Skocz do zawartości

AngelOfDeathPL

Zarejestrowany
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez AngelOfDeathPL

  1. W tym budżecie kupił bym serio jak już ktoś wcześniej polecam AirPods Pro Gen.2 USB-C. Grają przyzwoicie jak na TWS, bardzo dobre ANC, świetny tryb kontaktu.
  2. Po kilku dniach poszukiwań mam dla siebie złą i dobrą wiadomość... Dobra jest taka, że już chyba wiem co chce kupić, a zła jest taka, że to Unique Melody MEST MKII, czyli IEMy na które będę musiał wydać więcej niż planowałem na "zestaw" nawet jeśli kupie z drugiej ręki. No cóż. Póki co chyba będę musiał obejść się smakiem i jeszcze trochę "dozbierać" na tą zachciewajke. Przy okazji. Jaka to jest dobra cena za używane UM MKII? W sklepie widziałem, że też były dostępne nowe swojego czasu za 4500 zł, obecnie najniższa cena to 6500 zł. Na forum widziałem ogłoszenia nawet po 3000 zł używek. Może znacie jakąś alternatywe która od czasu premiery w/w IEM pojawiła się na rynku i też gra podobnie za mniejszą kwotę? Jeśli ktoś kto posiada te chłichawki i będzie to czytał w przyszłości oraz będzie chciał je sprzedać, niech się odezwie na PW. Moja uwagę z tych tańszych zwróciły ikko OH10, Yanyin Canon II, ThieAudio Hype 2.
  3. Orientujecie się czy jeszcze coś ciekawego w drugiej połowie roku ma się pojawić na rynku na co warto by było czekać? 🤔 No nie ukrywam, że z nausznymi Bluetooth było zdecydowanie łatwiej. Tutaj widzę będę musiał poświęcić zdecydowanie więcej czasu. Najgorsze jest to, że tutaj nie ma możliwości ewentualnego zwrotu towaru jeśli mi nie przypadnie do gustu.
  4. Nadal to rozważam. Nie twierdzę, że tej różnicy nie ma, ale dostałem wiadomość, że muszę wracać i już chyba byłem zbyt rozkojarzony, a po drugie chyba zbyt szybko zmieniałem DACi i źródła Samsung-Tidal/iPhone-Apple Music i to mnie chyba trochę skołowało. Za to już wiem, zdecydowanie że te mniejsze IEMy są dla mnie wygodniejsze.
  5. Byłem dzisiaj na chwilę w sklepie w Warszawie, ale niestety okazało się, że mam mniej czasu niż bym chciał żeby posłuchać wszystkiego. Udało mi się posłuchać Kinery i Campfire Audio Moondrop. Różnica całkiem spora w cenie. W uchu lepiej leżały mi Kinera, może byłem zbyt rozkojarzony, ale jakoś nie potrafiłem dostrzec wyraźnej przewagi/zalet słuchawek prawie 10 x droższych od Kinera. Kurde widzę, że to proces o wiele bardziej złożony i skomplikowany niż by się mogło wydawać. Granie zmieniało się w zależności od podlacoznego DACa, a i też nie bez znaczenia pozostawało, czy podłączyłem DAC do iPhone - Apple Music, czy do Samsunga i Tidala. Póki co mam straszny mętlik w głowie. I wiem, że musiał bym odwiedzić ten sklep przynajmniej 2-3 razy i poświęcić po 2-3 godziny za każdym razme by być w stanie podjąć w miarę świadomą decyzję.
  6. Dla laika, który osłuchał już trochę słuchawek na poziomie Focal Bathys i chciał by IEMy na przynajmniej poziomie nie gorszym niż Focale, ale mile widziany by był progres. Jeśli trzeba poszukam słuchawek z drugiej ręki. Obecnie na OLX iBasso It07, UM MKII i jeszcze było coś ciekawego w przedziale cenowym 3-4 tys.
  7. Dobra przyjmijmy Panowie na chwile, że przeznacze na zakup tych IEMów 3000 zł i teraz pytanie brzmi. Czy faktycznie jakość dzwięku będzie rosła proporcjonalnie do zwiększonego budżetu?Czyli, czy faktywnie warto wydać 3000 zł na jakieś IEMy zamiast np. 1500 zł i czy faktycznie będzie to zauważalna różnica. Głónym źródłem muzyki z rackji tego, że będę chciał używać tego głównie w środkach transportu publicznego typu tramwaje/autobusy/pociągi będzie Samsung Fold 5 (USB-C, LDAC) lub iPhone 15 Pro (USB-C), posiadam na chwile obecną Tidal w najwyższej wersji jak i Apple Music. DAC będę chciał raczej kupić taki który wspiera bluetooth i LDAC, więc pewnie postawie na jakiegoś FiiO BTR7 lub coś w tym stylu, z zaznaczeniem, że priorytetm będzie oczywiście USB-C, ale nie chce się pozbawiać opcji BT. W najbliższym czasie wybiore się pewnie do MP3 Store w Warszawie na jakiś wstępny odsłuch. Licze na dalsze rekomndacje. Mogą być używki z wyższej półki. Tak, żeby IEMy kosztowały maksymalnie 3000 zł. Gumki można wymienić, obudowe słuchawek zdezynfekować. Jestem w stanie pójść na ten kompromis jeśli dzięki temu będę mógł kupić coś lepszego.
