Witam po przerwie
Wzmacniacz odebrałem we wtorek i od razu podpiąłem do celestionów f28 http://www.highfidelity.pl/artykuly/0706/celestion.html , które napędzane są na co dzień aplitunerem KD Denona. Źródło laptop z USB poprzez fio E10K do wejść AUX, płyta testowa True Stereo Naim Audio z 2004r i dobrze zrealizowana płyta Dire Straits - On Every Street. Niestety Muse S7 mogę tylko porównać do ampli Denona ze względu na brak doświadczenia w tej materii. Początkowo widziałem dużą różnicę na niekorzyść chińczyka. Mniejszy bas i jakoś mniej wciągający, interesujący dźwięk. Po chwili zdałem sobie sprawę że Muse chodzi na 20% mocy a Denon odrobinę poniżej 70% i mam wrażenie podobnej głośności. Po dołożeniu watów (na 40%) odnoszę wrażenie że Muse ma inny charakter odtwarzanej muzyki ale nie jest gorszy. Dźwięk jest twardszy (techniczny - trudno mi znaleźć inne określenie), precyzja lokalizacji instrumentów podobna jak w denonie, akustyka sali koncertowej jest równie nieokreślona na obu wzmakach (nie ten level ), basu jakby mniej ale jest bardziej "zwinny" szybciej narasta i schodzi, ogólnie odniosłem wrażenie że Muse gra po prostu to co dostaje ze źródła a Denon wygładza ostre momenty. Sprawdziłem jeszcze jak odtwarza ten sam materiał zgrany do flac z karty SD i o dziwo dźwięk jest trochę bardziej miękki. Podejrzewam że zastosowany wewnętrzny DAC to wygładził (plus dla skośnookiego konstruktora).
Podsumowując: kupiłem wzmacniacz z twardym, mało melodyjnym, analitycznym dźwiękiem, troszkę mniejszym basem. W tej chwili znalazłem w sieci taka opinię o podobnym wzmacniaczu " Sam posiadam taki wzmacniacz, którego sam wykonałem TA2020. Nie będę wnikał w szczegóły ale napiszę krótki komentarz: brzmienie chirurgiczne, szczegółowe lekko płaskie, trochę bezduszne ale to pewnie za sprawą wycofanej średnicy i dużej ilości detali. Słuchanie płyt przy dobrym źródle to zabawa w wyszukwianie realizatoriskich pomyłek Jeśli chodzi o bas to nie mam namjniejszych zastrzeżeń. Jego charakter odpowiada reszcie ..." http://www.audiostereo.pl/wzmacniacze-klasy-t-t-jak-tripath_73593.html/page__st__90 Ja nie potrafiłem tak ładnie i krótko wyrazić co usłyszałem.
Teraz mam jasność jakich kolumn potrzebuję. Przede wszystkim ok. 6 lub 8 Ohm, raczej małe i o melodyjnym, ciepłym brzmieniu z wyeksponowaną średnicą. Bardzo proszę o propozycje w cenie do 800zł.
Podobają mi się https://www.olx.pl/oferta/kolumny-podstawkowe-monitory-canton-karat-100-CID99-IDkZjDE.html#e8f3ce34c4
ale pisze że mają 4Ohm a zazwyczaj na innych egzemplarzach jest 4-8 ohm. Czy one potrafią trochę ocieplić dźwięk???
A te ? Amrowek ty takie masz, napisz jak grają.
http://allegro.pl/kolumny-canton-quinto-510-i6756966496.html