[Otwarte do ok. 300zł. Sansa Clip+, metal i rock.]

Jako, że Superluxy HD681 zakończyły swój żywot trzeba mi czegoś nowego. Słucham głównie szeroko pojętej muzyki ciężkiej. Źródło to Sansa Clip+ i żadnych zmian w tym względzie na razie nie przewiduję.

 

Przez ostatni rok słuchałem na Superluxach HD681 i byłem bardzo zadowolony, brzmiały jak na ten pułap cenowy świetnie. Porównywałem je z Retro DJ i były od nich znacznie lepsze.

 

Nie bardzo znam się na opisywaniu dźwięku, ale powiem, że zacząłem używać dokanałowych Brainwavz Delta i o ile pod wieloma względami jest dużo lepiej niż na wcześniej używanych SHE3590, tak np. gitary jak dla mnie za bardzo schowane. Basu trochę odejmuję w Rockboxowym equalizerze, ale nie jest to aż taki problem jak w SHE3590, gdzie zależnie od utworu ustawiałem "Bass" na -5, -6 czy nawet -7 (mówię tu o tym najprostrzym equalizerze, bez żadnych zaawansowanych ustawień). Brakuje mi w Deltach też trochę dynamiki, chociaż fakt, że jeszcze się nie osłuchałem, słuchawki też długo jeszcze nie grały. W każdym razie wynika mi z tego, że dynamika, dobra średnica i raczej dynamiczny, nie misiowaty bas to to, czego szukam.

 

Generalnie w porównaniu z innymi Superluxy wydawały mi się właśnie dynamiczne, wszystko miało odpowiednią moc ale i klarowność.

 

Tu dochodzimy do sedna: powiedzmy, że mam do wydania max. 300zł. Brać znowu Superluxy? Może któreś z droższych tej firmy? Coś zupełnie innego? Z góry dzięki za wszelką pomoc.

[Pytanie o FiiO Olympus E10 a karty dżwiękowe]

Dzięki. Jeszcze jedna rzecz, otóż wyczytałem w internecie następujące rzeczy:

 

- audiofanatyk poleca E10 jako bardzo uniwersalne, wręcz napisali, że "nie będzie odczuwało się jakiegokolwiek niedopasowania źródła dźwięku do słuchawek (lub na odwrót) w przedziale na oko przynajmniej do 800zł"

- ktoś na forum jakimś napisał, że brzmieniowo E07K to to samo co E10

- w jednej z recenzji E07K ktoś napisał, że trzeba pod to wybrać odpowiednie słuchawki, bo mało które dobrze się zgrają

 

Więc jak to jest, będzie E07K w miarę uniwersalne, czy nie? Jeśli nie, to jak ma się do tego E10? Jako, że moje najlepsze słuchawki to na razie Superlux HD681, ale w planach mam kiedyś kupić jakieś lepsze za ok. powiedzmy 500zł, to nie chcę na razie jakoś szczególnie się zajmować dobieraniem odpowiedniego źródła do słuchawek i.t.p., uniwersalność byłaby najlepszym wyjściem w moim przypadku. Ewentualnie jaki zewnętrzny DAC pod USB w podobnej cenie byłby najbardziej uniwersalny jeśli chodzi o brzmienie w połączeniu z różnymi słuchawkami?

[Pytanie o FiiO Olympus E10 a karty dżwiękowe]

Dzięki za odpowiedź. Teraz mam pytanie o E07K, jak rozumiem jest to sprzęt o szerszych zastosowaniach? Może robić za dźwiękówkę w kompie i laptopie ale też można go podłączyć np. do empetrójki? Mam Sansa Clip+, czy taki E07K do tego by pasował i czy warto byłoby te sprzęty połączyć jakbym miał jakieś porządne słuchawki do tego? W ogóle ciekawi mnie, jak brzmieniowo ma się do tego taki Clip+ (aktualnie słucham na Superluxach HD681 wpiętych bezpośrednio do Sansy, czy dorzucenie jeszcze tego FiiO coś by dało)?

[Pytanie o FiiO Olympus E10 a karty dżwiękowe]

