Witam wszystkich.
Obecnie posiadam Holdegrona H2 i Audinsta. Zestaw na pewno nie idealny. Wpinam w to AKG k601 i gra to calkiem dobrze ale czuć ostrą górę i odsłuch po jakims czasie strasznie mnie meczy. Czasem słucham czegoś i mam dosłownie ochote ciśnać tymi słuchawkami w ściane bo tyle pieniedzy wydałem a to tak gra. Chce to zmienić. Słucham raczej wszystkiego. Ostatnio dużo rocka i metalu, ale lubię dubstep, elektronikę, dnb ale i muzyka klasyczna, instrumentalna, filmowa. Od dzwieku oczekuję przestrzeni, separacji, dobrze grającej średnicy, neutralnosci i wreszcie dzwieku który nie męczy. Od basu oczekuję więcej kontroli niż kopniaka i masowania głowy. Jak narazie to mój zamysł na sprzęt do odsłuchu wyglada tak: Kupuje wzmaka + daka w cenie która podałem (~1000 na wzmacniacz ~700 na daka powiedzmy i ew. mogę troszke dopłacić jeśli bedzie się to na prawdę opłacało) i wpinam moje k601. Myślę że po kilku miesiacach zmienię słuchawki (wstępnie - k701, ale tym będę się martwił później). Jestem prawie przekonany na Matrixa m-stage. Nie słuchałem, ale po opiniach można wywnioskować ze wzmak raczej neutralny i zarówno k601 jak i moje nastepne słuchawki zagraja z nim na dobrym poziomie. Co myslicie o tym wzmaku? Może coś innego? Co do daka to niby mam tego Audinsta ale jakos nie jestem do niego przekonany. Z checią się go pozbędę i jak narazie nie mam zadnego faworyta na nowego daka. Czy taki np. Nostromo 4 zagra lepiej od mx1?
Proszę o pomoc.