Witajcie.
Jestem osobą totalnie niezorientowaną jeżeli chodzi o sprzęt audio, więc proszę o wyrozumiałość.
Do tej pory posiadałem Clip+ razem ze słuchawkami Philips SHP 5401. Grało to fajnie, chociaż wg mnie czasami brakowało mocy. Niestety Clip+ został zgubiony, więc teraz pozostało słuchanie muzyki z kompa lub Samsunga Galaxy S Plus (całkiem fajnie gra).
Szukając następcy Clipa trafiłem na zewnętrzne karty dźwiękowe, (USB DAC), które wydały mi się ciekawym rozwiązaniem. Będę mógł słuchać muzyki z kompa, zamiast przerzucać ją na mp3 lub fona.
Zgłębiam temat kilkanaście dni, ale fachowe słownictwo jest mi obce, wiec nie do końca wszystko pojmuję. Proszę Was o pomoc w doborze odpowiedniego urządzenia. Wstępnie interesują mnie:
FiiO E10 OLYMPUS
Audiotrak PRODIGY CUBE
Obecnie słucham tylko na słuchawkach, chociaż nie ukrywam, że chciałbym uzupełnić zestaw o jakieś fajne głośniki modecoma lub microlaba (podobno fajnie grają).
Jeżeli chodzi o muzykę to słucham wielu gatunków (slipknot, SOAD, Pink, Stephani Heinzman, Lenka, Machine Head, jakiś chillout, smooth jazz i wiele innych)
Sądząc po cenie lepszy jest Audiotrak, ale czy aby na pewno ? Jeżeli różnica będzie dla mnie niezauważalna, to może lepiej FiiO jako tańsze urządzenie?