To może ja się wypowiem. Kupiłem E10 jako słuchawki mobilne na miasto. W domku mam stare sony V300 i dzwięk przez nie wydawany niech będzie odnośnikiem. Jako playery użyłem Ipoda touch 4g i SGSIII (neutron i poweramp, stockowy rom/kernel orange 4.1.2). Muzyka to minimum 192kbs mp3 (a 90% to 320):
- Foo fighters
- Groove armada (Black Light)
- Sigur ros
- Sound track do filmu Drive
- Spector
- habakuk - norah jones
- inne
Jednym słowem totalny przegląd prawie wszystkich rodzajów muzyki. I moja ocena jest trochę inna niz czytane tutaj. Brakuje mi środka. Brakuje przestrzeni i subtelności/zrównoważenia Sony. W e10 jest wyraźny mocny bas, wyraźna góra i nijaki środek. Nie ma ani przestzeni, ani klarowności. Jest bo jest, nie mówie że jest zły, ale brak mu tej przestrzeni. Troszkę się zawiodłem, spodziewałem się czegoś podobnego do leciwych sony. Mam wersję 2 z plecionym kabelkiem