Witam Niedawno zakupiłem sobie słuchawki Beyerdynamic DT 880 PRO 250 Ohm i interfejs audio Focusrite Scarlet 2i2. Wcześniej słuchałem muzyki na Audio Technica sj55 i Realtek ALC1150.
Najpierw odebrałem karte dźwiękową,Głównie słucham muzyki klubowej typu jak neurofunk,dnb, progresiv house. Podłączyłem Audio Technica i... słychac troche wiecej przestrzeni, basy troche wyraźniejsze. Naprawde niewielka zmiana.
Następnego dnia odebrałem DT-880 PRO. Przymierzyłem, podłączyłem, uruchomiłem muzyke i
Bardzo słabo słychać niskie częstotliwości, gdzie w muzyce klubowej jest mocny nacisk na to.
Szersza scena, słychać jak każda partia ma wyraźne kontury i każda część ma swoje miejsce na scenie.
Czuje przesyt wysokich częstotliwości,
Może brakuje mi basów, gdyż moje Audio Technica to zamknięty model. W nich bas jest mięsisty i bardzo wyrazisty ,tylko komfort jest okropny. Uszy szybko się pocą, a po dłuższym użytkowniu aż bolą (małżowina uszna). edit Posłuchałem bas testu i bas jest ok, ale gdy słucham normalnej muzyki to nie ma miejsca dla tego basu, jakby średnie i wysokie częstotliwości rozpychały sie i nie dały wejść tym basom na scene
Słuchawki kupiłem z zamiarem produkcji muzyki. Monitorów nie mogłem kupić bo mam za mały pokój. Czy powinienem zamienić słuchawki na jakiś inny model czy je zostawić? Może zamkniete? Czy może powinienem zostawić je i poczekać aż ucho się przyzwyczai (czy tak może się stać). Audio Technica mam 2 lata wiec może moje ucho polubiło ten nadmiar basu
Jestem kompletnie zddezorientowany, słuchawki kosztowały nie małe pieniądze i spodziewalem sie czegos lepszego.
Prosze o pomoc