Dawiderr

Dzięki za informację, interesująca opcja, ale raczej ciężko z dostępnością tych padów Oczywiście bardziej przemawia do mnie charakterystyka basu z k518, ale niestety coś, kosztem czegoś. SRH240 mają podobno(poparte czyjąś opinią, nie wiem czy trafną)nawet po modzie lepsze pozostałe pasma niż k518, a z bezbasowych słuchawek robią się takie, które są dobre nawet do rapu czy dupstepu. No i wygoda raczej zdecydowanie przemawia za Shure SRH240. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe porady, to proszę pisać, będę wdzięczny.

To znowu ja, ale nadszedł czas ostatecznego rozstrzygnięcia. Jeszcze bardziej poszperałem i zostały trzy opcje(nie biorę pod uwagę już nic innego). Są to htf600, Shure SRH240(+basmod) i XB700. Co polecacie do moich preferencji? O htf600 wiem już dużo, że są ogólnie bardzo fajne, ale do rapu to raczej średnie. SRH240, początkowo nie zwracałem nawet na nie uwagi z powodu słabego basu, ale dowiedziałem się o modzie, że wtedy mają ilość basu porównywalną do k518dj, a nie tracą na tym inne pasma. XB700 podobno najlepszy model z serii XB, ale czy lepszy od poprzednich, które wymieniłem? Dzięki za każdą pomoc i opinię.

Słuchawki kupić muszę (bo moje Senki są nie do odzyskania), do l9 będą podpinane sporadycznie, dużo częściej będą grały pod integrą w PC.Aktualnie wybieram między cal!(mimo tego, że boje się, że na integrze będą grały jak moje hd201) P30, sj55 (oba modele używane w cenie ok ~100zł) lub ewentualnie za dopłatą ok. 100zł używane htf600. Im więcej czytam tym mniej wiem, więc pewnie zrobię jakieś losowanie.

Sprawdzą się w domu? Czy w tej cenie i przy tych źródłach jest coś typowe do domowego użytku?

Ale chyba ściskają głowę tak jak k518dj, czyli bardziej portable niż do domu.

Najchętniej to bym kupił domową wersję k518, ale takich chyba nie ma? Z Cal!ami bedzie lipton coś czuję, bo mam słabe źródła, więc raczej je odrzucam. Półotwarte też raczej odrzucam, a to dlatego, że nie lubię jak dźwięk wypływa na zewnątrz. Sj55 to polecane słuchawki, ale raczej do rocka, a nie rapu/dubstepu. V55 to wielka niewiadoma mimo, że miałem okaze je chwilę posłuchać, ale chyba mimo wszystko za krótko. Czy w tej cenie dobre, domowe, zamknięte słuchawki to tylko trudne do napędzenia CAL!e? Myślałem też o P30, kruger&matzach, ale one raczej spadają na drugi plan. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to proszę o pomoc, bo chciałbym się w końcu na coś zdecydować.

W takim razie ja nie wyciągne z nich nawet 50%, wzmacniaczna raczej szybko nie kupie, dlatego potrzebuje coś na teraz. Chyba, że v55 i sj55 są mimo wszystko słabsze nawet przy nienapędzonych CAL!ach. W bezpośrednim pojedynku v55 czy sj55?

Tylko, że z CAL! problemy są dwa. Raz, że ich nie napędze, a nienapędzone nie będą pewnie graly lepiej od v55 czy sj55. Słyszałem też, że aktulnie produkowane CAL!e to nie to samo co kiedyś. Także wybieram między sj55, a v55.

Jednak zmieniam plany, kupuje słuchawki używane, a co za tym idzie ograniczam wybór do trzech modeli, tj. Sony mdr-v55, ATH sj55 i AKG k450. Także jeszcze raz proszę o pomoc i zainteresowanie się tematem.

A ja jestem ciekaw jak wypadają w porównaniu do htf600 i nowszego modelu km0660eb. Także jeśli ktoś posiada jakieś informacje z góry dzięki.

Teraz raczej swoją uwagę skupiam na Kruger&Matz, proszę o pomoc bo niestety mało opinii można znaleźć o nich w internecie. Zastanawiam się głównie nad dwoma modelami km0880eb i km0660eb. Miał może ktoś jakieś porównanie lub posiada jakiś z tych modeli? Jestem ciekaw jak wypadają w porównaniu do htf600. Model km0660eb jest podobno bassowy, ale jak to się ma w porównaniu do km0880eb i htf600?

Pojawiła się jeszcze jedna opcja, mianowicie Kruger&Matz KM0880EB. W zasadzie teraz wybieram między nimi, a HTF600. Co Waszym zdaniem będzie się lepiej sprawowało w "mojej" muzyce?

Pod względem wygody na pewno przewage ma Panasonic, ale jak jest z dźwiękiem nadal nie jestem przekonany. Najprościej byłoby oczywiście odsłuchać, tylko raczej w okolicy nie ma takiej możliwości, bo zarówno u mnie w Saturnie jak i MM nie ma tych słuchawek. Recenzje w internecie też raczej pochlebne dla obu modeli, ale nie ma nic o gatunkach jakie ja słucham, jak one w tym wygladają, tzn. które wypadają lepiej dźwiękowo w bezpośrednim pojedynku.

Na placu boju zostają htf600 i ATH sj55. Stwierdziłem, że tytułowe słuchawki mają jednak zbyt wiele minusów(w k520 notorycznie łamiący się pałąk, a w k518dj wątpliwa wygoda). I tutaj pojawiają się nowe pytania i wątpliwości. Czy sj55 nie są jednak nieco za jasne do słuchanej przeze mnie muzyki? Co byście z tych dwóch modeli polecili w moim przypadku?

Początkowo intensywnie myślałem właśnie nad Superluxami, ale doszedłem do wniosku, że raczej będzie problem z ich napędzeniem, to samo raczej tyczy sie CAL!. SJ55 mają strasznie skrajne opinie, jedni mówią, że do rapu się kompletnie nie nadają , inni odwrotnie. Myślałem też nad htf600, ale tu było tak samo jak w przypadku sj55. Basu do gatunków muzyki, które wymieniłem jednak trochę potrzebuje, ale nie chce żeby zalewał inne pasma, tak jak to bylo w przypadku xb600, których miałem okazję posłuchać. K512 słuchałem, raczej nie są dla mnie.