Mam zamiar kupić nowy odtwarzacz "mobilny". Miałem Sansa Fuze +, mam Sansa clip+, ipod 4th classic, słuchawki doki: Fischer silver bullet, JBL J33 , kilka różnych sportowych Philipsa, nie pamiętam oznaczeń, Nauszne Philips SHL9540, Philips SHL5605...
Skupiłem się na ww odtwarzaczach, czyli Ruizu A50 i Benjie T6. Wcześniej byłem zdecydowany na xDuoo X2, ale z racji przecen 11.11, może warto dołożyć
Oprócz tego planuje dokupic BGVP SGZ-DN1 oraz T4S Bluedio.
Muzyka... niestety misz masz, czyli cały komercyjny POP, muzyka filmowa, etc.
Który z tych grajków wypada najlepiej w cenie do 50$? Ruizu A50 i Benjie T6? czy lepiej nie przepłacać i zostać przy xDuoo x2?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie