A więc, od jakiegoś pół roku jestem szczesliwym posiadaczem tego odtwarzacza (szcześliwym - bo to tej pory sprawował sie ******sćie, do tego 1GB i wypaśny dźwiek i radio w ogóle wypas ). No ale dzisiaj zdarzyło sie coś dziwnego... jak zawsze skasowałem starą muze i skopiowałem nową, odłączyłem od kompa i co... zawiecha... czekam czekam i nic :/ więc wyjąłem baterie włanczam, czekam czekam i na ekranie pokazujacym ile miejsca i łapie znowu zawiecha, i ku mojemu zdziwieniu pokazuje że cały pełny (co jest nie możliwe....)
Więc podłanczam go do kompa - wykrwa go, jednak w jego nazwie jest pełno krzaczków. Pokazuje tez, że zapełniony jest w połowie... Opcja Format and Recovery z MPio Utilities nie pomaga, jak go włącze (co zajmuje z 5 min teraz) pojawie się z 600 folderów każdy w nazwie ma jakieś krzaczki a niektóre nie mają w ogóle nazw i nie wiem co mam dalej robić :/ Już raz było podobnie - wtedy go w ogole nie wykrywał komp, ale bo użyciu MPio Utilities działał spowrotem elegancko... Myślicie że na gwarancje to przyjmą? Co to może znaczyć?