Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'hd-dac1' .
-
Zakładam temat tego ciekawego combo, które mam na testach. Plus: neutralna sygnatura, lekko ciepła spora ilość góry? świetna przestrzeń i gradacja planów dźwięk lekko oddalony od słuchacza, co pomaga ujarzmić górę całkiem szczegółowy dźwięk z przejrzystą średnicą mały, ciężki, ładny i dobrze wykonany sprzęt mocny wzmacniacz, napędzi wszystkie dynamiki i łatwiejsze planary (HE500,560,Audeze) dobrze wyceniony pilot, możliwość podpięcia ipoda Minus: basu mogłoby być więcej, nie schodzi za nisko spora ilość góry? góra nie jest superrozdzielcza, nie jest to poziom Bursona Conductor port USB lubi sobie pstrykać, nawet między utworami słaby potencjometr, brak XLR vs Hegl HD11 mniej basu, mniej obszerny, Hegel schodzi niżej mniej masywny dźwięk szersza scena (!) i bardziej odsunięta słabsza góra lepiej zaznaczone kontury, Hegel ma lekko rozmyty dźwięk równiejsza średnica, Hegel ma dopaloną wyższą średnicę IMO to ten sam poziom SQ z sygnaturą przesuniętą lekko w prawo. Z AKG K7XX gra wyśmienicie, Staxy niestety wyciągają słabości góry i braki na basie. Gdybym miał dynamiki to mocno bym się zastanowił nad tym sprzętem, bo w swojej cenie jest bardzo dobry. Nie jest to poziom Conductora, ale za to kosztuje połowę jego ceny. Na head fi widziałem, że łączą go z HD800 i w sumie może to mieć sens... ja póki co szukam dalej, ale nie wykluczam, że może do Marantza wrócę. Polecam do neutralnych/ciepłych słuchawek, AKG, Sennheisery, Philips. Jeśli spojrzymy na ten klocek jako całość, poziom jakości dźwięku, wbudowany mocny wzmacniacz, wygląd i całkiem niezła funkcjonalność, to w tej cenie w zasadzie poza MDACiem i Aune S16 może nie mieć konkurencji, jednak nie mam bezpośredniego porównania. Edit: warto jeszcze porównać Marantza z Pioneerem U-05.