od piątku jestem kolejnym szczęśliwym posiadaczem hd 280pro - słuchaweczki przez pierwsze 5-10 godzin rozgrzewały się co było czuć - teraz grają już jak należy
jest tylko jeden minus - zakupiłem je, by słuchać przede wszystkim progresywnego rocka / metalu - jednak słuchawki jak zauważyłem najlepiej sprawują się przy muzyce w klimatach techno / industrial / rave - jednak nie przeszkadza mi to, gdyż tych ostatnich także słucham bardzo często - tutaj należy podkreślić, że niskie tony po prostu są niesamowite a rozgraniczenie dźwięków powala, przyprawia o dreszcze... a niektóre dźwięki wydają się tak rzeczywiste, że nieraz podczas słuchania odruchowo obracam się, gdyż wydaje się, że ktoś wydaje jakieś chałasy za moimi plecami...
oczywiście nie przeczę, istnieją zapewne słuchawki do 500 złotych o podobnych parametrach i jakości odgrywania - może nawet lepsze (na pewno jakiś model się znajdzie) jednak jak dla moich potrzeb - spisują się rewelacyjnie
dodatkowy plus to wspaniała izolacja od środowiska - praca wentylatorów komputera, która do tej pory mnie mocno irytowała zmieniła się w cichy pomruk turbin łodzi podwodnej (o ile nie słucham niczego a zostawiłem słuchawki na uszach)... cudownie
pozdrawiam
ps: kabel mógłby być prosty a nie skręcony - jednak to słuchawki na potrzeby dj'ów - więc im pomaga to, że kabel nie "wala" się kilometrami wokół nóg - ja sam załatwiłem to przedłużaczem bandridge - spokojnie mogę mykać po całym pokoju ze sprzętem na uszach
ps2: z innej strony - obecnie odsłu****ę muzykę na swoim blaszaku przez sb live! 5.1 - który jako tako daje lepszy sygnał aniżeli jakiś realtek ac97 z płyty głównej - jednak zastanawiam się czy audigy 4 w wersji platinium, z dodatkowym panelem przednim, które jest wyposażone w wyjście słuchawkowe i (jak podaje creative) o wiele lepszymi parametrami wyjściowymi / wejściowymi potrafiłby zauważalnie wprowadzić coś nowego do tego co słyszę już teraz ? - oczywiście mówimy o odgrywaniu jedynie mp3 w jakości 320kbps lub bezpośrednio z cd przez odtwarzacz dvd (co chyba niemal na to samo wychodzi, gdyż kabel od cd przechodzi przez dźwiękówkę i na wyjście - chyba że się mylę) - a po drugie - czy taką kartę dźwiękową w jakimkolwiek stopniu można porównywać z np: wzmacniaczami słuchawkowymi ?