Skocz do zawartości

addanweddin

Zarejestrowany
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

17 Neutral

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Tak to ze mną pisałeś na audiohobby , narazie czekam na ostateczną odpowiedź mojego speca. Z racji świąt nie ma teraz czasu żeby do nich usiąsć. Jeżeli potwierdzi się to co przypuszczamy to wtedy będę myślał co z tym zrobić . Nie chciał bym inwestować w kolejne K1000 bo to by oznaczało podzbycie się Z1R ,a zaczynam je lubić coraz bardziej.
  2. Zgadza sie , ale sprawę komplikuje sentyment do pewnych urządzeń. Na K1000 i HD 800 był najbardziej słyszalny ,ale nie przeszkadzał. Na Sony można by rzec że brumu brak.
  3. Witam wszystkich . Jestem świerzak na forum i postanowiłem podzielić się swoim doświadczeniem . Na system słuchawkowy przesiadłem sie ok. dwóch lat temu ,zapewne z tego powodu co wiekszość z nas ( nie wystarczajace warunki lokalowe dla systemu kolumnowego ). Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy miałem kilka interesujacych ( w moim mniemaniu ) par słuchawek , oraz dwa wzmacniacze słuchawkowe . Pierwszsy był Schiit Mjolnir 2 , w sumie uważam że jest to bardzo dobry wzmacniacz ( szczególnie do Audeze ). Wymieniłem go jednak na Lebena 300f gdyż chciałem mieć coś bardziej uniwersalnego , po za tym od lat chodził mi po głowie. W bezpośrednim porównaniu Leben na słuchawkach okazał sie lepszy więc decyzja była łatwa. Większość ze słuchawek były u mnie od kilku tygodni do kilku miesięcy, wiec nie oceniałem ich na łapu capu. Sennheiser hd 800 , Audeze Lcd-3 ( najdłużej u mnie gościły ) , AKG K1000 ( dwie pary , jedne z numerem seryjnym 10xxx ,drugie zaś które sobie zostawiłem seria 2xxx) , były tez STAXY 007 MK1 ( podpięte do Lebena poprzez energiser SRD Staxa) oraz grado Grado GS1000 ( kilka razy, te były pożyczane od kolegi ) no i teraz mam sony MDR Z1R. Część z was miała okazję sluchać tych sluchawek ,ale nie wiem czy akurat z Lebenem 300f , więc pokusze sie o opisanie wrażeń . Może komuś się to przyda. HD 800 - już chyba każdy zna te słuchawki wiec jedyne co napisze to że z 300f jak dla mnie było bez emocji . wielkie wow przez pierwsze 5 min ( wiadomo scena) , a po 20 minutach skakałem co 5 min z płyty na płyte żeby z ciekawości zobaczyć jak to zabrzmi. Mało wciągające choć efektowne granie. Nie dla mnie , poszły na sprzedaż . Dodam tylko że zmieniłem kabel na Forza Audio i tonic nie pomogło. Zostały sprzedane. GS1000 - słuchawki które kiedyś praiwe pokochałem , jednak w tym zestawieniu nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia więc nie bedę sie rozpisywał . Uważam że one po prostu nie grają z Lebenem i tyle ( z resztą juz to kiedyś gdzieś słyszałem). LCD3 - te słuchawki podobają mi się szczególnie za sposób w jaki prezentują wokal. Mają w sobie tyle imtymności że mimo ich wad cieżko się z nimi rozstać. Podłączone były również kablem Forza Audio z tym że do zworków głośnikowych , dodaje im to więcej energii oraz pozytywnie wpływa na scenę ( jest szersza i głębsza niż poprzez jack ). Pady wolałem welurowe . Najlepsze wokale jakie słyszałem na ww słuchawkach. Waga to największy minus. Pozbywałem ich się z bólem serca na rzecz 007 mk1 007 MK1 - są to dla mnie najlepsze słuchawki za powiedzmy jeszcze normalne pieniądze, z tym że są najbardziej wymagające z całej reszty . Poprzez energizer Stax SRD było fajnie , nawet bardzo fajnie , ale one potrzebują mocy. Dużo więcej niż potrafi dać im Leben. Wiedziałem co potrafią bo słuchałem ich w dużo lepszych konfiguracjach i od zawsze miałem wrażenie że to mój dźwięk . Niestety wynikły komplikacje z zakupem , zraziłem się i staram się o nich zapomnieć . Pomaga fakt że musiał bym zmienić Lebena żeby je wykożystać w 100% . Nie chcę tego na chwilę obecną. K1000 - świetne słuchawki w swojej cenie . pod warunkiem ze numer seryjny poniżej bodajże 7xxx. Słuchałem u kumpla 6xxx i postanowiłem je mieć . Kupiłem K1000 od człowieka który jest dość znany w środowisku słuchakowym . Stan bajka nr seryjny 