Gość niby mówił, że słuchawki pochodzą ze studia z Berlina. Miałem dwie sztuki tych DT990 PRO od niego. Sprzedawca spoko, tanio, bo słuchawki są tak wyżyłowane, że przetworniki aż żółte. Grać grają, typowy Janusz może nie usłyszy, że słuchawki są tak wyrobione, że przetworniki pierdzą przy niskich tonach i są do wyrzucenia.
Zawsze można zwrócić, możliwe, że trafi się wam dobra sztuka. Ja dwa razy odsyłałem, a raz możliwe, że z mojej winy, bo słuchawki przyszły tak uje****, że potraktowałem je odkurzaczem razem z przetwornikami. Podłączam później, żeby sprawdzić jak grają i cisza.
Ostatecznie i tak zostałem z uszkodzonymi DT990 PRO, bo gość jeden przetwornik wymienił, a drugi to nie byłem do końca pewny, ale później się okazało się, że też pierdzi przy niskich tonach.