Witam na forum,
Jako że jestem muzykiem i słucham naprawdę dużo, od jakiegoś czasu jedynym rozsądnym wyjściem dla mnie jest streaming utworów przez Spotify. Noszę się z zamiarem kupna urządzenia strumieniowego Marantz mcr 510 + monitory (nie wiem jeszcze jakie). Postanowiłem również że chcę kupić słuchawki.
Obecnie posiadam AKG k242 HD i chciałbym uderzyć w coś z wyższej półki, troszkę inaczej brzmiące. Marzy mi się trochę większa przestrzeń i niekoniecznie tak bliski bas. Jeśli chodzi o muzykę to słucham głównie jazzu,również elektrycznego, nowoczesnego.
Myślałem o Sennheiser HD 598, ewentualnie HD 600. Zastanawiam się jednak czy jest sens kupować takie słuchawki i wpinać je do wyjścia w Marantzu? Jeśli nie to pewnie konieczny byłby zakup DAC/wzmacniacza na USB i słuchania muzyki z komputera - Marantz nie ma wyjścia cyfrowego.
Co o tym myślicie? lepiej kupić tańsze słuchawki + wzmacniacz, czy same słuchawki z wyższej półki? Może jakieś inne rozwiązanie? Nie zamykam się tylko na sennheisery, pobieżnie słuchałem obu modeli i HD598 wydawały mi się bardziej "słuchalne" - dawały więcej przyjemności, na 600 chyba nie jestem jeszcze gotów (wydawały mi się bardziej analityczne - choć test był krótki w sklepie i to na jakimś tanim CDku Denona).
Jestem dość początkujący w sprawach audio, więc liczę na wyrozumiałość.
Pozdrowienia,
Ps. 1000 zł w temacie to kwota umowna - HD600 kosztują wiecej, jeśli uważacie że warto jestem w stanie zapłacić więcej.