Laghnarr

Witajcie. Poszukuję małych słuchawek nausznych z odpinanym/zwijanym kablem do 100zł. Zależy mi na jakości wykonania. Normalnie bym poszukał w jakimś temacie, polecającym jakiś model o nazwie "x" do ceny "y", tyle, że nie znajduję wtedy informacji czy słuchawki mają odpinany/zwijany kabel (a na tym zależy mi najbardziej). Słuchawki będą przeznaczone do odsłuchu muzyki filmowej, instrumentalnej i okazjonalnie filmów pełnometrażowych. Zależy mi na głebokim, nienachalnym basie i wyrażnej górze. Źródło: telefon komórkowy, laptop (czyli nic nadzwyczajnego). Interesują mnie wszystkie firmy oprócz Panasonic i Sony. Serdecznie pozdrawiam i niecierpliwie wyczekuję odpowiedzi! PS. Szukam czegoś podobnego do Brainwavz HM3, AKG K404.

Witajcie. Poszukuję małych słuchawek nausznych z odpinanym/zwijanym kablem do 100zł. Zależy mi na jakości wykonania. Normalnie bym poszukał w jakimś temacie, polecającym jakiś model o nazwie "x" do ceny "y", tyle, że nie znajduję wtedy informacji czy słuchawki mają odpinany/zwijany kabel (a na tym zależy mi najbardziej). Słuchawki będą przeznaczone do odsłuchu muzyki filmowej, instrumentalnej i okazjonalnie filmów pełnometrażowych. Zależy mi na głebokim, nienachalnym basie i wyrażnej górze. Źródło: telefon komórkowy, laptop (czyli nic nadzwyczajnego). Interesują mnie wszystkie firmy oprócz Panasonic i Sony. Serdecznie pozdrawiam i niecierpliwie wyczekuję odpowiedzi! PS. Szukam czegoś podobnego do Brainwavz HM3, AKG K404. //// Temat przez przypadek zdublował się - prosiłbym moderatora o usunięcie jednego z nich.

Dobry wieczór. W celu rozwiązania nurtującej mnie kwestii, pomyślałem, że warto by zaciągnąć opinii u osób, których się na tym znają. Tak więc napisałem tutaj. Ostatnimi czasy zamierzam się na kupno nowych (i pod pewnym względem) pierwszych słuchawek dokanałowych. Miałyby one na celu chwilowe odcięcie się od świata - w domu czy na zewnątrz - w postaci dyskretnej muzyki. Muzyki na tyle głośnej, żeby chociażby odrobinę wczuć się w piosenkę i na tyle cichej, aby nie zostać przypadkowo potrącony przez samochód ciężarowy... Pozwolę sobie podzielić mój post na kilka części, abyście lepiej zrozumieli moje wymagania. 1. Cena Początkowo zamierzałem wydać na nowe słuchawki 200 zł. W tym przedziale cenowym najatrakcyjniejsze okazały się dla mnie Fischer Audio Eterna Pro, jednak po bliższym zapoznania się z tematyką "doboru słuchawek do źródła", doszedłem do wniosku, iż nie warto wydawać aż takiej (w moim przekonaniu) ilości pieniędzy, biorąc pod uwagę mój "odtwarzacz", który i tak nie ukazałby pełnego potencjału droższych przetworników (patrz punkt 3). Z drugiej strony, za bardzo zaniżając poprzeczkę cenową mógłbym dostać produkt pod pewnym względem nie spełniający moich wymogów. Koniec końców kwota, którą mogę maksymalnie przeznaczyć na nowe słuchawki to 150 zł. Poniżej przedstawiam słuchawki które na chwilę obecną interesują mnie najbardziej (w oparciu o recenzje zawarte na stronie audiofanatyk.pl): - Brainwavz R1 - Brainwavz M1 2. Preferowane przeze mnie gatunki muzyczne Niedawno tak naprawdę zwróciłem uwagę na to, jakie gatunki muzyczne sprawiają mi największą przyjemność ze słuchania, a mianowicie: Rock (przeważnie nowszy), Folkmetal, Hip-hop alternatywny i Rap, rzadziej Pop. Lubie słyszeć wysokie tony, wydobywające się z instrumentów. Na przykład skrzypiec. Do tego wokal, coś ostrzejszego i rzecz jasna - niskie tony. Wysokie tony pobudzają mnie i orzeźwiają, zaś niski ton (taki konkretny i na miejscu) sprawia, że dostaję gęsiej skórki, co w pewnym stopniu mnie ekscytuje. Nie chce jednak, aby niskie tony dominowały w przetwornikach moich nowych słuchawek, ponieważ po dłuższym czasie odsłuchu gęsto upchniętych niskich tonów zwyczajnie rozboli mnie głowa. 3. Odtwarzacz A właściwie telefon - Sony Xperia S. Ciekawi mnie, czy ów telefon generuje dźwięk ciepły, jasny, zimny, ciemny - a może neutralny...? Bądź co bądź, odwzorowanie dźwięku przez ten telefon sprawia dla mnie wrażenie bardzo dobrego - zawsze słucham muzyki w formacie bezstratnym (czyli FLAC). 4. Wykonanie słuchawek Jeśli szukałbym systemu komunikacji na wojnę - napomknął bym o tym. Tak jednak - rzecz jasna - nie jest. Pewne standardy (jak na tą kwotę) powinny jednak istnieć... Zależy mi na tym, żeby słuchawki były wytrzymałe i bezawaryjne (chociaż, ze względu na swój zawód potrafiłbym je naprawić). Wygodne i żeby nie drażniły mojej małżowiny usznej (ani bodaj Boże kanału słuchowego). Ponad to chcę, żeby miały w miarę solidny przewód, o pozłacanych końcówkach. Reasumując; które z powyższych słuchawek (Brainwavz R1, M1) są według was dla mnie najodpowiedniejsze? Z chęcią rozpatrzę propozycję innych modeli (prosiłbym jednak o zapoznanie się z punktem 2,3 i 4... ). Serdecznie pozdrawiam Laghnarr.