy i dynamiczny środek, a dolne rejestry nie sprawiały wrażenia natłoku i mulistości, co zapewniło w tym polu wygraną na rzecz AK100.

 

DT880:

 

Tutaj oba odtwarzacze pokazały swój własny pomysł na granie. AK100 zagrał ciekawym, spokojnym przekazem, podanym w bardzo muzykalny i nastrojowy sposób. Tło było fantastycznie zarysowane i nie zabrakło wcześniejszych, mocnych akcentów środkowego pasma. Były one tym razem nieco słabsze, ale wierniej odtworzone. Balans tonalny był również zachowany, zabrakło jedynie nieco przestrzenności w dźwięku. C4 z kolei przypasowały DT880 najbardziej z całej stawki. Uwidocznił ich drajw i w mniej natarczywy, niż w poprzednich przypadkach sposób, wyeksponował najniższe rejestry. Nie były już one tak rozlazłe, widać że zgranie między nimi było bardzo dobre. Wokalista nabrał życia, jednak tym samym syczące głoski stały się momentami nieprzyjemne. Mimo tego, w utworze zespołu "Metalica" - "Nothing Else Matter" zniszczył AK100 pokazując przekaz pełen życia, energii i emocji. Doskonale oddał charakter tego utworu, dając się we znaki AK100. Taki stan rzeczy, przechylił szalę zwycięstwa na rzecz C4.

 

Q701:

 

Oba odtwarzacze poradziły sobie średnio z tymi nausznikami. Było sucho i bez życia. W przypadku użycia AK100 zabrakło dolnych partii. Środkowe pasmo było wiernie oddane, dosyć przestrzenne. Góra niestety nie zachwycała, nie było w niej nic, co mogłoby przyciągnąć uwagę. Całościowo przekaz wydawał się nieco słabo wypełniony, a tym samym trochę nudny. W przypadku C4 było podobnie. Suchość pozostała niezmienna, słyszalne zmiany zaszły w dolnym paśmie, gdzie Colorfly próbował coś zdziałać. Bas był mocniejszy i bardziej słyszalny, podobnie wibracje w moich odczuciach były odwzorowane lepiej. Dźwięk rozchodził się w znacznie bardziej przyswajalny i akceptowalny sposób, co nieco rozbudziło słuchawki. Ogromnych różnic jednak względem AK100 nie było, dlatego też ponownie mamy remis/C4.

 

Podsumowanie:

 

Każdy z odtwarzaczy, ma swój pomysł na granie, swoje "zady i walety". Zapewniają dźwięk na wysokim, wręcz bezkompromisowym poziomie, w dziale odtwarzaczy przenośnych. Bez problemu można na nich wyłapać różnicę plików FLAC, względem popularnych MP3. Oba playerki wyglądają, jak z innej bajki i każdy ma własną historię. C4 ociepla lekko przekaz, ma wyraźnie podbite dolne partie. Jest bardzo wybredny, co do słuchawek i zaleca się korzystanie z gniazda dużego jack'a. Nie nazwałbym go raczej przenośnym, ale dla upartego nie będzie to stanowić problemu. Znaczny zgryz w jego przypadku, to waga, bateria (zwłaszcza w stosunku to wymiarów!) i wyświetlacz. Na takie rzeczy, producent nie powinien sobie pozwolić, w przypadku topowego grajka. AK100 z kolei nie błyszczy aż tak wszędobylskim przepychem, wchodząc raczej w nowoczesny desing. Jest lekki i przenośny, ale to może sprawiać wrażenie niepewności, podczas trzymania go w dłoniach. Mimo swoich małych rozmiarów, producent zadbał o bardzo dobry wyświetlacz i żywotność baterii. Jeżeli ktoś jest nastawiony na sprzęt przenośny, wybrałbym raczej AK100. Przemawia też za nim możliwość odtworzenia plików FLAC w formacie 24/192. Sonicznie jednak, oba grajki ścigają się o miejsce topowca i obiektywnie patrząc na wyniki, można powiedzieć, że mamy remis. Gdybym miał postawić opinię subiektywną, w moich odczuciach AK100 jest lepszy.