10xxx. Masakra. Sprzedałem po niespełna dwóch miesiącach . Pytając i czytając okazało sie że właśnie te poniżej nr 7xxx grają inna sygnaturą. Nabyłem serie 2xxx Jest to czego oczekiwałem ,energia , koloryt ,zjawiskowa scena.Ze względu na słaby stan kabla zdecydowałem się na rekabling . Niestety coś poszło nie tak , prawdopodobnie w jakiś sposób uszkodziłem cewke i słuchawki są u znajomego w"serwisie". ( przy okazji jak ktos ma namiar na części zamienne to będę wdzięczny ) . MDR Z1R - Zamiast Stax nabyłem SONY. Słuchawki świetnie izolują i są mega wygodne. Wkleje swoje odczucia z wątku poświęconego Z1R. Po otrzymaniu słuchawek od razu podłączyłem je do wzmacniacza i zostawiłem na 2h do wygrzania całego systemu. W sumie pierwszego wieczoru słuchałem łącznie ok 3h i uczucia były mieszane . Wiecej rozczarowania niż radości . Lampy General Electric które daje producent zostały, a sterujące zostały wymienione na Sylvania., gdyż najlepiej mi sie spradziły ze wszystkimi słuchawkami jakie dotychczas miałem (z wyjątkiem Stax 007 mk1). Drugi dzień i trzeci leciał z muzyką ,a ja się zastanawiam za co oni krzyczą tyle kasy , plucie w twarz!!! Fakt wygoda i wygląd 5 + ale walory dźwiękowe przy tej cenie to naciągana dwója. Myśle coś tu jest nie halo , czytam recenzje i myślę skąd te ohy ahy. Wymiana lamp i jest lepiej jeszce raz na te orginalne od producenta i jest naprawde fajne ,ale nadal zauważam brak spójności na górze . Po nastepnych kilku dniach jest coraz lepiej , wczoraj odpłynąłem i byłem w głębokim szoku jak bardzo zmienił się dźwięk na przestrzeni miesiaca. Przypomne że słuchawki kupiłem używane . Sony są wiec bardzo podatne na drobne zmiany w systemie i potrzebują czasu do ułożenia się wnim . Nie wiem na czym to ułożenie ma niby polegać ,ale coś musi być na rzeczy. Pozdrawiam . M.S
  4. @pabloj Nie posiadam orginalnego od SONY. Korzystam z adaptera AKG . Mam jeszcze jeden Sennheisera, ale nie sprawdzałem czy są jakieś róznice. Teraz szukam u profesora Google i nie moge natrafić na adapter SONY
  5. Po otrzymaniu słuchawek od razu podłączyłem je do wzmacniacza i zostawiłem na 2h do wygrzania całego systemu. W sumie pierwszego wieczoru słuchałem łącznie ok 3h i uczucia były mieszane . Wiecej rozczarowania niż radości . Lampy General Electric które daje producent zostały, a sterujące zostały wymienione na Sylvania., gdyż najlepiej mi sie spradziły ze wszystkimi słuchawkami jakie dotychczas miałem (z wyjątkiem Stax 007 mk1). Drugi dzień i trzeci leciał z muzyką ,a ja się zastanawiam za co oni krzyczą tyle kasy , plucie w twarz!!! Fakt wygoda i wygląd 5 + ale walory dźwiękowe przy tej cenie to naciągana dwója. Myśle coś tu jest nie halo , czytam recenzje i myślę skąd te ohy ahy. Wymiana lamp i jest lepiej jeszce raz na te orginalne od producenta i jest naprawde fajne ,ale nadal zauważam brak spójności na górze . Po nastepnych kilku dniach jest coraz lepiej , wczoraj odpłynąłem i byłem w głębokim szoku jak bardzo zmienił się dźwięk na przestrzeni miesiaca. Przypomne że słuchawki kupiłem używane . Sony są wiec bardzo podatne na drobne zmiany w systemie i potrzebują czasu do ułożenia sie w systemie . Nie wiem na czym to ułożenie ma niby polegać ,ale coś musi być na rzeczy.
  6. Bardzo równe granie ,neutralnie do bólu. Nic nie faworyzuje. Bardzo duża i poukładana scena . Mam go 7-8 lat. Wymieniałem przez ten czas wzmacniacze , kolumny ,słuchawki i kable . Nigdy nie pomyślałem żeby wymienić CDka.
  7. Krakowska manofaktura Ancient Audio model Lektor Prime
  8. Witam . Około miesiąc temu od kolego z forum kupiłem MDR Z1R. Teraz tylko się pochwalę ,a później napisze jak to gra z Lebenem. Dodam tylko że są to dość specyficzne nauszniki pod wzgledem wygrzewania. Mimo że kupiłem je z przebiegiem to potrzebowały u mnie ok. 50 -70 h żeby zaczęły grać jak należy. Sam nie wiem czy to tak zwane ułożenie w systemie ,czy adaptacja uszu , ale z tego co widziłem to nie ja jeden poruszam ten temat w tym wątku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności