Witajcie Wczoraj otrzymałem, prawie nowego, w idealnym stanie iPoda Nano 2G, od razu wgrałem rockboxa, jednak wg mnie nie jest to takie funkcjonalne jak w przypadku np. Clipa, gdzie ten RB był wręcz potrzebny Może przyzwyczaiłem się już do tego, by nie używać EQ, albo produkty Apple mnie od tego uwolniły Oprócz Nano 2G, mam iPhona 3GS, który IMO gra szerzej, nie tak zwarcie jak Nano, brzmienie jest nieco oddalone, nie gra prosto w uszy, jest większa scena, większa moc. I tutaj pojawia się pytanie - czy dostanę coś lepszego od Nano? Coś co zagra jak 3GS, z jeszcze lepszym zejściem na basie, tym niższym no i będzie grało bardziej do ucha, a nie tam gdzieś poza nim, w głębi? Czy to Eterny z racji dużej sceny, grają tak specyficznie i nie da się nic zrobić, by ich brzmienie bardziej przybliżyć, odciąć im trochę powietrza, upakować, przesunąć bliżej? Myślałem o Nano 6G albo iPhone 4GS, bo chyba Toucha 4G nie będę kupował, przydałoby się wymienić wysłużonego 3GSa. Co sądzicie?