 

 

AK100:

 

+ Waga, a co za tym idzie mobilność

+ Żywotność baterii

+ FLAC 24/192

+ Bardzo szybkie gniazdo USB

+ Bluetooth

+ Wyświetlacz

+ Dwa sloty na kartę SD

+ Interfejs

+ Jakość dźwięku

+ Equalizer

 

 

- Dosyć duża impedancja wyjściowa

- Kiepski futerał

- Cyfrowa regulacja głośności (mimo iż bardzo dobrze zrealizowana)

- Momentami więcej technicznego nalotu niż u rywala

 

C4:

 

+ Mnogość złącz I/O

+ Slot na kartę SD

+ Elegancki futerał ze skóry

+ Genialnie wykonana obudowa z prawdziwego drewna

+ Analogowa regulacja głośności

+ Jakość dźwięku

+ Wyposażenie

+ Ładowarka w zestawie

 

 

- Waga, wymiary, co za tym idzie mobilność

- Prędkość USB

- Wybredny, co do słuchawek

- Głośne klawisze panelu sterowania

- Bateria

- Wyświetlacz

- Equalizer

- Większy szum elektroniki niż u rywala

 

 

Podziękowania dla Pana Michała, kierownika sklepu MP3Store w Krakowie, za wypożyczenie sprzętu. Opinię końcową, który grajek zasługuje na miano króla pozostawiam wam :)

 

Na koniec coś dla oka:

 

https://plus.google.com/photos/110312855062466133282/albums/5883313694006865681

 

Jak wyłapiecie błędy dajcie znać na PW :)

Edytowane przez Chickenek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieduża "przyczepka". C4 jak to C4 ale AK100 to odtwarzacz portable. Przydałoby się go ocenić z słuchawkami portable - T50p, DT1350, P5,P3, Momentum, DTX501p, jakieś dokanałówki.. Noszenie AKG K550 na ulicę , jest trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WojtekC

Ale dalej nie odtwarza Flac w takiej rozdzielczości, jeżeli zmieni się faktyczny stan można poprawić :) Jak na razie bitrate go przytłacza i kończy się to zwieszką + buczenie w słuchawkach z tego co pamiętam.

@Lord Rayden

Niestety aktualnie nie korzystam z słuchawek portable, słuchałem tylko na tym, co posiadam aktualnie lub dostarczył sklep. Ale myślę, że faktyczny stan rzeczy wiele by się nie zmienił :).

 

Mimo wszystko dzęki za uwagi Panowie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że z oczywistych względów nie można było ocenić samych dac-ów, a zatem przez line-out podłączyć do dobrego wzmaka portable. Jestem pewien, że w przypadku ak100 zmieniłoby to dużo, a c4 także. To nie jest zarzut, bo jak kupujesz odtwarzacz za tyle pieniędzy, to żądasz, aby miał dobrą sekcję wzmacniacza słuchawkowego. Wspominam o tym, jako o dobrym i ciekawym dodatku do testu. Co do doboru słuchawek, to uważam, że był idealny; rozumiem Lorda, że to sa plajery i używane powinny być ze słuchawkami portable, IEM-mi itd.,ale szczerze mówiąc, sam używam imoda podpiętego pod ALO Continentala V3 i używam go z Shure 1840 i grado 325is i gdybym miał do dyspozycji tylko koss porta pro, to bym go podpiął pod sanse clipa + i tyle, i nie szukał do nich playera za 3000 zł, bo trochę lepiej zagrają. Jak masz pięciodrożne cuda, albo dajmy na to beyery dt 880 (dajmy w wersji 32 ohmowej), to chcesz, żeby to grało, a z clipem zagra słabo i właśnie do tego ci potrzebny taki ak100 czy c4, czy imod.



Fajnie by było, gdyby ci się udało Chiceneku wyrwać na test ak120 - jestem tego bardzo ciekaw; po jednym dacu na kanał i zupełnie przebudowana sekcja wzmacniacza. Wiem, że i tak nikt go nie kupi za prawie 5000 zł, ale posłuchać czy poczytać o nim przecież można:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie akurat 250Ohm DT880 poszły do testu :) Niestety porównywanie ich, jako DAC'i wiązałoby się z kwestią doboru przewodów, kosztami i większą ilością czasu, a miałem zaledwie parę dni. No i synergia między DAC'iem i wzmacniaczem... Za dużo czynników mogących utrudnić pracę i zepsuć wierzytelność testu :)



AK120 jest już w planach na recenzję :) Jak tylko będzie możliwość to go zgarnę no i jeszcze mam zaległą recenzję Cowona X9 więc trzeba się zebrać w sobie ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. dzięki.



