3nriqu3 Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Witam Na początku chciałbym nadmienić, że zdaję sobie sprawę, iż podobnych tematów był pierdyliard i jeszcze trochę. Jednak w żadnym nie znalazłem satysfakcjonujacej odpowiedzi na dręczące mnie dylematy odnośnie wyboru słuchawek. Dodatkowo fakt, iż jestem laikiem w tych sprawach każe mi zastanawiać się nad tysiącem różnych właściwości, których do końca nie rozumiem. Dlatego pragne posłuchać porad osób, które mają pojęcie w tym temacie. Ad rem. Potrzebuję słuchawek nausznych, półotwartych lub zamkniętych do słuchania muzyki na zewnątrz i trochę w domu. Za odtwarzacz służy mi telefon z systemem Android (HTC Wildfire S, odtwarzacz PowerAmp) lub laptop. Gust muzyczny mam szeroki: rock, metal, drum'n'bass, muzyka elektroniczna plus wiele podgatunków. Chciałbym słuchawki, które w miarę dobrze radziły sobie z takim zestawem hardware'u i szerokiego gustu muzycznego. Zakres cenowy do 200zł Proszę o porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Stawiam na Panasonic HTF600 - będą najbardziej uniwersalne. Do metalu i muzyki, gdzie gra jest "gęsta" są idealnie, nie gubią się, średnica jest świetnie dociążona, czuć moc gitar. W drum n bass i pochodnych nie zabraknie basu (słuchałem na nich m.in. Pendulum, The Qemists i The Prodigy). Są naprawdę mało wybredne i nawet z telefonu zagrają bardzo dobrze. Tylko nie sugeruj się ich opisem - są bardziej półotwarte niż zamknięte, otwory są cwanie umieszczone i z daleka ich nie widać (umieszczone na muszlach pod widełkami oraz środek muszli przy oznaczeniu left/right). Zatem izolacja nie jest powalająca, chociaż wyciek na zewnątrz nie jest duży i z powodzeniem można je brać w miasto bez obaw, że ludzie w tramwaju będą słuchać z Tobą muzyki. Z drugiej strony w tych słuchawkach spokojnie idzie wysiedzieć spory kawałek czasu, choć ucho w środku potrafi się czasem zagrzać, jednak ja nigdy nie odczuwałem dyskomfortu podczas ich noszenia.Pozostali kandydaci: Shure SRH240 (choć w elektronice może czasem ciutkę basu braknąć, ale lepiej izolują od Panasów), CAL! (wybredniejsze, z telefonem nie zagrają tak fajnie, ale do elektroniki chyba najlepsze w tej cenie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Skoro wiesz że takich tematów jest pierdyliard i jak byś choć trochę poczytał wiedział byś czego i jakiego modelu sam potrzebujesz. My nic nowego ci nie powiemy bo wszystko zostało powiedziane, a nie stworzymy specjalnie dla ciebie nowego modelu. Po co wałkować pierdylion raz o tych samych słuchawkach na pierdylion sposobów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ainu Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Mam Shure SRH240, mz czym dłużej tym lepiej. Pod BB także słuchałem i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kieko Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 głos na shure shr240 z zaznaczenie jednak, że w drum'n'bass może trochę basu brakować, ale co do rocka i metalu - są świetne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi