Witam,
Pod koniec roku padly mi sluchawki MEE audio X7 plus, po okolo 2 latach uzytkownia (lewa sluchawka przestala grac)
Teraz szukam sluchawek, ktore wytrzymaja nieco dluzej bo poprzednie byly przyzwoicie traktowane a i tak padly.
Wykonanie MEE nie bylo zbyt solidne, poniewaz po paru miesiacach od sluchawek odkleila sie membrana ochronna od czesci dokanalowej.
Zastanwaialem sie nad MEE audio X8, ale po doswiadczeniach z ta marka nie bardzo mam do niej zaufanie a przynajmniej do sluchawek bezprzewodowych tej firmy.
Dobre opinie maja Jaybird X3 jezeli chodzi o dzwiek ale kiepsko podobno z zasiegiem bluetooth wiec je dopuscilem.
Odsluchwo MEE X7 plus mi odpowiadaly, mialy nieco wiecej basu wiec do treningu byly idealne.
Szukam modelu dokanalowego zausznego w granichach do 700 zl (max 1000 zl jezeli ciezko bedzie cos znalezc do 700 zl)
Zaczalem rozgladac sie za opcja BTR3 i sluchawkami z kablem. Do sluchania muzyki uzwam Spotify z telefonu.
Poczatkowo myslalem o zakupie RHA T20, maja dosc dobre opinie i teraz sa w promocji na stronie producenata za 490 zl.
Znalazlem jednak opinie, ze na silownie maga byc za ciezkie i wypdac z ucha. Ponadto maja podobno "toporny" kabel.
Rozwazam:
FIIO F9 pro
iBasso IT01 i iBasso IT01s, ale w porownianiu do MEE X7 plus maja dosc spore monitory a te MEE ksztaltem pasowaly idealnie.
Oriveti New Primacy troche przekraczaja budzet i pytanie czy warto wydawac na sluchawki na silownie tysiaka.
Bede wdzieczny z opinie.