-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Odpowiedzi opublikowane przez daimon82
-
-
Te niebieskie kondensatory to koreańskie PILKOR szczerze nie znalazłem o tej firmie żadnej opinii, myślisz że i tak lepiej je wywalić?
- Temperatura nie powinna im dokuczać po kilku godzinach pracy kondensatory są niewiele cieplejsze niż temperatura otoczenia - tylko jedna lampa mocy i mostek na półprzewodnikach, robią swoje
-
Coś dziwnego zaczęło mi się dziać we wzmacniaczu, przez pierwsze 2min po włączeniu słyszałem głośne buczenie w lewym kanale, tak w okolicy 100hz-150hz. Co ciekawe, buczenie wyciszało się gdy dotykałem masy, a po minucie wystarczyło nawet złapanie kabla od słuchawek lub zbliżenie ręki do lampy wejściowej, bez dotykania, żeby je wyciszyć Kilka dni zajęło mi wytropienie przyczyny - był to wadliwy tranzystor MJE350!
Przy okazji zrobiłem nową płytkę CCS redukując ilość przewodów i porządkując je. Zwolniłem dzięki temu miejsce na kondensatory obbligato kiedyś w przyszłości.
Poprawiłem filtrowanie zasilania, nie mam dostępu do oscyloskopu ale symulacja w PSU Designer II sugerowała że kondensatory mogą się nawzajem wzbudzać i generować spore zakłócenia. Teraz ostatnia sekcja zasilania składa się z 100ohm 150uF 1ohm 4,7ohm MKP oddzielnie dla każdego kanału.
Sprawdziłem, też czy ta sekcja w ogóle coś daje porównując dźwięk z sytuacją gdy zostawię w zasilaniu tylko 3 duże kondensatory (oryginał) i wierzcie albo nie ale różnica jest większa niż zmiana jakiejkolwiek lampy - w basie, jest go więcej i jest bardziej soczysty, tak jakby bez tej sekcji lampom brakowało prądu żeby ładnie dum dum zagrać [ ]
Wywaliłem też prostowanie prądu grzania dla lampy wejściowej, nie słyszę różnicy więc szkoda zachodu, a pomarańczowa dioda oświetlająca małą lampę od dołu chodzi teraz na prądzie zmiennym.
Oficjalnie uznaję projekt za skończony, (krytyka nadal mile widziana).
-
kamyk jak kamyk, obejrzyj sobie lepiej projekty Cavalliego http://www.cavalliaudio.com/pages/bijou
Wyświetlają ci się jakieś grafiki na tej stronie? Schemat znalazłem na googlu, pushpull w otl-u, to może grać naprawdę dobrze
-
Pomiar Tu facet mierzy THD dla Cracka, jego wyniki powinny mieć jakieś przełożenie i na moją wersję.
Jeżeli dobrze rozumiem, 8 pomiar odnosi się do normalnych warunków pracy wzmacniacza, THD wyszło mu 0.37% To dużo jak na lampy?Trochę zbudowałem lampowych wzmacniaczy słuchawkowych i przedstawiany układ grał najsłabiej, mnie najbardziej podobał się jako wzmacniacz słuchawkowa ale także jakom przedwzmacniacz układ nazywany "Kamykiem".
Znalazłem schemat tego kamyka wygląda ciekawie, masz go jeszcze u siebie?
Nie wierzyłem Ci i zrobiłem eksperyment odłączając lewy kanał od słuchawek i puszczając dźwięk tylko do odłączonego kanału. I rzeczywiście w prawym mogłem cicho słyszeć dźwięk z lewego. Zdaje się, że mam nowy projekt na przyszłą zimę "kamyk"edit: A teraz ciekawostka. Odłączam kabelek od lewej słuchawki i używając żabek puszczam na lewy kanał jacka dźwięk z karty dźwiękowej i słyszę go w cicho w prawej słuchawce - która ma podłączoną przecież tylko masę.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to zbyt mocny sygnał z karty dźwiękowej - wzmacniacz słuchawkowy w SB-Z jest tak mocny że bezpieczny zakres głośności kończy się na 15% regulacji.
Także problem separacji kanałów jest u mnie nieco głębszy, niż stosowanie jednej podwójnej triody dla obu kanałów.
ps. Poniżej prawdopodobnie ostateczna wersja tego wzmacniacza.
Zmiany:
- wymienione diody prostownicze na STTH812FP pracujące w trybie slow recovery - nie generują zakłóceń i transformator nie buczy
- wstawiony dławik 10H 270ohm
- ostatnia sekcja zasilania zmieniona na pojedynczy RC 200ohm i 330uF
- kondensatory wyjściowe zmienione na Jantzen Cross Cap, najniższa markowa półka a i tak jest poprawa względem elektrolitów.- 1
-
czy bardziej podoba wam się brzmieniowo 6n13s czy jej zamienników np 6080, bo ja jednak jestem fanem tej pierwszej nie mówiąc już o wyglądzie.
Twoja prowokacja zmusiła mnie do bezpośredniego porównania obu lamp Nie widzę dużej różnicy między nimi w brzmieniu, tranzystory na zasilaniu sprawiają podobno że zacierają się różnicę między lampami.
Z wyglądu wolę oczywiście 6n13s ale dla mnie wygrywa jednak Teleflunken 6080, jest dokładniejszy, więcej szczegółów na nim słychać, za to na 6n13s wydaje mi się że lepiej kierunkowo jestem w stanie wyłapać źródło dźwięku. Poza tym obie 6n13s które posiadam są mocno mikrofonowe, a pogłos po puknięciu słychać nawet przez kilka sekund. Do tego jedna po nagrzaniu sama się co chwilę rozbudza w prawym kanale. 6080 pukanie słychać dopiero przy bezpośrednim klepnięciu w lampę i nie wzbudza się sama (wzbudzała się po mocnym nagrzaniu przez 10-20 pierwszych godzin, teraz to minęło)
Właśnie poluję na RCA 6as7g który miał być ulepszoną 6080 i do tego wygląda jak 6n13s to może być najlepsza opcja z tych trzech.
-
Barthuss to właśnie przez twój post sprzed dwóch lat, upubliczniłem się właśnie na tym forum. Jednak sprzedałeś swojego cracka?
Jest świetny, a podsunąłeś mi pomysł z bejcowaniem na 3 kolory. Pytanie, jaką granulacją papieru robiłeś na końcowy połysk i ile warstw lakieru położyłeś?
Używałem wipe-on poly który jest dość rzadki, warstwy są cienkie i nie można grubo nakładać bo łatwo się zacieki robią.
Opis aplikacji jest na opakowaniu. Rękawiczki stare majtki (tylko nie bordowe) i jedziesz
Kolejne warstwy nakładasz co 3-4h, co 2-3 warstwy przecierasz papierem 220 i czyścisz z pyłu. Moje deski miały głębokie rowki i nawet po 12 warstwach zostało kilka niewyrównanych wyżłobień. Więcej warstw mi się nie chciało.
Przed ostatnią warstwą odstawiłem ramkę na 24h i przetarłem papierem 600, musiała dobrze wyschnąć inaczej pył pod wyższą granulacją zbijał się w wałeczki. Ostatnią warstwę nałożyłem w wannie wcześniej mocząc płytki w około, żeby jak najmniej kurzu unosiło się w powietrzu. Na forach zalecają następnie odstawić projekt na tydzień i wykończyć środkiem do polerowania lakieru samochodowego - jeszcze tego nie zrobiłem i nawet nie jest to konieczne.
Co ważne papierem przecierasz zawsze w tym samym kierunku - wzdłuż wzoru na drewnie. Jeżeli szukasz inspiracji to przejrzyj tę galerię wazy zmieniasz po lewej, niektóre są naprawdę odjechane- 1
-
Za jednostkową robotę razem z ich materiałem zapłaciłem 30zł + 25zł wysyłka. W wawie potrafili krzyknąć nawet 200zł!Ile wyniosła Cię górna płyta razem z obróbką?
Oczywiście przygotowałem wcześniej gotowy projekt w autocadzie.
Będę pamiętałNastępnym razem zgłoś się do mnie
Trochę lepiej doświetlona fotka:
Dzięki za miłe słowa. Obudowa w dziennym świetle prezentuje się jeszcze lepiej. Jednak prawdę mówiąc trochę ją schrz.. ten no popsułem. Za dużo zeszlifowałem czarnego a za mało czerwonego, chciałem uzyskać efekt podobny do tego dzbana, oczywiście na drewnie dębowym wyglądałoby to zupełnie inaczej, ale i tak jestem pewien że da się zrobić lepiej
Facet zrobił ten dzban z nietypowego drewna nazywającego się fiddle back maple dającego niesamowite efekty nawet bez bejcowania.
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Jeżeli jesteś posiadaczem wzmacniacza Bottlehead Crack i mieszkasz w warszawie lub okolicach, napisz do mnie. Chciałbym się spotkać i porównać brzmienie oryginału i mojej samoróbki
Witam, wszystkich!
Niedawno ukończyłem wzmacniacz opisany w temacie, jest to konstrukcja OTL czyli bez transformatora wyjściowego tym samym nadaje się tylko do słuchawek wysoko impedancyjnych – 150ohm lub więcej. Zrobiłem go na bazie sprzedawanego w USA wzmacniacza Bottlehead Crack kosztującego w wersji do samodzielnego złożenia z lepszą regulacją zasilania 415$, lub 750$ wersja już złożona.
To co najwięcej osób pewnie będzie interesowało czyli koszt konstrukcji takiego wzmacniacza. Bez lamp i obudowy, zamyka się w 300zł, z czego większość pochłania transformator. Idąc dalej po taniości obie lampy można dostać za 30zł, a drewnianą ramkę skleić za 20zł. Ja jak widać na zdjęciach trochę zaszalałem i wydałem odpowiednio więcej.
Jak brzmi? Na razie słucham go tylko na lampie wejściowej ECC802S JJ, źródłem jest Sound Blaster Z, a słuchawki to Sennheiser HD600. Najlepszą miernikiem jakości dźwięku jest reakcja mojej dziewczyny która odsłuch po przesiadce ze zintegrowanej karty dźwiękowej na SB-Z zostawiła bez komentarza, wymianę ATH-AD700x na HD600 - "no nawet fajnie grają", a po odsłuchu kompletu ze wzmacniaczem stwierdziła, że mam sprzedać głośniki i kupić jakieś porządne bo ona od teraz takiego g... nie będzie słuchać
Sam spodziewałem się czegoś idącego w stronę dźwięku nagrań z lat 60, a dostałem dokładnie odwzorowane źródło, plus lepiej kontrolowany bas - mniej dudniący, średnie lepiej słychać, a góra, ciężko to określić wyraźna, ale jakby bardziej muzyczna – nie męcząca. Nie jestem audiofilem i nie aspiruje, więc niestety lepszego opisu nie będzie
Poniżej mój projekt z naniesionymi poprawkami.
- filtr prądu AC przed transformatorem (wbudowany w gniazdko elektryczne)
- doskonalszy ręcznie robiony transformator.
- dodatkowe kondensatory 1uF dla redukcji szumów własnych sekcji zasilania.
- rozdzieloną sekcję zasilania dla kanałów lewego i prawego dla większej separacji,
- podwyższoną stałą napięcia zmiennego dla żarzenia lampy mocy, do 85V dla redukcji zakłóceń i ochrony lampy.
- żarzenie lampy wejściowej prądem stałym – mniejsze zakłócenia.
- Przełącznik przekazujący sygnał z wejścia bezpośrednio na wyjście i jednocześnie odcinający je od wzmacniacza – przydaje się przy włączaniu i wyłączaniu.
- Dopasowanie zakresu regulacji głośności na potencjometrze za pomocą dzielnika napięcia. (SB-Z jest na wyjściu słuchawkowym niemożliwie głośna)
- aktualnie dokładam prosty układ chroniący żarzenie lamp przed zbyt dużym prądem podczas uruchamiania wzmacniacza, niektórzy twierdzą że można w ten sposób wydłużyć ich żywotność nawet kilku krotnie.
Kilka cennych kontaktów które znalazłem w trakcie tego projektu to:
Ogonowski.eu – transformator na zamówienie.
leciejewscy.pl – wycięta wodą płyta alu kosztowała u nich dokładnie 4x mniej niż w warszawie i to razem z wysyłką kurierem.
Obudowę malowałem samodzielnie – wodna bejca w kolorze czarnym, po wyschnięciu papier ścierny 180, bejca czerwona i papier 320 i na koniec bejca żółta na którą po wyschnięciu wcierany szmatką lakier wipe on poly i co dwie warstwy zdzierany papierem ściernym aż do osiągnięcia lustrzanej powierzchni.
A to już efekt końcowy:
- 18
Bottlehead Crack – lampowy OTL
w DIY wzmacniacze słuchawkowe
Opublikowano · Edytowane przez daimon82
Patrząc od gniazda zasilania na płytce siedziały kondensatory Leaguer, Jackson i brązowe nichicon. Jako zamienniki niedaleko domu znalazłem Nippon KMH lub Nichicon GU, a z tych dwóch Nichicon miał lepsze parametry więc padło na niego. Leaguer i Jackson idą do szuflady.
W poniedziałek je przelutuje, nie spodziewam się że usłyszę jakąś różnicę w końcu wymieniam jeden nowy kondensator na inny o tych samych parametrach, ale spokojne sumienie jest równie ważne
Dzięki temu, że wszystko jest na jednej płycie, bardzo przyjemnie się przy tym wzmacniaczu grzebie, unosisz płytę odwracasz ją i kładziesz na miejsce. Trudno o lepszy stojak
A poza tym jest porządek w kablach.