Witam.
Po zastanowieniu stwierdziłem, że w najbliższym czasie skuszę się na nauszne słuchaweczki, a ta dwójka to moi faworyci.
Po przeczytaniu recenzji CAL! Rolandsinger'a moja decyzja była już podjęta, jednak czytając kilka dyskusji pojawiło się kilka wątpliwości.
Kupując słuchawki mające pracować z muzyką głównie rockową, metalem oraz klasyczną, proszę Was o wydanie ostatecznego werdyktu pod względem konkretnych cech oraz własnych doświadczeń. Słuchawki zarówno do słuchania w domu jak i w ruchliwym mieście.
Czy w ogóle warto zastanawiać się nad tymi AKG z góry wykluczając modyfikację?
Pod względem wyglądu bezapelacyjnie, moim zdaniem, wygrywają AKG. Jednak...
- izolacja (wytłumianie) - tu, o dziwo, widziałem różne opinie
- "pasowanie" do gatunków, które wymieniłem (tutaj jednak wiem, że lepiej sprawują się CAL'e)
- wygoda
- opinia własna
Być może (a raczej z pewnością) pytania takie już padały, jednak niektóre opinie są tak rozbieżne, że bardzo trudno podjąć mi decyzję.
Pozdrawiam.
o.