-
Postów
117 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Odpowiedzi opublikowane przez tarant
-
-
Czy ktoś może porównać DX221 do Opusa1/1s? W którą stronę idzie różnica? IBasso jest mniej dynamiczny, spokojniejszy? Zawsze mam problem z wyborem pomiędzy "obiektywny, neutralny" a "muzykalny, żywiołowy"...
-
Od początku stycznia 2018. Zobaczyłem to w sierpniu, ale odtwarzacz był cały czas w pokrowcu, niezbyt intensywnie używany. Na head-fi.org ludzie pisali, że baterie zaczęły im padać po kilku miesiącach.
-
-
"Podbiję" temat. Ma ktoś jeszcze Opus#1s. A jeżeli tak, to czy bateria jest w porządku?
-
Info z japońskiej strony dystrybutora The Bit/Opus o nagrodzie VGP Summer 2018 Gold Award dla #1s:
http://divinfo.mmccorp.jp/opus1s/index.html
PS. Weszło kolejne oprogramowanie, 1.00.04. Działa bez zastrzeżeń. Widoczne różnice to czerwona strzałka w górnym pasku podczas odtwarzania i dostęp do gain control z rozwijanego paska.
-
A czy ten soft aby pasuje do #1 limited edition? Może tu jest problem w instalacji?
-
Mnie te słuchawki nieco dobijają jazgotliwą górą w niektórych utworach. Za to używam ich do słuchania audiobooków. W paśmie mowy są świetne, no i konstrukcyjnie nie do zajechania.
-
Sprawdziłem, sprzedawca nazywa się dailywarecenter. Aktualnie sprzedaje za 9,28 USD z wysyłką. Oprócz niego jest kilkadziesiąt sklepów gigantów, posługują się nawet tymi samymi zdjęciami. Byłem zaskoczony, bo przesyłka doszła w nieco ponad tydzień.
-
Oryginalne na brytyjskiej stronie AT kosztują 35 funtów. Za dwie sztuki dodam, żeby złagodzić wstrząs. Wątpię, by dystrybutor sprowadził je do Polski w niższej cenie. Obawiam się, że wprost przeciwnie.
Kupiłem chińskie za kilka dolarów na eBayu. Poza brakiem oznaczeń L R i nieco innym kolorze tkaniny osłaniającej przetwornik nie w sposób doszukać się różnic. Pianka reaguje na nacisk i temperaturę identycznie.
PS. Po jakim czasie i natężeniu użytkowania posypała Ci się ta "skóra"?
- 1
-
I co? Nikt się nie odważył na nowy soft?
I pytanie. Jak długo wytrzymuje wam odtwarzacz w uśpieniu? Mi wychodzi, ze zjada około 6-7 % baterii na dobę, czyli nie wytrzyma podawanych 4 tygodni (no nie wiem, może gdybym go nie włączał, aby zerknąć na rzeczone zużycie), ale i tak nie wygląda to źle.
-
Plotki rodzą się z braku odpowiedzi Tych pozytywnych. A co do producenta, to jak widzę, reaguje błyskawicznie. Bubel w nowym sofcie do #1 został poprawiony w dwa dni bodajże.
PS. Trochę prowokuję ruch w temacie, bo trudno mi uwierzyć, że temat dotyczący jednego z najciekawszych odtwarzaczy ma tak mało wpisów
-
A ile osób zainstalowało ten nowy soft? Bo na forum nikt się nie pochwalił dotąd. Ja tam sobie poczekam trochę
-
Oj, chyba lepiej odpuścić sobie 1.00.03. Piszą ludzie na Head-fi.org że pada połączenie USB a baza albumów rozsypała się w nieustalonym porządku, tu i ówdzie pojawiły się chińskie krzaczki...
https://www.head-fi.org/threads/thebit-opus-1s-dap-impressions.869514/page-24#post-14223376
-
No to czekamy, kto się pierwszy odważy. Bezpośredni dostęp do gain control nie wydaje się rzeczą niezbędną. Czas wyłączenia klawiszy/uśpienia może bardziej.
A co z brzmieniem...?
-
Dnia 12.04.2018 o 12:17, superbart napisał:
Od kilku dni jestem posiadaczem Opus#1s i mam jedno pytanie. Czy też tak macie, że podczas słuchania na wyłączonym ekranie można zatrzymać odtwarzanie a już potem włączyć się nie da ? Żeby włączyć muszę uruchomić ekran.
Potwierdzam. I #1 i #1s tak mają. Wyjaśnienie powyżej.
-
Niech to licho! Pięknie się rozegrały. Po czasie napiszę, że potrzebują na to więcej niż 100 godzin. Niebywale się zrównoważyły. Musze przyznać, że aż mi trochę czasem brak tego gigantycznego basu, który dominował na początku. Niekiedy trochę też brakuje agresywniejszej góry (której po dotarciu się basów siła rzeczy przybyło), ale przy dłuższych odsłuchach, ten brak jest zaletą, nie męczącą uszu.
Został jeden minus, chyba tu niezbyt wypominany. Kabelki, już te rozdzielone strasznie mikrofonują. O ubranie, a w moim przypadku także o brodę.
Muszę przyznać, że aż dziwne, że nie zdobyły sobie większej grupy fanów. Do Opusa#1s, który nie przegina z basami, wg niektórych ma ciut za dużo góry, wydaje się to być jedno z najciekawszych rozwiązań.
