Cześć, jako laik audio mam nadzieję, że ktoś mi pomoże, doradzi
Ostatnio postanowiłem przejść do lepszego świata dźwięku i z budżetowych rzeczy przeskoczyłem na słuchawki Audio-Technica ATH-MSR7, z których jestem bardzo zadowolony. Źródłem dźwięku jest u mnie Galaxy S8.
Jako, że to jest 'tylko telefon' postanowiłem kupić tak wychwalaną Ważkę Black, tym bardziej, że znalazłem 2 recki gdzie chwalili tego dac'a w połączeniu właśnie z tymi słuchawkami, a dodatkowo S8 nie uważa się za top audio w telefonach.
Co się okazało? Po wielu godzinach odsłuchu jestem niezmiernie rozczarowany jakością dźwięku. Jak dla mnie S8 w porównaniu do ważki ma:
- lepszą separację instrumentów
- zdecydowanie lepszą separację wokalu, czuć że wokal i instrumenty są jakby 2 oddzielnymi źródłami, zdecydowanie lepiej wpada w ucho, nie zlewa się tak,
- słuchając S8 czuć 'emocje', ma to 'coś', nie wiem jak to opisać, Ważka jest taka jakby 'płytka i monotonna' mimo bardzo zbliżonego dźwięku
- lepsze stereo
- lepsze wyłapywanie detali, smaczków które wpadają w ucho
- z kolei ważka ma odrobinę pełniejszy dźwięk
Dla mnie to trochę dziwne, że jako laik potrafię wyłapać takie różnice na korzyść telefonu przy tak zachwalanym sprzęcie jakim jest Ważka
Czy to może z moim słuchem jest coś nie tak? Dodam, że robiłem test na 2 znajomych i obaj stwierdzili, że S8 gra lepiej.
Ważki słucham na PC i docelowo własnie do kompa potrzebuję DAC'a. Czy ktoś mógłby w stanie powiedzieć, czy Ważka Red mogłaby spełnić moje oczekiwania po tym moim nieprofesjonalnym opisie dźwięku? Byłaby przynajmniej nie gorsza od S8? Ponoć w S8 siedzi Cirrus CS47L92, może to pomoże w ocenie.
Z góry dzięki za sugestie i przemyślenia