  8. Problem polega na tym, że... Wybierając słuchawki Bluetooth nauszne, chcąc wybrać takie, które dobrze brzmią miałem do wyboru "kilka"modeli m.in. Focal Bathys, B&W Px8, ML 5909 (chyba taki model) i jeszcze ze 2 inne z cenami powyżej 5 tys. zł. W przypadku słuchawek IEM problem polega na tym, że tych słuchawek są dziesiątki, jak nie setki, do tego dość dynamicznie rozpoczeły ekspansje produkcje z rynku chińskiego które za ułamek ceny podobno potrafią brzmieć jak słuchawki renomowanych producentów za grube siano i tu też jest kolejny problem. Co wybrać? Słuchawki potrafią kosztować 250 zł i 25000 zł renomowanej firmy która ma dobrą prasę, czy może polecaną "kupke ryżu"? Oszaleć idzie. Jak widze modele IEMów które macie powpisywane w stopkach to łapie się za głowe ile to kosztuje. Jeśli dźwięk przysłowiowo wyrwie mnie z kapci jestem w stanie wydać na to powiedzmy 3-4 tyś., ale sporo osób biorących udział w dyskusji ma widze modele po 16 tyś i więcej. To nie moja liga Lubie brzmienie dynamiczne, z dużą sceną, fajnym bassem. Słucham dużo rapu, muzyki elektronicznej, lubie damskie wokale, słucham bluesa, jazzu, nie stronie od kawałków instrumentalnych, ani wersji koncertowych. To czego nie lubię to granie typu słuchawki SONY z serii WH-1000HM3/4/5 gdzie dźwięk jest jak z pudełka, zamulony słabej jakości bassem. Wybaczie Panowie, ale jaśniej nie potrafie tego określić. Jestem fanem dobrego brzmienia, ale to moje początki w świecie audio. DAPy w moim przypadku zdecydowanie odpadają - nie mam nawet komputera w domu, więc kopiowanie, segregowanie muzyki itp., to nie moja bajka - czasy segragecji playlist mam za sobą w czasach WInAmpa.
  9. TWSów to ja używam od lat i to takich raczej z tej średniej-wyższej półki jak wyżej wspomnienie Buds2 Pro, AirPods Pro 2 gen., czyli słuchawki o wartości rynkowej (przy zakupie) 1000-1200 zł, ale chce czegoś lepszego i jestem w stanie zrezygnować z wygody na rzecz jakości. Tak było z Focal Bathys, wcześniej używałem AirPods Max które uważam że pod względem kompromisu jakość/ANC/komfort/tryb kontaktu jeśli tkwisz w "sadzie" są najlepszym wyborem na codzień do słuchania muzyki będąc poza domem, ale brakowało mi jakości muzyki i dlatego wybór padł na Focal Bathys które grają lepiej, ale... ANC to góra 60-70% tego co oferują AirPods, pady skórzane więc tłumienie pasywne lepsze ale komfort termiczny gorszy o trybie kontaktu nawet nie wspominam.
  10. Rozmiar iBasso DC Elite mnie nie odstrasza, bardziej różnica w cenie. Jest dwa razy droższy od innych polecanych urządzeń tego typu. Jako alternstywa został mi polecony iFi Go Blue oraz xDuoo Poke II, ale ten raczej nie przypadł mi do gustu ze względu na wygląd i gabaryty, choć kupując Focal Bathys względami estetycznymi się nie kierowałem tu też nie zamierzam. Podoba mi się Mojo 2, ale brak złącza zbalansowanego i brak obsługi BT trochę mi brużdżą. Jako słuchawki zostały mi polecone m.in. ikko OH10, Unique Melody 2HT, wcześniej wspomnianie iBasso IT05. Sam zaś wygrzebałem takie egzotyczne twory jak Yanyin Canon 2 oraz Kiwi Ears Orchestra, ale to pewnie trzeba by było importować. Ryżem się też nie brzydzę, ale nie potrafię czytać wykresów- dopiero raczkuje w tym świecie. Generalnie z racji tego że to moje pierwsze IEMy to chciałbym na nie wydać max 1000-1200 zł. W sklepie stacjonarnym w Warszawie można odsłuchać IEMy?
