Cześć,
Jestem już trochę zmęczony szukaniem Szukam słuchawek BT idealnie do 500zł chyba że np. za 600 czy 700 będzie coś super extra przebijającego wszystko do 500. Muzyka której słucham: duuuużo wokalu (np. Mela Koteluk, Florcence, Sorry Boys, Tory Amos), rock w różnym wydaniu (Clapton, Pink Floyd, Riverside, Stereophonics, Hooverphonic), muzyka elektroniczna (M83, Avici, Daft Punk) ale też instrumentalna, pop, jazz (Jan Garbarek)
Muzyka której nie słucham: rap, hiphop, metal, bardzo mocny rock (okazjonalnie), techniawa, cieżkie basowe klimaty.
To na co wydaje mi się zwracam uwagę (nie jestem audiofilem, ciężko mi się wypowiedzieć słownictwem profesjonalnym): czysty i szczegółowy wokal z przodu - nie może być przytłumiony albo jak "spod wody", wyraźna scena i szczegółowość (np. płyta koncertowa Coldplay z 2004 roku z Londynu), uniwersalność - żaden gatunek nie brzmi do dupy oprócz może rapu czy hip hopu. Bas nie jest priorytetem - ma być ale bez przesady. Wydaje mi się, że większe znaczenie ma dla mnie góra i środek niż dół.
Słuchawki które wydawały mi się, że brzmieniem mi bardzo odpowiadały: JBL E25BT - jednak nie dało się w nich rozmawiać przez telefon (kiepska jakość) oraz miały krótki czas działania dlatego odpadły.
Próbowałem też Bayerdynamic Byron BT - były ok dla wokalu, rocka ale na padły na muzyce elektronicznej. Teraz mam Edifiery W830BT i niestety ale wokal jest jak spod wody - wydaje mi się że świetnie grają do muzyki bardziej basowej z mniejsza ilościa wokalu (jak coś to nówki po 2h odsłuchu mam do sprzedania w cenie zakupu za granica + wysyłka)
Szukam: dokanałówek BT z przyzwoitym czasem działania lub wygodnych wokołousznych BT - nauszne odpadają bo mi uszy więdną.
Będę wdzięczny za pomoc!