Skocz do zawartości

Niezadowolony

Zarejestrowany
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Niezadowolony

  1. rozumiem niezadowolenie i ten zawód. niestety piękniej tego nie opiszę niż jednym słowem: Rewelacja. nie posiadam więcej odtwarzaczy mp3 więc porównań nie będzie.niestety.
  2. Korea -czytaj serwis- rozwiązała problem i wgrała najnowszy firmware. obecnie wgrałem najnowszy czyli 2.08. w 2.07 był chyba jakiś błąd i ciągle zmieniało mi godzinę i datę na odtwarzaczu.w 2.08 już tego problemu nie ma.
  3. Niezadowolony

    cowon x7

    Wstęp Przygoda z X7 zaczęła się dość nieciekawie bo od serwisu czyli od miejsca którego w moim przekonaniu należy unikać. No, ale cóż poradzić kapryśnemu modelowi X7 gdy psuje się po jednym dniu? Serwis!! Trwało to długo, nie pamiętam nawet ile, ale wrócił. Koreańscy specjaliści od leczenia naszych zabawek spisali się dobrze. Cowon wrócił bez żadnej rysy Powiedziałbym nawet bardzo dobrze. Naprawili wadę (niedziałająca funkcja dotyku).Ponadto wgrali najnowszy firmware i ... zerwali folie z wyświetlacza;). Może to było konieczne. Opakowanie Cowon zapakował swoje dziecko bardzo starannie. Pudełko wykonane z papieru. Mały, schludny kartonik. Po co więcej? Jak dla mnie ta minimalistyczna forma wystarcza. Sam odtwarzacz zapakowany został w foliowy woreczek. Dołączona została do niego smycz oraz osobne pudełko na okablowanie. Co dostajemy wraz z Cowonem? Słuchawki, kabel USB, ładowarkę sieciową, wspomnianą już smycz i płytę mini CD z oprogramowaniem. Wygląd i obsługa X7 prezentuje się bardzo dobrze. Zwarta bryła koloru czarnego jest jak najbardziej uniwersalna. Większą część odtwarzacza zajmuje wyświetlacz. I tu drobne rozczarowanie- nie jest to AMOLED, ale o tym później. Odtwarzacz posiada jedynie cztery guziki: włącznik/hold, przycisk M oraz Vol + i Vol-. Te ostatnio łatwo można zamienić w ustawieniach na przewijanie utworów, dzięki czemu sterowanie X7 w kieszeni okazuje się dziecinnie proste. Gdy wyświetlacz jest wyłączony możemy przewijać utwory. Gdy ekran jest włączony możemy regulować głośność. Proste, nie? Jedyna rzecz która może irytować to zaślepka portu od kabla USB. Obawiam się, że kiedyś się urwie. Jest to jedyna część cowona, która w budowie nie jest solidna. Testy czas zacząć Menu Po włączeniu bohatera recenzji ukazuje nam się główne menu. Mamy zegar, datę, ikony, księżyc.. no mnóstwo przydatnych funkcji. Tapety możemy zmieniać dowoli. Ikony umieszczamy na trzech pulpitach. Nie będę pisał tutaj do czego służy poszczególna ikona bo tego łatwo się domyślić. Mamy dostęp do: Muzyka, Radio, Video, Przeglądarka zdjęć.. i wiele innych. Odsyłam na stronę producenta. Muzyka I tu zaczyna się dopiero cała zabawa z odtwarzaczem. Pierwsze wrażenie jest takie, że gra to dobrze, ale brak basu... Chwila. W X7 brak basu? Zapomniałem dodać że pierwszy utwór przesłuchałem na oryginalnych słuchawkach. No właśnie. Robię powtórkę. Podłączam Klipsch S2, podnoszę głośność 20 i co? Euforia. Scena rozbudowana, bas nie nachalny, przyjemny dla ucha. Nie jestem audiofilem, ale różnicę między samsungiem yh j70 słychać naprawdę. Cowon gra czysto. Samsung