Witajcie, po długich przeglądach, kilku odsłuchach,oraz pierwszych zakupach myślę o zakupie jeszcze jednych słuchawek.
Obecnie posiadam:
1.Shure SRH240, grają w domku pod integrą, w miarę grzania jestem z nich coraz bardziej zadowolony
2. Koss UR40 szumią cicho w biurze także pod integrą a z racji tego że nie męczą i nie biją po uszach tam zostaną.
Do nauszników przykleja się moja pani + chciałbym "coś na zmianę", co pozwoli "posłuchać inaczej" więc szukam czegoś pod 240ki. Więc patrze na:
- M-Audio Q40 (wyraźniej pukały przy Shure, mniej szczypiąca góra), a opini o nich niewiele, ale pozytywne.
- Shure SRH750dj (podobno ciekawe),
- Audio-Technica ATH-M50s (gdzieś przeszły przez myśl modele M30/M35/D40/M40)
- Allen&Heath XD-53 vs Allen&Heath XD2-53s (mało o nich w PL a na zachodzie opinię całkiem fajne).
+ napęd potencjalnego wyboru jak i Shure (czytając zgłupiałem i nie wiem już czy szukać DAC czy AMP a może 2w1 bo Fiio E7/E10 jest w obu kategoriach).
Sound na codzień: minimal (od Moscow do Detroit, często R.Hawtin), aktywnie house, db czy klasyki electro ale też trip hop/ generalnie beat
Sound na ciszę: koncertowo + unplugged ale też soulowo / HH
Budżet: słuchawki w granicach 300-600pln + uzasadniony DAC/AMP około 300pln.