  11. Witajcie Forumowicze! Na co dzień jako słuchawki nauszne używam Focal Bathys, ale potrzebuje coś na ciepłe dni. Obecnie jako douszne używam pospolitych Samsung Buds2 Pro, ale coraz częściej w pogoni za jakością chodzą mi po głowie jakieś IEMy + DAC. Zależy mi na połączeniu z telefonem (mam iPhone z USB-C i Samsunga) i będę tego używał głównie poza domem w komunikacji. I teraz pytanie bo nigdy nie korzystałem. Czy IEMy zapewniają w miarę komfortowe tłumienie w komunikacji porównywalne do słuchawek dousznych z ANC? Jeśli w Waszej ocenie tak, to co warto rozważyć powiedzmy w budżecie do 1000/2000/3000 zł biorąc pod uwagę zakup tych 2 elementów (słuchawki + wzmacniacz). Będę ogromnie wdzięczny za wszelkie podpowiedzi bo tak jak wspomniałem IEMów nawet nigdy w uszach nie miałem. Ktoś mi polecił DAC iBasso DC Elite + iBasso IT05, ale nie wiem czy to dobry pomysł by się "pchać" w takie koszta na start jeśli nawet nie wiem czy mi przypasuje taka forma ostatecznie.
  12. A ja ostatecznie zostawiłem sobie Focal Bathys. Po tym jak się "wygrzały" grają bardzo przyjemnie. ANC oczywiście nie jest na poziomie Apple AirPods Max, ale pod względem jakości dźwięku myślę, że grają lepiej. Jedyne czego bym sobie życzył to żeby dodali obsługę kodeka LDAC. Używam ich w połączeniu z Samsungiem S23 Ultra który niestety kuleje pod względem obsługi kodeków aptX. W domu staram się używać trybu DAC i Qobuz. W komunikacji Tidal Master lub Apple Music Hi-Res. Myślę, że dla użytkowników Androida szukających mobilnego rozwiązania to jeden z najlepszych wyborów.
  13. Witam Szanowne Grono! Pozwolę sobie dorzucić swoje 5 groszy do tematu. Do niedawna używałem iPhone, a wraz z nim AirPods Max oraz Apple Music. Po zmianie na S23 Ultra I porzuceniu ekosystemu Apple szukałem słuchawek do nowego telefonu. Obecnie mam na testach Sony WH-1000XM5 oraz Focal Bathys. Moje spostrzeżenia są takie, że ten kto posiada iPhone powinien patrzeć w kierunku AirPods Max- grają bardzo podobnie do Focal Bathys, ale biją je na głowę jeśli chodzi o ANC i tryb kontaktu. Do tego mam wrażenie, że AirPods Max w połączeniu z Apple Music grają bardziej szczegółowo, separacja poszczególnych dźwięków jest większa tak samo jak rozpiętość sceny. W domu Focal'e grają rewelacyjnie. Ja muzyki słucham głównie w komunikacji miejskiej i niestety pod tym względem Focal Bathys okazały się totalnym rozczarowaniem. Co z tego, że grają bardzo dobrze, są bardzo muzykalne jak w tle słychać dudnienie lub szum samochodów jadących ulicą. Zostają jeszcze nieszczęsne Sony WH-1000XM5 za połowę ceny Focal'i grają "tak se" ale przynajmniej jadąc autobusem nie słyszę żadnych dźwięków otoczenia. Dlatego zaczynam się zastanawiać, czy mimo wszystko nie zostać z Sony które nie nadają się do domowego odsłuchu, nie byłem w stanie wytrzymać z nimi dłużej niż 40 minut - nie zaskoczyły mnie niczym pozytywnym - grają słabo w porównaniu AirPods Max oraz Focal Bathys, ale co z tego, że Focale grają świetnie jak zakłóca to warkot silnika i dudnienie nadwozia. Niestety w przypadku Sony problemem jest też ta ich "cerata" na padach która stosuje Sony i wywołuje u mnie dość spory dyskomfort termiczny, ani w Focal Bathys, ani w Bang & Olufsen gdzie jest naturalna skóra tego nie odczuwam. I tutaj znowu pady pokryte materiałem/siateczką w AirPods Max były według mnie najwygodniejsze. ANC w Focal'ach jest na tyle słabe, że nawet Samsung Buds2 Pro które posiadam radzą sobie lepiej. Mam też do grania Bang & Olufsen Beo Play i tutaj ANC działa na tym samym nędznym poziomie co w Focal Bathys. Podsumowując jeśli masz iPhone i zastanawiasz się nad wyborem słuchawek w mojej ocenie