gorzej, nie zachwyca. Jak to kolega określił: to tak jak słuchać płyty audio CD i kasety magnetofonowej. Samsung gra, ale brakuje mu czegoś. Może equalizer? Nie, to nie to. Oba odtwarzacze posiadają rozbudowany equalizer, ale to co oferuje X7 to już wyższa półka. Do wyboru mamy 39 presetów w czym 4 można edytować. Słucham muzyki, ale utwór brzmi nieco płasko (słabej jakości mp3). Wchodzę w equalizer, wybieram preset crystal clear i jakość się poprawia. Oczywiście nie ma porównania do słuchania utworów we FLACu gdzie każdy utwór brzmi rewelacyjnie. Skala głośności zawiera się w przedziale od 0 do 40. Przy doskonałym tłumieniu S2 mi osobiście wystarcza max 20, na dworze do 25. Prawdą jest, że od 30 skala nie zwiększa się tak jak byśmy tego oczekiwali, ale są to ograniczenia unijne, które można obejść. Tu odsyłam do forum. Sam jednak nie widzę potrzeby zmieniania regionu. Taka głośność mi odpowiada. Nie posiadam lepszych słuchawek żeby przetestować jakość X7. Na razie wystarczają mi Klipsch S2. Filmy To chyba najciekawsza funkcja zaraz po samym odtwarzaniu dźwięku. X7 na wyposażeniu posiada wyświetlacz TFT LCD w rozdzielczości 480*272. Rozdziałka nie powala, ale do odtwarzania filmów na 4,3 calowym wyświetlaczu wystarcza. Wydawałoby się, że X7 nie poradzi sobie z większą rozdzielczością filmów i będzie trzeba je konwertować. I tu niespodzianka- nie trzeba. Maxymalnie do 800*400 działa na pewno. Wszelkie pokrewne, mniejsze kombinacje powinny działać.1280*720 oraz 1920*1080 na pewno nie działają. X7 wyświetla komunikat FAIL. Może zmieni się to wraz z aktualizacją oprogramowania? Kto wie. Mp3 odtwarza także napisy. Niestety nie jest to najpopularniejszy format TXT lecz SMI. Dla chcącego nic trudnego. Nie będę pisał, że istnieją konwertery napisów... Do dyspozycji mamy dziesięciostopniową skalę odpowiadającą za podświetlenie ekranu. Taka żarówka na wyświetlaczu. Oczywiście z menu filmu także mamy dostęp do regulacji podświetlenia. Bardzo przydatne podczas oglądania filmu. Możemy przewijać, przyśpieszać , spowalniać i pauzować film,itd. Im większa rozdzielczość filmu tym większa przyjemność oglądania. I tu pojawia się pewien problem. X7 działa na systemie plików FAT32. Jak większości pewnie wiadomo nie jest możliwe wrzucenie jednego pliku o wielkości przekraczającej 4GB. Wiem, wiem. Cowon X7 nie obsługuję rozdzielczości Full HD, ale miałem długi film w dobrej jakości w mniejszej rozdziałce i niestety nie mogłem go wrzucić na mp3. Należałoby go pociąć. To taki drobny szczególik żeby nie było za kolorowo. Cała reszta X7 został wyposażony w wiele innych funkcji. Przeglądarka zdjęć i dokumentów (nie odczytuje pdf), notepad, comix, typist, stopwatch, kalkulator, recorder i flash. Szczerze przyznam, że jeszcze nie skorzystałem z większości oferowanych funkcji. Zaintrygowała mnie opcja Flash. Wrzuciłem grę w Flashu. Niejakiego Sonica, menu działa, ale nie dało się sterować główną postacią. Przebiegi na baterii jeszcze nie sprawdzone do końca. Na pewno można spokojnie obejrzeć trzy pełnometrażowe filmy i posłuchać trochę muzyki. Obecnie ładuję mp3 raz na 5 dni. A używam jej bardzo często. Na 