Witam
Wczoraj wieczorem na całą noc zostawiłem Sanse Clip + 4GB w kurtce w holu, gdzie jest dość zimno. Rano chciałem sprawdzić czy poprzez kabel od odtwarzacza do usb można włączyć sansę w radiu samochodowym. Nie zadziałało nic.
Gdy odłączyłem i chciałem normalnie posłuchać muzyki, to sansa nie reaguje na nic. Podpięcie do kompa nic nie daje, bo w ogóle jej nie wykrywa.
I teraz pytanie - czy to przez zostawienie na noc w kurtce?
Czy przez podłączenie do radia samochodowego z usb?
Czy wada fabryczna?
Dodam, że mam ją 3 tygodnie.
Bardzo proszę o pomoc co mam zrobić, bo jestem "zrozpaczony"