Witam,

jako, że pogubiłem się zupełnie prosiłbym o wyjaśnienie kilku kwestii. Otóż zastanawiam się nad kupnem karty dźwiękowej (aktualnie nie mam żadnej, tj. mam integrę ). Przeczytałem sobie recenzję na audiofanatyk (http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-fiio-olympus-e10/) i chciałem się dowiedzieć, czy dobrze rozumuję. Otóż DAC FiiO Olympus E10 może zastąpić kupno dźwiękówki i robić za nią po wpięciu do stacjonarnego komputera, laptopa i.t.p.? Czy podpięcie tego pod komputer z integrą różni się od podpięcia go do komputera z dobrą dźwiękówką czy sam DAC robi za dźwiękówkę, więc gdybym go nabył, kupienie karty dźwiękowej nie miałoby sensu (zakładając oczywiście porównywalną jakość dźwięku, bo że znajdą się lepsze, to się domyślam)? Jeśli tak to działa, to czy są jakieś przeciwwskazania, np. czy w podobnej cenie tradycyjne dźwiękówki będą np. zdecydowanie lepsze? Powiem szczerze, że sam fakt, że mógłbym to podpinać do różnych komputerów tudzież laptopa bardzo kusi. Swoją drogą, do czego jeszcze możnaby takie coś podpinać - tablety, telefony, odtwarzacze? No i jeszcze jedno: na audiofanatyk jest on opisany jako "dedykowany specjalnie pod słuchawki", a jak się do tego ma słuchanie na głośnikach? Da się? Brzmi jakoś? Sorry za tyle pytań, ale chciałem się zorientować, co to właściwie tak dokładnie jest. Z górą dziękuję za wszelką pomoc.

[Słuchawki otwarte, wokółuszne + doszło pytanie o wzmacniacz]

Dzięki za sugestię, chyba na tym się skończy, aczkolwiek po przeczytaniu różnych wypowiedzi wychodzi mi na to, że hd681 bez żadnej literki może być lepszym wyborem.

 

Zaczęła mnie ciekawić jeszcze jedna rzecz, a nie znam się w ogóle: czy przy takich źródłach (Sansa Clip+, M-audio CS-325, karta zintegrowana) ma sens np. kupno wzmacniacza FiiO E06 za stówkę? Jak to dokładnie działa - prosto i bez problemów czy raczej dla znawców? Do takiej np. miniwieży można to podłączyć i będzie miało jakiś sens? Czy w ogóle sobie darować bo nie ma co kombinować przy takich źródłach / kosztach?

 

Aha, i czy wygrzewanie będzie potrzebne i jak się do tego zabrać?

[Słuchawki otwarte, wokółuszne + doszło pytanie o wzmacniacz]

Witam,

po przejrzeniu wielu tematów dot. kupna słuchawek postanowiłem założyć własny i wyjaśnić dokładnie jak to wygląda. Z góry uprzedzam, że nie znam się zbytnio na tego typu rzeczach, ale postaram się.

 

Chcę kupić słuchawki w cenie do około 300 zł, koniecznie otwarte / półotwarte (użytek i tak tylko domowy, a izolacja od otoczenia dla mnie w tym wypadku będzie na minus, chociaż mogłyby nie walić jakoś strasznie na zewnątrz) i wokółuszne, do słuchania muzyki (tzn filmy i gry też będą, ale przy nich na dżwięku aż tak mi nie zależy, żadnych sieciowych fpsów ani nic takiego nie przewiduję). Często używam przez długie okresy więc fajnie, jakby nie męczyły uszu.

 

Słucham na miniwieży M-audio CS-325 (http://www.agito.pl/miniwieza-m-audio-cs-325-686-343347.html?gclid=CMKwsIX7jb8CFRHHtAodIAgAeA) (z tego co rozumiem to niezbyt dobry sprzęt ), odtwarzaczu Sandisk Sansa Clip+ i czasem na komputerze ze zintergrowanym Realtekiem (podłączam wtedy słuchawki do głośników Creative Gigaworks T20) - myślałem o kupnie jakiejś karty dźwiękowej ale ostatnio więcej słucham na miniwieży, aczkolwiek w przyszłości jakaś dźwiękówka za 100-150zł by mogła sięprzydać.

 

Jeśli chodzi o muzykę to metal (głównie heavy / speed / thrash e.t.c. czyli bardziej klasyka niż nowości), a więc jak metal to czasem i jakieś elementy symfoniczne, klawisze czy epickie przygrywki na dziwnych instrumentach, trochę folku i.t.p. - wszelka muzyka "popularna" mnie nie interesuje. Bas powinien być dynamiczny i zdecydowanie nie za dużo i nie za nisko bo wtedy bywa dramat.

 

Słuchawki które mam obecnie to Technics RP-F880 oraz tanie Philipsy SHP2000 ale te to do metalu/rocka akurat nie bardzo bo basy dudnią niemiłosiernie.

 

Czyli generalnie dynamiczny, niezamulający dźwięk i jakaś przyzwoita, przestrzenna scena (o ile dobrze rozumiem pojęcie ), przy czym nie jestem w ogóle osłuchany w tych sprawach i np. nie wiem, czy moje źródła mają dźwięk ciepły czy zimny, jasny czy ciemny i.t.p. (chociaż z tego co rozumiem to poszukuję czegoś bardziej jasnego/zimnego?). Sorry za ilość tekstu, prosiłbym o jakąs pomoc w wyborze. Pozdrawiam.