Skocz do zawartości

zgrit22

Zarejestrowany
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    sansa
  • słuchawki
    audeo phonak
  1. nie no stwierdzenie, że "W życiu na Beatsach nie usłyszysz więcej dźwięków." stawia sprawę w trochę innym świetle, zakochałem się wtedy nie w słuchawkach a w różnicy między w miare dobrymi słuchawkami a shitem... jeśli tak to pozostanę przy naturalnym i subtelnym dźwięku phonaków, ponadto zainwestuję w szare filterki ;] Coś czuję, że zbliżam się do konsensusu ;D Jeszcze tylko parę wypowiedzi, a baza faktów będzie wystarczająco bogata aby podjąć decyzję a wystarczyło by jak bym mógł podejść do punktu z odsłuchem sennów i beatsów... ale mieszkam w dziurze, pracuję na 1,5 etatu i studiuję zaocznie, więc musiałbym wziąć specjalnie urlop na ten cel xD a niestety, z tym nie takie hop siup ;/ No to chyba zostaję przy audeo ;] szczególnie jeśli senny mają jeszcze bardziej iść w stronę basów ;p
  2. retter - wiem, które to filtry ;] z tym, że w pfe 012 są same zielone ;p Inszy - miałem wtedy porównanie tylko do jednych słuchawek samsunga, które były warte może ze 20 zł (po wpisaniu w google grafika "samsung earphones" te wszędobylskie czarno-srebrne), ale o ile wzrok mam tragiczny to słuch mam bardzo dobry (niewiele w życiu katowałem swoje uszy, ani słuchawkami, ani klubami), możliwe, że były tak przebasowione, żebym taką różnicę słyszał?
  3. Poświęciłem już ponad godzinę na przekładanie kilku par różnych słuchawek i słyszę naturalność phonaków, ale nawet w porównaniu do najgorszych słuchawek na najgorszym odtwarzaczu (sony ericsson hazel j20i i dołączone do nich plastikowe rozwalające swoimi nieergonomicznymi wymiarami uszy) nie usłyszałem ani jednego dźwięku więcej, wszystko brzmi super czysto, scena lepsza i wgl (chociaż cichutkie), ale nie ma tych dźwięków, które słyszałem na beatsach, szczególnie na tym pachelbelu (w 128), czy te dźwięki, które wtedy słyszałem (jak dla mnie konkretne instrumenty, chociaż ze 2 lata już mineły, może przeinaczam) to kwestia basów? czy to różnica między przetwornikiem dynamicznym, a armaturowym? Jeśli mi powiecie, że tak, i że w sennach cx 400 II (które były dla mnie jedyną alternatywą dla phonaków), usłyszę te dodatkowe "dźwięki", to łykam je ;p
  4. Dla przybliżenia mojego gustu i mojego zapotrzebowania na pewne tony to utwór, który od dawna katuję, jeden z tych, które nie mają prawa mi się znudzić: https://www.youtube.com/watch?v=1DlYX2eKDvI Nawet jak wchodzę na muzykę elektroniczną to skupiam się głównie na muzyce Bonobo, która raczej basowa nie jest, a bardziej subtelna jak np: https://www.youtube.com/watch?v=tYfN79Q26Vw chociaż jak włączyłem sobie teraz na komputerze ten ostatni kawałek i po chwili słuchania na komputerowych głośniczkach, podłączyłem audeo to w sumie sam bas xD no ale wyraziłem już chyba wcześniej o co mi chodzi ;p
  5. I tu mój największy ból z tego, że straciłem oryginalny post ;/ Jak dla mnie basu może prawie w ogóle nie być ;p Wtedy na beatsach najbardziej w łepetynę wbiła mi się magia na moim najukochańszym utworze "Pachelbel - Canon in D" (w utworach klasycznych wgl jest bas?), i chodziło mi o to, że słyszałem jakby kilka instrumentów więcej (a te kilka dawało niewiarygodną różnicę) i tego efektu teraz nie ma ;/ absolutnie ani trochę więcej szczegółów... A co do odpowiedzi Retter, to tam nie ma tych zielonych filtrów domyślnie? Ja jestem daltonistą i mam z tym trochę problem ale wydaje mi się, że są tam zielone filtry ;p I ogólnie wielkie dzięki za odpowiedzi ;] przy takim zaangażowaniu forumowiczów wraca do mnie wiara, że coś się wymyśli ;D P.S. No i nie jestem takim mega dyletantem, żeby nie zauważyć, że tamte beatsy rzeczywiście cechowały się nieprzeciętnym basem, ale uwierzcie mi, że nie o to mi chodzi ;]
  6. Nie będę się rozpisywać tak jak to chwilę temu zrobiłem (a robiłem to pół godziny) i podało mi, że coś tam dont have permission... Na sonusmobile kupiłem audeo phonaki pfe 012, według tego co wyczytałem w necie miały grać jak marzenie... Parę lat temu odsłuchałem z mojej mp3 beatsami dodanymi w stanach do htc troszkę mojej muzy i się zakochałem, o wieeeele więcej dźwięków niż kiedykolwiek słyszałem, chociaż ciągła świadomość, że beatsy od dre to nie może nie być komercha... Teraz odsłuchałem na nowo przybyłych phonakach trochę mojej muzyczki i rozpacz, nie jestem pewien czy jest różnica między nimi a chińcami, których używałem wcześniej (dodane do sony xperi z ileś tam, w sumie spoko grają), może instrumenty brzmią ciuteczkę kapeczkę naturalniej, może to placebo czy ki czort... Może do sansy clip sport nie pasują? W każdym razie strasznie się zawiodłem możliwe, że w sonusmobile dali mi podróbki? Może jakiś pracownik ogarnął sobie tanie podróby i mi je wysłał a sobie wziął oryginały... Pomóżcie please, bo skakałem z radości przy odbiorze przesyłki, a teraz skoczyć mogę najwyżej z mostu -.- i jeszcze ta strata umęczonego jak cholera posta na dobitę... Te pare lat temu nie miałem sansy ofc, tylko jakąś nie drogą soniawkę bodajże NW-F002E w każdym razie tak samo wyglądała, była cicha jak cholera ale jakość dźwięku wydaje mi się, że była bardzo dobra jak na sprzęt za tę cenę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności