Blood Killah

A od czego masz plastry bądź taśmę klejącą Sprawiłbym sobie ten odtwarzacz ale troche mnie zniechecaje te bugi z trzaskami itp. Nie wiecie czasem czy można go kupić w jakimś NORMALNYM sklepie(nie allegro czy internetowym) bo coś go nie widzę.Może jakiś Media Markt czy cuś?

A klapke od baterii też uwazasz za niesolidna i dupna?

Może opisz tak szerzej swój problem.Czy od początku użytkowania odtwarzacz nie działa?Czy może po kilkugodzinnym używaniu?Bo jak wiesz po kilku/kilkunastu godzinach używania odtwarzacza podświetlenie znika żeby bateria mogła wytrzymać dłużej i pojawia się gdy zmienisz baterie na nową. Więc w tej chwili jedna rada,zmień baterie

1. Czyli ile mniej więcej... bo nie chce kupić czegoś o rozmiarach puszki 0.33 2. Czyli wg alfabetu? 3. Czy jest możliwość rozszerzenia pamięci kartą SD? 1.Tu masz pare zdjęć w tym temacie więc sam oceń link 2.Niekoniecznie,wszystkie pliki wrzuca ci do jednego "wora".Możesz ustawić czy chcesz by były odtwarzane według wykonawcy,tytułu,roku wydania,albumu itp.Jest jeszcze możliwość tworzenia playlist. 3.Nie ma takiej możliwości :/

1.Nieduże 2.Tak,to prawda.Pliki segreguje po tagach. 3.AAA 4.Do każdego który ma wejście mini usb.

Hmm,no też mam na niego ochotę ale jak będzie miał wbudowany akumulator to chyba odpuszcze... No też mnie to zdziwiło.Jak znam życie po kilku zdjęciach tej zatyczki obluzuje się i będzie schodzić po lekkim pociągnięciu przez co nietrudno będzie zgubić odtwarzacz nosząc go na smyczy.Ale coś się wykombinuje,w końce zatyczkę od mojego no name'a mam przyklejoną plastrem bo bym ją dawno zgubił

Hmm,to troche przewalone Mam trwały uraz do wbudowanych akumulatorków. Ale chyba jednak poczekam na tą sanse express i zobacze co to jest.A jak sie nie spodoba to kupię m240.Do tego czasu może stanieje o jakąś dychę xP

Hmm,no w sumie ta sansa express to nie najgorszy pomysł.A może wiecie czy wchodzą do niej akumulatorki AAA?

Yo!Niedawno zakładałem tu temat w którym prosiłem o pomoc w wyborze sprzętu.Doradzono mi sansa m240.I pewnie bym się na nią zdecydował.Niestety po przejrzeniu forum i tematów o sansie troche sie zraziłem że tak dużo użytkowników ma z nimi problemy i odłożyłem zakup na jakiś czas.Przechadzając sie wczoraj po sklepie znalazłem odtwarzacz Philips SA1200 za porównywalną do sansy cenę.I tu do was pytanie:czy jest on warty kupna?Czy jest to oryginalny sprzęcior czy może koreańskie ****o firmowane logiem znanej firmy?Czy sansa okazała by się lepszym zakupem?Nie chciałbym kupić ****a,niedawno naciąłem się na no name'a w którym praktycznie nie dało się słuchać muzyki:w tle słychać było jakieś trzaski,w niektórych utworach co 3s były jakby wycinane 2s utworu ;i nie chciałbym się dać znowu wych*jać.Dodam również że zalezy mi na 1GB pamięci.Radio i dyktafon to dla mnie rzecz zbędna.A i zasobność mojego portfela wacha w granicach 150-200 zł więc kupno czegoś w stylu iriviera odpada.Tak więc z góry dzięki za odpowiedzi i pomoc PS:Jak ktoś nie wie jak wygląda ten philips to tu ma link