Jak wszedłem w różne recenzje obydwóch słuchawek (QT2 i TRN V80), to i jedne i drugie potrafią być oskarżane o ostre góry, aczkolwiek wypowiedzi wskazują, że V80 mają ich minimalne mniej. Z kolei, jak się przyjrzałem charakterystykom, to teoretycznie TRN V80 mogą być bardziej podatne na sybilanty (sygnał na częstotliwościach, na których z reguły występują, jest mocniejszy o ok. 4 dB - porównywałem ch-ki z The Phonograph) od QT2.
Żeby jeszcze bardziej namieszać, to na head-fi (https://www.head-fi.org/threads/chinese-asian-brand-info-thread-portable-headphones-and-iems.820747/page-1170) dzisiaj ktoś pytał o alternatywę dla V80, które dla niego były zbyt ostre w górach, i zaproponowano mu BQEYZ K2. Z Przeszukałem nasze forum, jednak niestety nie widziałem, by ktoś się chwalił ich zakupem.
Jeszcze poczekam do jutra, ale pewnie już zostanę przy TRN V80 . Jak mi nie podpasują, to znajomy/ktoś z rodziny ucieszy się z nowych słuchawek, a Ja poszukam czegoś przy promocjach na 11.11
Nie mam niestety konkretnego telefonu do polecenia, ale poza LG rozejrzałbym się też za HTC - one również potrafią naprawdę świetnie grać, a co starsze modele mogą być w niższej cenie. Zwłaszcza, że HTC obecnie są mało popularne, a dalej tworzą naprawdę bardzo dobre smartfony ;). Są też eksperymenty w stylu Ulefone Vienna, natomiast z chińczykami trzeba być mocno ostrożnym, zwłaszcza z baterią i softem, natomiast na pewno stosunek cena/podzespoły będzie na bardzo dobrym poziomie. Czego Ci ludzie nie polecą/sam nie znajdziesz, to na pewno szedłbym w wymianę telefonu. Abstrahując już od audio, ale P8 Lite na obecne czasy ma dość leciwe podzespoły, i może Ci doskwierać w codziennym użytkowaniu. A tak, to możesz zrobić zakup dwa w jednym - lepiej działający telefon z bardzo dobrym audio :).