- 1
-
Coś jest na rzeczy. Albo potrafisz hipnotyzować na odległość, albo to nie jest takie złe rozwiązanie a może na dodatek słuchawki jeszcze bardziej się wygrzały. Pierwszego dnia była z nimi kicha. Dzisiaj, po próbach założyłem te największe. Przy wyjmowaniu pierwsza gumka potrafi się wywrócić na drugą stronę. Minus to większe mikrofonowanie kabli. Ale dźwięk. Bas się wyrównał.
-
Bardzo ciekawe słuchawki dotarły do mnie od Kolegi bigmarasa. Nie da się ich jednoznacznie ocenić po pierwszych odsłuchach. Pierwsze wrażenie to wielka głosność (w Opusie#1s na high gain tylko wyjątkowo cicho nagrane płyty da się wytrzymać powyżej 80). Niebywała szerokość sceny i odstępy miedzy instrumentami, gorzej z głębią. Pierwsze słuchania to odczuwalne przegięcie z ilością basu, niezłej jakości (coś jak w moich kolumnach Vienna Acoustics Bach), ładny środek i niemal całkowity brak góry (zwłaszcza talerzy rockowo stosowanej perkusji, dzwonków i podobnych przeszkadzajek w muzyce dawnej).
Słuchawki trzeba koniecznie wymęczyć. Po dwóch dniach i nocach spędzonych na samotnym graniu po podłączeniu do radia sporo się zmieniło. Pojawiła się niezbyt agresywna, ale wyraźna góra, bas się ustatkował, średnica ma się trochę lepiej. Z racji zawodu wiem też co nieco o możliwościach adaptacyjnych mózgu, ale i wygrzewanie jest ewidentnie faktem.
Jedno jest pewne. Mają być pianki. W innym temacie pytałem się, dlaczego kolega pisał o stosowaniu do Cardasów A8 Comply z serii 400, podczas gdy wyszukiwarka firmy wskazuje na 500 (i takowe dołączono do zestawu). Jak się okazało, w kilku innych źródłach ludzie również piszą, ze wybrali pianki (T lub Ts) z linii 400. Do Cardasów pasują (wymiarem w każdym razie, nie słuchałem właściwie) pianki firmy Snab, dołączane do modelu Overtone EP - 101M (firma produkuje chyba tylko jeden model pianek, FT3 V2, sprzedawanych również luzem, za około 25 złotych za 3 pary). Jeżeli również dobrze grają, byłaby to blisko trzykrotnie tańsza alternatywa.
Nie wiem jeszcze, czy się polubimy na dłużej, ale na razie jest ciekawie. Sporo się dzieje
-
Sprawdzałem w tej wyszukiwarce wcześniej. Do fabrycznego zestawu też dołączono T500. Stąd pytanie. Może jednak te z linii 400 pasują (500 mają większą średnicę tulejki czy mniejszą?) a mają jakąś przewagę nad katalogową propozycją producenta pianek?
Kiedy kolega ICTC sprzedawał swoje Cardasy, w ogłoszeniu również podał, że sprzedaje jest z kompletami pianek T400 i TS400.
-
Dnia 9.03.2017 o 15:37, ICTC napisał:
Zmieniłem Comply T500 (fabrycznie dodawane) na TS-400 i słuchawki z bardzo mi odpowiadających zmieniły się w wybitne. Niby subtelna różnica a jednak ogromna oceniając po całości. Mam wrażenie, że dynamika wzrosła, scena stała się ciut większa. Bas bardziej zwarty ale wciąż o identycznym, mocnym uderzeniu. No kurdę - ideał. Mój ideał. Grają jak głośniki - nazwa zobowiązuje.
Przepraszam za archeologię. Ale na pewno TS400, a nie TS500? Tuleje pasują?
-
Podłączyłem dzisiaj Opusa jako źródło analogowe do mojego stacjonarnego systemu. I, trzeba przyznać, ze dzielnie staje wobec leciwego już, ale cenionego w 2005 roku Primare CD 21 (porządne Burr - Brown PCM 1738, czyta tylko CD) i jeszcze starszego Marantza CD 60 (przerobionego na wyjście lampowe). Słychać też, wierzcie lub nie, przewagę nagrań o wyższej rozdzielczości niż format CD.
PS. Klocki to oczywiście akcesorium wytłumiające drgania
-
Chińskie, za około 30 złotych (ebay, kupowałem od dailywarecenter, jesienią było innych mnóstwo) . Poza brakiem oznaczenia L/R nie różnią się organoleptycznie od oryginalnych. Dotarły w ciągu 2 tygodni.
-
Dzięki za recenzję. Co ciekawe, w opisie brzmienia jest sporo wspólnych cech z moją impresją z 5.01, zawartą w temacie o Opusie#1s. Ponieważ była to moja pierwsza mikrorecenzja w życiu, wbija mnie to w pewną dumę
-
Już wypuścili 2.00.09 z poprawką gain control.
Co ciekawe, nie zmienili daty publikacji, i można się nabrać, że to poprzednia wersja
Jaki kabel do ATH-MSR7
w DIY kable i rekabling
Opublikowano
Nie próbowałem zbyt wielu, został Wireworld Pulse.