zdecydowanie lepiej zainwestować w AirPods Max. Pod względem dźwięku są na podobnym poziomie, ale biją na głowę Focale pod każdym innym względem. Tak na marginesie znaczenie też ma z jakiej aplikacji korzystamy do streamingu. Obie platformy oferują ten sam poziom jakości, ale korzystają z różnych formatów dźwięku. Efekt końcowy jest taki, że dół jest lepszy w Tidal - moim zdaniem Focale brzmią tu lepiej. W Apple Music (ALAC) jest głośniej i "jaśniej". Tutaj trochę więcej na ten temat https://www.headphonesty.com/2023/04/tidal-vs-apple-music/ EDIT: Czy chodząc dość dynamicznie też zauważyliście, że słuchawki dość mocno "pracują" na głowie? Tzn. nie wiem jak to wytłumaczyć bujają się do przodu i tyłu, w moim przypadku jest to szczególnie odczuwalne przy lewej muszli. Ciekawe czy to kwestia zbyt małej ilości wypełnienia w padach, czy zbyt małego uścisku. Podejrzewam, że może to być suma trzech czynników dość cienkiej ścianki skórzanych padów, ich głębokości oraz wagi muszli. Nie zauważyłem zbyt dużego "wycieku" dźwięku na zewnątrz o czym niektórzy z Was pisali bo trochę się tym martwiłem, by przypadkiem nie uszczęśliwiać innych towarzyszy podróży swoim gustem muzycznym. Oczywiście jest, ale na tyle dyskretny, że nie powinien przeszkadzać innym. Podsumowując. Focal Bathys to nie zaprzeczalnie jedne z najlepiej brzmiących słuchawek bezprzewodowych. Do odsłuchu w domu, biurze w cichym miejscu jak najbardziej ok. Niestety w mojej ocenie średnio się nadają do tego do czego zostały stworzone słuchawki bezprzewodowe, czyli do używania ich na zewnątrz. ANC niestety nie daje sobie wystarczająco rady, słuchawki według mnie są wygodne pomimo swojej wagi i rozmiarów, ale mnie trapi problem związany z "bujaniem" nauszników przód- tył przy chodzeniu. Rozczarowaniem okazał się niestety tryb DAC. Spodziewałem się po tym co usłyszałem bo BT, że po kablu wyrwie mnie z kapci, a tutaj praktycznie różnica jest nie odczuwalna. Chyba, że to kwestia marnej jakości kabla który jest dostarczany w zestawie na co zwróciło uwagę kilku z Was. EDIT2: Wybaczcie jestem laikiem, ale lubię cieszyć się dobrej jakości dźwiękiem. Stąd pewnie błędnie określiłem "bujaniem" zjawisko przenoszenia dźwięków kroku przez Was określane terminem "seal" o ile to się odmienia. Możecie polecić jakiś kabel USB C pod tryb DAC dla tych słuchawek? Przyznam szczerze, że mam ogromny dylemat związany z tymi słuchawkami... Grają bardzo fajnie, ale niestety potrafię czerpać przyjemność z ich odsłuchu tylko stacjonarnie. Zbyt słabe ANC oraz efekt przenoszenia dźwięków kroku (pewnie to to, bo występuje tylko przy dynamicznym poruszaniu, przy spokojnym spacerowym chodzie efekt praktycznie nie występuje) praktycznie dyskwalifikuje je w mojej ocenie jako słuchawki "na zewnątrz". Z drugiej strony grają na tyle przyjemnie, że chętnie bym je sobie zostawił. Pytanie tylko, czy to ma sens, bo stacjonarnego odsłuchu w domu dokonuje najczęściej w pozycji leżącej lub siedzącej, więc kabel nie był by tu zbyt dużym problemem. Co za tym idzie budżet przeznaczony na ten cel też mógł by być o wiele niższy,a jakość dźwięku pewnie na porównywalnym poziomie. Nie zmienia to faktu, że nadal nie mam słuchawek do komunikacji miejskiej oprócz Samsung Buds2 Pro... Pod tym względem AirPods Max były dla mnie idealnym kompromisem pomiędzy jakością dźwięku, a wyciszaniem otoczenia. Materiały użyte do padów też miały swoje zalety brak efektu przenoszenia dźwięków kroku oraz większy komfort termiczny. Niestety swoje AirPodsy już sprzedałem, a czytałem, że z innym urządzenia niż z tymi od Apple nie grają już tak dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności