Przez ostatnie dwa tygodnia, "moja" muzyka przestawała mnie cieszyć... Wszystkie ulubione kawałki wyryte w pamięci... I tutaj na myśl przychodzi mi angielski zwrot frazeologiczny: 'Learn by heart'. Nazywam to "Świadomym" słuchaniem - rozumieniem:) Ale do rzeczy, bo właśnie słucham na 'upgrejdzie' i popłynąłem:P Muzyki słucham, przepraszam słuchałem (starych już nie włożę, bo będę się irytował, że duuuuużo brakuje) na Senkach cx-200 i telefonie SE. Słuchałem kawałków, które dla mnie na tym "lichym" sprzęcie brzmiały genialnie, bo działały idealnie na wyobraźnię (wyobraźnia może dużo nadgonić, ale w pewnym momencie chce więcej). Podświadomie/świadomie, jak kto woli, zapragnąłem więcej! Padło na cowona c2 (sentyment - miałem d2 + sennki cx-300 II) i AKG k374. C2 - sentyment, AKG - bo nie było recenzji i nikt nie zaprogramował jeszcze mojej podświadomości:P Słucham i różnica jest olbrzymia, a głowa wypełniona dźwiękiem - duża ta głowa! Można powiedzieć, że wcześniej słuchałem muzyki w 2D, teraz jest 3D. Zestaw dobrany dla mnie, bez niczyjej podświadomej sugestii (tak właśnie działa marketing) i jestem przeszczęśliwy. Zastanawiam się, ile będę musiał kasy odłożyć, jak do tego się przyzwyczaję i znowu zapragnę więcej! To się kiedyś kończy? Bo słyszę dźwięki,
których wcześniej nie słyszałem. Albo prościej - dopóki nie słyszałeś dużo lepszego sprzętu, nawet tylko "trochę" lepszy strasznie Ci się spodoba i będziesz mógł
napisać recenzję taką, jak ta - kreatywną , albo będąc kreatywnym, napisać taką recenzję, bez udziału "różnicy w dźwięku"... Czyżbym właśnie powiedział, że nie ma dobrej recenzji? Wszystkie subiektywne? Heh... Dawno taki zadowolony nie byłem:D Każdy ma inny gust i każdemu podoba się co innego...
W tekście zostały użyte apostrofy (') i znaki cudzysłowiu (")
' - oznaczają zwykłe cytowanie
" - oznaczają moją subiektywną opinię, która zawsze jest subiektywna, ale sporo ludzi może mieć podobny gust
Moja pierwsza "recenzja", hehe:D
Na razie słucham bez EQ - tak jak fabryka dała.
Jak się wygrzeją w taki sposób, to potem zacznę je dostrajać
Po 4h:
Słucham dalej i już wiem, że 2 stycznia idę do sklepu po kartę 32GB (40GB muzyki we flacu to i tak nie dużo) - te słuchawki nie sybilują, ale są "raczej" tak precyzyjne i można powiedzieć, że wręcz "wybredne"
Na nowo muszę całą kolekcję przesłuchać - masa frajdy:)
Jedidja - Dancing Water; Zoo Brazil - Crossroads; True Form - Forbidden Colours; ATB -Stars Come Out; DJ Tiesto-Victorious; Daft Punk -Veridis Quo; Dokmai - Reason to Believe. Do muzyki elektronicznej są idealne:)Jutro przyjdzie czas na polską klasykę - Varius Manx i reszta. Wszystko oczywiście we flacu!