tomasztomasz

Sam iPod t4g by się zgrał z tymi k 550?

Wierzę na słowo, ale poważny upgrade z nowym wzmakiem teraz odpada, bo mam dużo wydadków i możliwe, że pojadę na wymianę do Norwegii. Powiedzcie tylko ostatecznie czy mam brać tego Fiio, czy może coś innego.

Czy ja wiem? Brzmienie tych mi odpowiada, czasem jest trochę mało bassu, ale można go podbić i wtedy pozostaje bardzo szybki i dokładny. Do tego podobają mi się szczególnie w vocal jazzie, gdzie głosy solistów są oddane przepięknie. W muzyce elektronicznej też ładnie separują i dają przestrzeń w której mogą dokładnie wskazać poszczególne sample. Podobają mi się też bardzo czyste tweety np. talerze brzmią naturalnie i soczyście. Myślę, że jak upgrade to już na wyższą klasę z dobrym wzmacniaczem typowo do domu, ale na to przyjdzie czas i pieniądze, jeszcze o tym nie myślę. Taki "marginalny" upgrade nie ma chyba sensu, skoro jestem zadowolony z tych. Sygnatura dźwięku słuchawek AKG nie każdemu odpowiada, ale ja sobie cenie ich neutralność, chociaż marne mp3 są od razu do wyj.ebania, bo straty kompresji widać jak na dłoni

Cieplej, cieplej. Chociaż nie mam możliwości odsłuchu, to myślę, że jak dam bass gain na 1 to powinno być bardziej muzykalnie, a jednocześnie nie zamuli bardzo miłej średnicy tych AKG. Chyba spróbuję tego FiiO, ma dobry build quality z wytrzymałym potencjonometrem i batkę, którą można łatwo wymienić. Na wzmaku właśnie zawsze słucham tego zestawu z eq. flat na ipodzie i podkręcając trochę doły na ampie - wtedy ładnie się wszystko wyrównuje, tego właśnie chciałbym z Fiio.

Jak w tytule, mam iPoda touch 4g - czyli neutralne/chłodne granie i AKG k272 hd, które też są analityczne i mało kolorowo grające. W domu używałem starego dobrego wzmaka Sony, którym ocieplałem sobie brzmienie i wypadało to zadowalająco. Teraz w tygodniu będę poza domem a na weekend wracał i nie widzi mi się transportowanie za każdym razem wzmaka, więc pomyślałem o kupnie jakiegoś przenośnego słuchawkowego. Znalazłem Fiio E11 Kilimanjaro, jako przenośne i niedrogie rozwiązanie poroblemu. Wyczytałem w recenzjach, że to właśnie dla takich odbiorców ze zbyt chłodnym zestawem. A wy co myślicie, ktoś słuchał takiego zestawienia? Nie jestem bassheadem, ale sam iPod plus te słuchawki zwyczajnie grają za chłodno i czasem też cicho i ostro. A może polecacie coś innego w okolicach dwóch stówek?

Ostatnio muzyki słuchałem głównie na głośnikach, a na słuchawkach grałem w nowe GTA - przy grach jakoś nie przeszkadza to brzęczenie. Wczoraj jeszcze odpaliłem dwa albumy na słuchawkach i na nich też nie słyszałem niczego niepokojącego. W końcu sprawdziłem kilka utworów gdzie ten bas mi najbardziej dokuczał, dodatkowo go podbijając i, o dziwo, wszystko samo wróciło do normy.

Niczego nie mogę dojrzeć.

Witam wszystkich forumowiczów. Mp3 store forum przeglądałem dawniej jako anonimowy user żeby ułatwić sobie wybór słuchawek. Padło na AKG k272 hd po wielu tygodniach wahań i odsłuchań. Te słuchawki spodobały mi się głównie neutralnym analitycznym brzmieniem ze świetną górą i nierozlazłym basem, który po lekkiej dopałce na wzmaku w zupełności mnie zadowala, zważywszy na to, że nie jestem bassheadem i o wiele bardziej cenię w słuchawkach rzetelne oddanie góry i średnicy. Mój romans z k272 hd przebiegał wspaniale przez około dwa i pół roku, aż wczoraj zauważyłem, że w prawej słuchawce przy punktowym basie - puknięciach, ale też kontrabasie, ew. gitarze basowej pojawia się irytujące brzęczenie, jakby coś rezonowało na membranie. Nie jest to specjalnie głośne, jak wchodzą inne partie instrumentów, czy wokal, to całkiem to zagłuszają, ale wciąż nie daje mi to spokoju i odbiera frajdę z słuchania. O dziwo przy niskich częstotliwościach problem nie występuje - raczej przy wysokim basie i punktowym (np. sam bit muzyce elektronicznej). Zdjąłem pad welurowy z tej słuchawki, ale niczego podejrzanego pod gąbką na głośniku nie zauważyłem. Chyba będę musiał rozebrać tę słuchawkę, ale poczekam do końca tygodnia na dziadka, on bardziej się na tym zna. A wy co sądzicie? Nie widzi mi się żadna droga naprawa ani wymiana tych cansów, bo szczególnie je lubię i swoje też kosztowały.