Testowałem Nuforce Ne-770x, Brainwawz M1,M2,M4 , jays-y two i tree dla porównania wziąłem z tym segmentem słuchawki JVC HA-FX35 zakupione w TESCO za 48zł
Na pierwszy ogień poszły E10 Dzwięk mnie zachwycił ,ale czy może być lepiej, po nich zaraz załozyłem nuforcy NE-770x (podobno brzmieniowo to samo co NE-700x, tych nie testowałem) no i właśnie... pomyslałem że sprzedawca podał mi słuchawki za 9 zł popatrzyłem raz jeszcze faktycznie NuForce, grały niestety tragicznie- brak jakiejkolwiek sceny, basy jak z kartonowego pudełka, średnie pasmo - praktycznie zalane przez nisko-średnie częstotliwości po nich poszły M1, M2, M4, jajs-y i znów założyłem E10 i ...znów uśmiech, to jest to, dla mnie grały rewelacyjnie. Wszystkie częstotliwości zrównoważone i nic "nie pcha się do przodu" scena szeroka, słychać każdy szczegół instrumentu i wokalu, i tu zgodzę sie z przedmówcami - odkrywam już przesłuchane utwory na nowo, pojawiaja się dzwięku których wcześniej nie "wyłapałem".
Utwory testowane to głównie Soundracki (Hans ZImmer, Lisa Gerrard), Andreas Vollenweider, dużo eletronicznej muzyki min AlphaVille, Depeche Mode itp, SCORPIONS AQUSTICA.
Jakość wykonania E10 jest zadowalająca ale dla mnie priorytetem jest jakość dzwięku, gdyż początkowo z opisów na forach byłem nastawiony już na nuforce 700x ale przypadkowo znalazłem opis E10.
Testowałem słuchawki jak wyżej wymieniłem,z całą odpowiedzialnośćią stwierdzam że E10 deklasują resztę. Zrozumiałbym gdyby ich róźnica w jakości dzwięku wynosiła 10-20 % w tej klasie cenowej, ale jeśli NuForce 700x kosztują 199 zł to E10 powinny kosztować conajmniej 400 zł (mam nadzieje że sprzedawcy tego nie przeczytają
Wysokie częstotliwości: Wygrywa E10
Średnie częstotliwości: Wygrywa E10
Niskie częstotliwości: Zwyciezca i teraz UWAGA: JVC HA-FX35 (choć jest to nieduża przewaga w stounku do E10) w JVC trzeba wyjąćpiankowe wkładki łącznie z gumowymi nakładkami i założyc bezpośrednio silikonowe nakładki, ciekawe że producent swoimi oryginalnymi nakładkami stłamsił ten piękny bas. Po odpowiednim skonfigurowaniu w gumki JVC .... to jest to ...fuc.... potężny bass !!! BASS leci nisko i potężnie, mamy efekt wysokiej klasy subwoofera. Gdzie te nuforcy ze swoim śmiesznym basikiem, "pobiły" je słuchawki za niecałe 50 zł.
Odtwarzając utwór Daft Punk - Derezzed powiedziałem WOOOW....bas E10 leci nnaprawdę nisko ale w JVC mam wrażenie że potrafią zejść jeszcze odrobinę niżej, choć jest to już subtelna róźnica.
Szerokość sceny:Wygrywają: E10 i JVC HA-FX35.
Zdecydowanie polecam testować słuchawki w sklepie i to różnych producentów, kupowanie słuchawek w tych ramach cenowych w "ciemno" to za duże ryzyko, a sklep które tego nie oferują omijajcie z daleka. Rozumiem że nie wszyscy maja ten komfort, ale dziwi mnie że telewizor w sklepie można wszędzie przetestować, ale esłuchawki to już nie, ale to my konsumenci im to narzucimy
Konkluzja 1: Kto szuka wszestronnych słuchawek niech śmiało kupi E10 na pewno nie będzie zawiedziony.
Konkluzja 2: Tańsze słuchawki potrafią grać o wiele lepiej niż te droższe, nawet kilkukrotnie droższe.
Konkluzja 3: Zdecydowanie trzeba dopasować wkładki (piankowe, silikonowe itp) potrafia diametralnie zmienić charakter dzwięku i pasmo.
Konkluzja 0: Szkoda życia na kiepskie słuchawki.