- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Odpowiedzi opublikowane przez Fluskys
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Dziś oficjalnie opuszczam klub nowicjusza słuchawek dokanałowych ponieważ dotarła do mnie paczka prosto z Chin i moja kolekcja powiększa się do aż 3 IEMów (😀). Chciałem poznać dzwięk pojedyńczego dynamika oraz samych armatur i wybór padł na Kato i DT600, mam nadzieję że uda mi się dostrzec różnicę między różnymi konfiguracjami. Jako bonus DC05 do przetestowania jak bardzo poprawi się dzwięk ze smartfona. Zaraz zabieram się za pierwsze odsłuchy 😉.
- 19
-
-
https://hifigo.com/collections/sales/products/dunu-est-112-triple-hybrid-in-ear-monitors-iems
ESTy 112 za 1460zł, chyba najniższa cena za jakiekolwiek trybrydy jaką widziałem.
-
Ojj chyba jednak tylko na wybrane modele ta przecena na HifiGo, Kato dalej w pełnej cenie 😕
- 1
-
SDXC 256GB (V30 I 3) na NW-A55 działa bez problemu, podejrzewam że 512GB również (https://www.sony.co.uk/electronics/support/articles/00171492 tutaj jest napisane że do 2TB karty Sony działają, ja mam karte Goodram)
- 1
-
Jakie polecilibyście pchełki na MMCX? Przejrzałem kilkadziesiąt stron tego wątku i widze, że najpopularniejsze/najbardziej zachwalane modele to raczej te z niewymienialnym kablem, a chce sobie poeksperymentować z bezprzewodowymi pchełkami, no i muszę jakoś ten kabel bluetooth tam podpiąć 😛.
Stwierdziłem, że skoro te Yincrowy tak zachwalane to przejrze ich ofertę i znalazłem RW-1000, nieco ponad 200zł to taki maksymalny budżet jaki bym zainwestował w ten eksperyment, ale recenzji i opinii na tym forum brak na ich temat.
Z drugiej strony mamy 20 razy tańsze RY4S MMCX, aczkolwiek tutaj obawiam się o ergonomie i wypadanie z ucha, a taki zestaw miałby być przede wszystkim wygodny (drugim warunkiem byłoby nie grać gorzej niż monki plus 😉). -
Co do BT20S, ja już UTWS1 posiadam także... 🙃
Faktycznie, w M6 Pro jest jakieś dziwne złącze więc odpada.
SE215 już podobno troche przestarzałe jak na 2020 więc też odpada.
Poczytałem trochę o Pinnacle P2, nówka ze sklepu była zdecydowanie spoza budżetu jaki chciałem na to przeznaczyć, dlatego nie brałem tego modelu pod uwagę. Podobno kabel jest beznadziejny, na szczęście w moim przypadku nie ma to znaczenia. Wygląda na całkiem spoko opcję, będę jeszcze to rozważał.
-
Hej,
krótkie backstory: dwa miesiące temu planowałem kupić true-wirelessowe słuchawki do biegania/trenowania/autobusu, ale dobre TWS nadal są troche za drogie (no i mały wybór), i natknąłem się na adapter bluetooth UTWS1 od FiiO. Postanowiłem, że to przetestuje i może nie jest to idealne rozwiązanie, ale w sumie jest całkiem w porządku. Problem w tym, że obecnie używam ich z moimi FH5 i co chwila przepinam się z kabla na adapter i z powrotem, poza tym nie widzi mi się jakoś w nich trenować. Potrzebuje słuchawek dokanałowych które będę mógł na stałe wpiąć do adaptera i się niczym nie przejmować.
Jeżeli chodzi o priorytety to zdecydowanie: komfort > jakość dzwięku/wyposażenie. Jedynym warunkiem jest wtyczka 1-pin MMCX i preferowałbym w stylu kabel za ucho.
Zrobiłem mały risercz i najtańsze słuchawki spełniające moje warunki (i te które są dostępne w Polsce) to:
- MEE M6 PRO
- SHURE SE215
- FIIO FH1
- IBASSO IT00
- BRAINWAVZ KOEL
Przypominam, że rozważam pod względem wygody/izolacji/wytrzymałości. Możecie coś doradzić w tej kwestii? 🤔
Ciekawe droższe słuchawki z Chin
w Słuchawki ogólnie
Opublikowano · Edytowane przez Fluskys
FH5 vs Kato vs DT600 - Pierwsze wrażenia:
(Disclaimer - to nie recenzja tylko moje odczucia, nie mam na tyle doświadczenia żeby recenzować słuchawki)
Moondrop Kato:
Bez zbędnego owijania w bawełne, na dzień dzisiejszy iBasso DC05 + Moondrop Kato to moje ulubione połączenie do słuchania muzyki. Jeżeli ktoś szuka zestawu do 1000zł, to pierwsze co bym polecił. Kato gra niezwykle równo, neturalnie, po prostu jest to prawdziwie zbalansowany i uniwersalny dzwięk. W moim przypadku sprawdził się w kazdym gatunku i ogarnia całą moją bibliotekę z lekkością. Stockowy kabel i tipsy są jak najbardziej w porządku, nie trzeba nic grzebać w EQ ani dobierać odpowiedniego źródła, te słuchawki się po prostu zakłada i grają świetnie. Określiłbym je jako słuchawki odrobinę jasne i bardzo przejrzyste.
Kato vs FH5:
Jeżeli chodzi o tonalność, moim zdaniem Kato to upgrade FH5 pod każdym względem oprócz sub-bassu. Mam wręcz wrażenie, że Kato idealnie wypunktowuje pofalowane pasmo FH5 i słychać to wręcz od razu. FH5 wygładza niektóre pasma, a niektóre znacznie podkreśla - koniec końców dzwięk FH5 jest na wyjątkowy i niektórym może się to podobać, ale Kato o wiele bardziej naturalnie prezentuje każdy utwór. Słychać to szczególnie w średnicy i wysokich pasmach (które FH5 znacznie ucina). Jedyne gdzie FH5 broni się lub dorównuje Kato to wcześniej wspomniany sub-bass który w FH5 jest po prostu lepszy, o wiele bardziej dynamiczny i odczuwalny. Jeżeli chodzi o technikalia moim zdaniem tutaj remis, może z lekką przewagą dla Kato, gdyż więcej wysokich frekwencji powoduje, że dzwięk jest bardziej detaliczny.
Audiosense DT600:
Pierwsze słowo jakie przychodzi mi na myśl to: wyjątkowe. Moim zdaniem bezpośrednie porównianie ich do FH5 czy Kato nie ma sensu, bo odczucia jakie mam słuchając tych iemów całkiem odbiegają od tego jak gra wszystko co słyszałem do tej pory. Określiłbym te doki jako sprzęt dla tych co lubią bawić się i eksperymentować dzwiękiem. To nie są łatwe słuchawki, na pewno nie tak łatwe jak Kato gdzie zakładamy je i po prostu cieszymy się muzyką - te słuchawki trzeba dostroić do swoich potrzeb. DT600 są bardzo wrażliwe na źródło, EQ, tipsy i tutaj uwaga: adapter impedancyjny. Jest to na tyle ciekawe, że używając DT600 w trzech konfiguracjach: stock, 30ohm (DUNU) i 80ohm (w zestawie Hifigo), otrzymujemy trzy zupełnie różne prezentacje dzwięku. Pomijając inne zmienne i skupiając się tylko na adapterze, postaram się w skrócie opisać każdą z trzech:
Stock DT600 - ciepłe, basowe doki, z niesamowitym armaturowym basem schodzącym nisko i oddającym wrażenie dynamika (na prawdę, mam wrażenie że grają lepiej niż subbas z FH5). Bas jest szybki, każde uderzenie jest wyraźne i mocne. Cierpią tutaj wysokie frekwencje, które schodzą na dalszy plan.
DT600 + 80ohm - wyraźnie jasne, przejrzyste doki, całkowicie pozbawione niskich frekwencji, z kolei idealnie prezentujące wokale. Dużo powietrza i o wiele więcej detali niż w poprzednio. Potrafią trochę zakrzyczeć w okolicach 4kHz, ale ściągnięcie tego pasma poprzez EQ uspokaja to i zostajemy ze słuchawkami idealnymi do żeńskich wokali, muzyki spokojnej, akustycznej - określiłbym ten dzwięk jako lekki, mało dociążony.
DT600 + 30ohm - najbardziej zbalansowany dzwięk, w tej konfiguracji doki nie popisują się aż tak bardzo swoim basem (a szkoda), natomiast wszystko staje się bardziej dociążone i pełne. Nadal określiłbym je jako jasne, ale już na pewno nie lekkie. W tej konfiguracji brzmią jak ciut inaczej zestrojone Kato.
Akcesoria i wyposażenie:
Fit:
Subbass:
Bas:
Średnica:
Wysokie:
Podsumowanie: