Pan_Thy_Monium

Losowo pojawiające się zakłócenia, które narastają? Zaczyna się od takiego smażenia jak brudny/zużyty winyl a po chwili jest kompletny przester? Bo coś takiego zdarzyło mi się kilka razy i nie potrafię zdiagnozować przyczyny, tak samo mam Windows 10 oraz połączenie przez USB.

Szczerze wątpie żeby jakkolwiek to pomogło z tego powodu że jak się lekko dmuchnie w driver od strony kratki to słychać takie pykanie.

Wracam z wieściami po dłuższym czasie, nie bez powodu - wiele się nie działo. Z przykrością muszę napisać że sąd uznał że udział prawnika za niepotrzebny a moją sytuację finansową za zbyt dobrą żeby zwolnić mnie z kosztów. W sprawie funduszu sprawiedliwości to udalo mi się dowiedzieć że oni pomocą prawną się nie zajmują. Muszę podejść jeszcze pogadać dokładnie, aczkolwiek nie mam już nadziei i mimo tego że jestem stratny sporą sumkę to słuchawki są tematem na końcu mojej listy zmartwień, ze względu na masę problemów prywatnych. Ew, może ktoś posiada driver od GS1000, choć zdaje sobie sprawę jak nikłe są szanse na to, bo brzmieniowo słuchawki trafiły mi w gust i mógłbym się śmiało zapisać do fanklubu tego modelu. A przecież nie słuchałem na nich dużo (oraz dość cicho ze względu na to terkotanie lewego kanału) Bo jak strzelam to nienaprawialne jest? Jak ktoś by mógł chociaż w tym temacie się wypowiedzieć to byłbym wdzięczny.

Na ten moment czekam na decyzję o przyznaniu prawnika z urzędu. Jeśli to jednak nie przejdzie to zrobię tak jak mówisz czyli udam się do funduszu sprawiedliwości. Właśnie się zastanawiałem czy posiadanie świadka dużo zmienia bo sprzedający twierdził że on też ma świadka że były sprawne. Wzmacniacz na którym ich słuchałem to sklepowe demo na którym słuchałem wcześniej moich LCD-2, sklepowych 2C oraz HiFiMan Araya. Co do Allegro to w pierwszym poście wspomniałem że kwota którą mu przelałem była większa niż to co było na aukcji, wiadomo prowizja. Oczywiście teraz sobie zdaje sprawę że to nie było zbyt rozsądne. I zdaje się że coś takiego kłóci się z regulaminem chyba że coś pokręciłem.

@Night Allegro bezpośrednio dało mi do zrozumienia że mam iść do sądu, ba nawet sprzedający tak napisał, według mnie bardzo cwaniacko to brzmiało ale jestem już mocno poirytowany sytuacją. Bo kupić coś z czego się jest zadowolonym za prawie 2 tysiące a wyrzucić te pieniądze w błoto to zasadnicza różnica. Na policji nie byłem acz zdaję sobie sprawę że taka opcja istnieje jednak wolę to zostawić jako ostateczność. Poważnie rozważam pozew cywilny, acz problemem są finanse oczywiście. Na ten moment nie mogę ich ruszyć acz przekonałbym się na własnych uszach z wielką chęcią.

W sumie ciekawe, bo jak kupuję różne graty (nie tylko audio) to nie spotkałem się z tak złym podejściem. A co do driverów... Słyszałem SR80i anie 60ki co prawda ale to całkiem inna jakość dlatego też uważam że tam siedzi co innego.

Jeśli chodzi o słuch to kieruję się prostą zasadą - słucham na tyle głośno żeby po całej płycie nie czuć zmęczenia. Jak przeciążysz uszy to dadzą znać, nie bój się. A nawet jak sobie zabalujesz z decybelami nie martwiłbym się o słuchawki, bo ich kres możliwości leży daleko poza normalnym słuchaniem. Po kupnie LCD-2 jak miałem jeszcze Aune X1s to w ramach sprawdzenia czy nie mają jakichś anomalii dałem im trochę (czyli tyle ile ma X1s) pary na drivery i nawet na mocno basowej muzyce nie miały żadnego problemu a głośność była naprawdę spora.

Zgadza się, na paczce jest Skawina.

Lepszego tematu na forum do opisania mojej nędznej sytuacji nie będzie. Po zakupie Audeze LCD-2 które wpasowały mi się w gust fenomenalnie, dalej nie mogłem spać spokojnie męczony żądzą posiadania starych topowych Grado, i tak stałem się właścicielem słuchawek z tej aukcji: https://allegro.pl/oferta/grado-gs1000-rezerwacja-prosze-nie-licytowac-8303085946?snapshot=MjAxOS0wNy0xNFQxMDo0ODozMC42OTZaO2J1eWVyOzAzODJkOGU5MjcxMDdlYTk3YzE5ZjYzZmIzMTZhNDE4MGZiYmQ1ZDAzODIzMWM4NGNjNDAxNzkzNTk2OGY3OWU%3D Cena jaką dałem to 1900, nie te 1300 oczywiście. Wiadomo że wiele osób tnie na prowizjach ale nie to jest sednem. Niestety słuchawki dostałem uszkodzone. Niestety włos na membranie można wykluczyć ponieważ lekkie dmuchnięcie w driver od strony muszli powoduje taki jakby plastikowy klik i to ten dźwięk w przyspieszonym tempie towarzyszy słuchaniu muzyki odzywając się oczywiście tym chętniej im muzyka jest bardziej basowa. Odsłuch po zakupie robiony był w Mp3store Bydgoszcz z racji tego że nie miałem przejściówki (i chciałem ich posłuchać pod CMA400i przy okazji) a słuchawki są pod XLR i tam właśnie wada wyszła na jaw. Jak ktoś jest chętny to mogę wysłać screeny całej konwersacji na Allegro, niech każdy sam sobie wyciągnie wnioski.

Będzie coś koło tego. Jak się realizator spisze to efekt jest finalnie słuchalny. Obstawiam że problemem może być zwykłe partactwo gdzie kompresja jest użyta nierozważnie i wymyka się spod kontroli a DR to oczywiście wskazówka. I tak staram się to traktować poza skrajnościami typu 2 decybele dynamiki.

Nie tak do końca. Kilka nowych CD nawet kupiłem właśnie dlatego że realizatorzy nie przegięli. 8DR to już nie jest nic nadzwyczajnego a i 10-11 idzie znaleźć, mowa o CD oczywiście. Tą dynamikę też słychać, żeby nie było że puste cyferki.

To też ktoś zwraca na te cyferki uwagę to dobry znak, im większa świadomość tym bliżej przezwyciężenia tego raka trapiącego muzykę. Sprawdziłem jeden utwór Tristanii z tej płyty, mastering jest zepsuty na modłę loudness war właśnie.

W sprawie kabli to uderzaj do @Jimmi Dragon

To i ja się pochwalę, oraz pochwalę @Jimmi Dragon za piękny kabel do LCD-2. Wydaje mi się że brzmienie jest jakby nieco bardziej klarowne a przy tym zyskuje odrobinę muzykalności.

@Jaworrr Mam ten album na CD, wartości mierzyłem wtyczką do Foobara. Wygląda to tak: DR7 -0.80 dB -9.20 dB 8:04 01-...Majestic Thou In Ruin DR7 -0.81 dB -9.30 dB 7:58 02-Paled DR7 -1.08 dB -10.04 dB 9:09 03-Thy Bitter Woe DR7 -0.31 dB -10.96 dB 7:57 04-The Transfiguration (And It Was So)

Nie chcę się wypowiadać co do tej konkretnej płyty, ale muszę Ci przyznać rację w ogólnym podejściu do tego zjawiska. Masa płyt brzmi jak jazgot, zbita ściana dźwięku, plastik, trzeszczenie. Wiadomo o co chodzi. Jak przesłuc**ję jakąś kapele i jestem atakowany takim masterem to mi przykro, szczególnie patrząc ile wydałem na słuchawki. Acz są też wyjątki: https://www.youtube.com/watch?v=T6psXxmJgfE&t=1s - 7dB dynamiki a brzmienie jest naprawdę potężne, bez zlewania się wszystkiego w mdłą papkę. A i muzyka warta uwagi, szczególnie jak ktoś lubi klimatyczny death/doom jednocześnie bez rezygnacji z wygaru na poziomie Cianide.

Idealnie się wpasowuje w temat, inne płyty Scorn tak samo warte uwagi. https://www.youtube.com/watch?v=n9YXjLr6f4A

Tak jak w temacie, cena do 1500 + KW. Opcjonalnie jeśli ktoś z Bydgoszczy jest w posiadaniu GS1000/1000i to z chęcią wpadłbym na odsłuch.