Nieduża "przyczepka". C4 jak to C4 ale AK100 to odtwarzacz portable. Przydałoby się go ocenić z słuchawkami portable - T50p, DT1350, P5,P3, Momentum, DTX501p, jakieś dokanałówki.. Noszenie AKG K550 na ulicę , jest trudne.

co do tych słuchawek portable, to rzecz jest względna:

 

weż pod uwagę beyery t5p (nie mylić z t50p); ultrasone E9, ultrasone signature pro, denony 7100. Do wszystkich masz dodatkowo którki kabel z regulacją do ipoda, każde są zamknięte i każde niskoohmowe - więc niby portable, bo serio z ipoda wszystkie zagrają na jakimś tam poziomie. A z drugiej strony za każde musisz dać kilka dobrych tysięcy złotych i mając do wyboru podpięcie pod ipoda i np. hifiman 801 albo nawet 601, wybrałbym to drugie, bo przy pomocy ipoda wycisnę z nich może 50%, a z hifimana 801 ponad 80%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli stać mnie na player za 2300 zl (no można go wyrwać za 1800 zł) i to wielkości AK100 to jasne jest,że będę chciał go użyć także na dworze. A i wtedy byłoby mi wstyd łączyć go z KPP. Użyłbym czegoś takiego jak z IEMów - Westone, Sennheiser a z nausznych właśnie T50p, DT1350, B&W P4 i P3, Momentum, Amperior. Kolejne portable tej klasy wypuszcza chyba Phiaton, KEF, Yamaha. Z tej klasy cenowej, szukałbym nauszników.

 

Osoba od której kupiłem T50p, zostawiła sobie B&W P4 - lepiej mu się sprawdzały w podróży, w hotelach. Nie używał tam nauszników dużych. Testerzy powinni zdać sobie sprawę,że przypadku mobilnego DAPa, warto rozpatrzyć sprawę odpowiednich nauszników "wyjściowych". Będę to powtarzał do znudzenia. Trzeba to uwzględniać w testach, jeśli mają pomóc jakoś laikowi (z kasą).

 

Samuel_ - Na ulicy, w aucie niekoniecznie musimy "uslyszeć" wszystko tak jak w domu. Sądzę,zę mobilnie godzimy się na jakieś ograniczenia. Nikt nie broni w domu słuchać na AK100 dobrych, dużych słuchawek. Nawet trzeba ! Ale naprawdę młody ;), zamożny menadżer, jeśli ma chęć powłóczyć się sam ze swoją muzyką, nie wieźmie ze sobą dużego ciężaru na głowę. Tylko o to mi chodzi. Poza tym takie AK100 nabywa jednak wielu mniej zamożnych, którzy chcą mieć cos dobrego i do wielu zastosowań.

Może i sam bym go kupił, gdyby spełniał moje założenia. Nie spełnia.... Ten EQ ;(

 

Warto aby np. Baele, wypowiedział się na temat współpracy AK100 z zewnętrznym DAC/AMPEm. Używał go z XDuuO DX-01.

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ak 100 zdaje mi się, że też sprzedaje, ale może mam złe informacje. Nie znam tego xduo coś tam, ale biorąc pod uwagę cenę, to dziadostwem bym tego nie nazwał.



Co do tych playerów to w kontekście fiio x3 i sporego boomu, jaki się szykuje (albo i nie) można też zobaczyć konkurencyjne produkty hisound:

http://earmass.com/2013/04/13/hisound-nova-1-the-entry-audiophile-music-player/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

jak słusznie L.R. zauważył kałacha nie sprzedaję, miałem takie myśli, ale się przeprosiliśmy i na sprzedaż trafiły moje 2 Cowony X7.

Dlaczego rozstaję się z xDuoo? Trochę jest dla mnie za ciepło. Jeśli ktoś ljubi brzmienie w stylu NOS-Daca, to pokocha xDuoo, tym bardziej, że jest świetnie wykonany. Myślę o RSA71B, Intruderze lub Vorzuge Pure.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli stać mnie na player za 2300 zl (no można go wyrwać za 1800 zł) i to wielkości AK100 to jasne jest,że będę chciał go użyć także na dworze. A i wtedy byłoby mi wstyd łączyć go z KPP. Użyłbym czegoś takiego jak z IEMów - Westone, Sennheiser a z nausznych właśnie T50p, DT1350, B&W P4 i P3, Momentum, Amperior. Kolejne portable tej klasy wypuszcza chyba Phiaton, KEF, Yamaha. Z tej klasy cenowej, szukałbym nauszników.

 

Osoba od której kupiłem T50p, zostawiła sobie B&W P4 - lepiej mu się sprawdzały w podróży, w hotelach. Nie używał tam nauszników dużych. Testerzy powinni zdać sobie sprawę,że przypadku mobilnego DAPa, warto rozpatrzyć sprawę odpowiednich nauszników "wyjściowych". Będę to powtarzał do znudzenia. Trzeba to uwzględniać w testach, jeśli mają pomóc jakoś laikowi (z kasą).

 

Samuel_ - Na ulicy, w aucie niekoniecznie musimy "uslyszeć" wszystko tak jak w domu. Sądzę,zę mobilnie godzimy się na jakieś ograniczenia. Nikt nie broni w domu słuchać na AK100 dobrych, dużych słuchawek. Nawet trzeba ! Ale naprawdę młody ;), zamożny menadżer, jeśli ma chęć powłóczyć się sam ze swoją muzyką, nie wieźmie ze sobą dużego ciężaru na głowę. Tylko o to mi chodzi. Poza tym takie AK100 nabywa jednak wielu mniej zamożnych, którzy chcą mieć cos dobrego i do wielu zastosowań.

Może i sam bym go kupił, gdyby spełniał moje założenia. Nie spełnia.... Ten EQ ;(

 

Warto aby np. Baele, wypowiedział się na temat współpracy AK100 z zewnętrznym DAC/AMPEm. Używał go z XDuuO DX-01.

Szczerze? W dupie mam młodych zamożnych menedzerów ze stolycy i dawanie im jakichkolwiek rad, żeby się upodobniali na amerykańskich menagerexeciutiwów, bo nie pracuję w Smarcie czy w Logo. Mnie ochodzą tacy ludzie jak my - z tego forum.

 

Panowie,

 

jak słusznie L.R. zauważył kałacha nie sprzedaję, miałem takie myśli, ale się przeprosiliśmy i na sprzedaż trafiły moje 2 Cowony X7.

Dlaczego rozstaję się z xDuoo? Trochę jest dla mnie za ciepło. Jeśli ktoś ljubi brzmienie w stylu NOS-Daca, to pokocha xDuoo, tym bardziej, że jest świetnie wykonany. Myślę o RSA71B, Intruderze lub Vorzuge Pure.

Zerknij też na:

1. Produkty ALO Audio

2. Porthapile 627x

3. I oczywiście Triad audio l3

 

ja używam alo audio continentala v3 i myslę że jest bezkonkurencyjny (może z wyjątkiem lisy). jak będziesz chciał to ci mogę udostępnić do twojego ak żeybyś sobie sprawdził, ale musisz mieć kabelek, bo ja używam go z imodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli myslisz o kupnie raya to pewnie masz w planie zrobić sobie kabelek na balance; jeśli tak, to olej moje rady, bo wszystkie wymienione przeze mnie ampy (prócz niektórych produktów alo audio) są single-end



tu masz reckę:

http://www.headfonia.com/possibly-the-best-the-627/

 

tu masz stronę producenta:

http://portaphile.com/shop/portaphile-627/



Portaphile ma ogromną scenę i dużą moc (np. audeze czy he-500) napędzi jak złoto. Ma dobry bas, ale nie schodzący tak nisko jak np. ray'a SR-71A. Continental v3 - i potwierdzam to osobiście, ma ******ste zupełnie czarne wypełnienie tła, bardzo szybki i zwarty bas, absolutnie bezkonkurencyją czystość i klarowność artykulacji od niskich po średnie do wysokich i tę nutkę słodyczy płynącej z lampy (French made 'New Old Stock' Thomson 6111 ), którą możesz uzyskać tylko z lampy.



Baele - z tego, co pamiętam sprzedajwałeś ostatnio denony 7100, ale nie wiem czy dobrze się orientuję;jesli tak, to tak serio, to przecież bardzo dobre słuchawki, co ci w nich nie pasowało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jakby wyglądała tańsza wersja AK100 - czyli AK50 albo AK80 (skoro droższa to AK120). Na przykład :

- brak ekranu dotykowego - tylko przyciski

- jeden slot na karty pamięci

- pamięć 16 GB (albo nawet 8 GB)

- brak Bluetooth 3.0

- wyjście optyczne jednak bym zostawił, albo zamienił na elektryczne.

 

cena - 1000 zł góra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno pojawi się recenzja AK120, postaram się aby była to recenzja porównawcza AK100 i AK120 (będzie bardziej obrazowało różnice). Taka tańsza wersja z pewnością byłaby ciekawym rozwiązaniem, gdyby dalej zachowano walory soniczne AK100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności