Niedawno kupiłem obie pary - tak z ciekawości aby dużo nie wydawać a sprawdzić ten rodzaj słuchawek (zawsze lubiłem nauszne).
Czytałem dużo porównań właśnie tych modeli że są na porównywalnym poziomie. Nie będę pisał o dźwięku, bo to rzecz subiektywna -
i zawsze trzeba osobiście odsłuchać jak jest możliwość.Podam bardziej przyziemne różnice, które zauważyłem słuchając obydwu
na SD+ i S100:
1. Te same utwory są głośniejsze na BA średnio o 3-5 kresek na S100
2. Bas jest bardziej słyszalny na BA
3. Przewód jest grubszy, milszy w dotyku i chyba z tego względu lepiej się układa w dłoni i na szyi
4. Gumki są po 3 w każdym zestawie - jednak różnią się kształtem - chociaż są podobne obwody to stożek w BA jest wyższy co powoduje w moim przypadku że łatwiej je ułożyć w uchy
( w PL11 stożek jest mniejszy-ścięty i przez to trzeba je wkładać już w konkretnym kierunku)
5. Dla mnie jednak najważniejsze jest możliwość złapania BA za dopasowaną obudowę palcami,która kończy się miłą gumowaną krawędzią dobrze dopasowaną do kciuka.
W przypadku PL11 jest walcowana cylindryczna metalowa powierzchnia (z reguły w kilku różnych kolorach) z której na końcu wychodzi kabelek przez plastikowe 2mm kolanko.
Chcąc nie chcąc zawsze łapiemy tutaj za część przewodu
6. Na plus PL11 można przyznać że dodano woreczek-etui ze ściągaczem czego nie ma u BA
Niestety u mnie od razu wygrały BA dlatego PL11 ze spokojem oddałem swojej kobiecie.:)