Witam.
Chciałbym wymienić gatunki, do których mam już przyzwyczajone ucho, ale prościej jest mi powiedzieć jakie brzmienie lubię.
Typowa V'ka to wszystko czego potrzebuję, nie szukam w średnicy.
Jako, że nie potrafię opisać odbieranego przez siebie dźwięku na tyle dobrze, by ktoś mógł z tego wyciągnąć sensowne wnioski, przedstawię Wam krótko sytuację, co było motywem przewodnim w zakupie nowych słuchawek.
Słuchawki oraz źródła jakie miałem, oraz co zmusiło mnie do ich wymiany w kolejności od najstarszych:
Philips SHE3590 + Lumia 520 >>> Lumia 640 - Mój pierwszy zestaw, z którego byłem bardzo zadowolony. W połączeniu z L520 grało to dla mnie naprawdę dobrze, dopóki ktoś nie poczęstował mnie dźwiękiem ze swoich słuchawek. Zaczęło się, nagle momentami w moich słuchawkach brakowało mi basu, a w innym kawałku czułem się jak pod wodą. Po mniej więcej roku użytkowania zmieniłem źródło na L640, co dźwięku samo w sobie bardzo nie zmieniło, lecz dostałem equalizer oraz większy zakres głośności. Słuchawek miałem dość po kolejnych dwóch miesiącach, brzmienie stało się dla mnie nudne.
NuForce NX 700 + Lumia 640 >>> Xiaomi Redmi Note 4 - Słuchawki grały dla mnie genialnie, jednak momentami miałem wrażenie jakbym skądś to znał, na Lumii 640 w jednym utworze między nimi a SHE3590 była przepaść, by w drugim było to samo nie koniecznie gorzej, ale nie adekwatnie do ceny. Po zmianie źródła byłem solidnie zaskoczony, słuchanie na Redmi wraz z NuForce'ami grały po prostu świetnie, nie chciałem zmieniać tego zestawu, nawet nie było by mnie stać by zwiększyć budżet. Redmi po dwóch tygodniach użytkownika wyłączyło się przy 50'ciu procentach i nigdy więcej nie włączyło, straciłem źródło. Wróciłem na Lumię by zepsuć w niej po miesiącu gniazdo słuchawkowe *łączyło po dociśnięciu wtyczki*, a kabel w NuForce'ach wytrzymał około 2 miesięcy, przy czym męczyłem się z tym zestawem przez kolejne pół roku.
W Lumii poszło gniazdo słuchawkowe i nie chciała się ładować.
Audictus Explorer + Huawei Mate 10 Lite >>> Czyli to z czego korzystam obecnie, czuję regres w stosunku do NuForce'ów chociaż kawałków z gitarzystami przyjemniej mi się słucha na Audictus'ach, jest jakoś szybciej.
Po dwóch tygodniach używania Audictus'ów, Huawei nie chce już z nimi grać, po wpięciu ich do telefonu, utwór gra z głośników wbudowanych w smartfona, słuchawki grają podłączone do laptopa, tak samo jak na Huawei działają każde inne słuchawki, nie wiem co się stało
Teraz zniesmaczony wytrzymałością kabli, gniazd słuchawkowych szukam czegoś bezprzewodowego o brzmieniu lepszym lub podobnym do tego co miałem w cenie ok. 300 zł.