100% nie są to deklarowane 103 godziny. Co do prędkości odczytu to HD Tach pokazał 10,1 MB/s. Podsumowanie Podsumowując, jeśli szukasz porządnego odtwarzacza, zależy Ci na jakości dźwięku i przy okazji chcesz obejrzeć w podróży jakiś film to X7 jest bardzo dobrą propozycją dla Ciebie. Jeśli zależy Ci na dużym, pojemnym, przenośnym dysku twardym śmiało mogę polecić X7. Jeśli chcesz odtwarzać głównie filmy w jakości Full HD to raczej X7 Cię rozczaruje bo takiej funkcji nie posiada. Czego brakuje mi w X7? Mógłby czytać pdf. Mógłby odtwarzać wszystkie filmy w każdej rozdzielczości, mógłby mieć wyświetlacz AMOLED.. mógłby, mógłby, mógłby. Jest jaki jest. Dla tych którym nie zależy na 160 GB dysku twardym alternatywą będzie Cowon D3. Cała recenzja jest dość subiektywna. Wyrażam swoje zdanie( w pewnym momencie także kolegi) na temat produktu, który zakupiłem. Proszę poczytać inne recenzje żeby w razie co nie było:" a niezadowolony napisał...itd"lub "miało być tak a jest inaczej". Co do zdjęc to jest ich masa w necie więc nie widzę potrzeby ich dodawania. Jakość dźwięku 6/6 Budowa i wyposażenie 6/6 Słuchawki seryjne 3/6 Ocena ogółem 5,5/6 pozdrawiam,
  4. Posiadam cowon X7-jeden dzień,ale zawsze coś.obejrzałem na nim jeden film. należy niestety konwertować film do odpowiedniej rozdzielczości bo odtwarzacz nie obsługuje większych rozdziałek jak 480*272. wyskakuje jakiś komunikat..nie pamiętam nawet jaki bo dawno nie widziałem mojego cowona , ale to inny temat...Gdybym miał kupować jeszcze raz to wziąłbym D3.dlaczego? a no primo nie trzeba konwertować filmów.secondo AMOLED. terzo posiada zewnętrzne przyciski,których X7 nie ma- nie można za bardzo sterować playerem w kieszeni.no i jeszcze widzę, że D3 posiada wyjście S/PDIF . na plus dla x7 długość pracy na baterii-teoria- i pojemność dysku twardego w najlepszej konfiguracji.jednakże pozostaję niesmak po awarii X7.to tak na szybko. Niech się wypowie więcej forumowiczów .
  5. no co racja to racja- z serwisem nie da się połączyć. próbowałem dzisiaj... abonent czasowo niedostępny... dziwna sprawa. mam nadzieje że dostanę swojego Cowona w tym tygodniu:). Niezadowolony1 uzbrój się w cierpliwość bo trochę to trwa ta naprawa:(.
  6. No i poczynię drugi temat na tym forum:). Moje obawy budzi firmware który wgrałem do cowona i grajek padł.nie wiem czy to wina oprogramowania czy felernego egzemplarza mp3.więc pytam was forumowicze: Każdy update firmware zawiera co innego,tak? ja wgrałem wersje 2.06 co dało "Improved Gapless playback". i faktycznie przerwy między ścieżkami się zmniejszyły.ale mp3 po tym padła.jest o tym w innym temacie. Więc teraz wgrać po kolej każdy firmware od 2.05, 2.06,2.07? czy tylko ostatni 2.07? czy ostatni zawiera to co poprzednie? nie chciałbym żeby mp3 ponownie padła po wgraniu któregoś z firmware.i jeszcze jedno pytanie: po jakim czasie wgrać firmware;)?niby proste pytanie.. może w ogóle nie robić update? zobaczymy z jakim firmware wróci Player z Korei. pozdrawiam,
  7. Jak długo może trwać taka naprawa?trochę długo już to trwa.jakie są szanse że naprawią mojego cowona?może wymienią na nowy? dobra już wiem coś więcej.Korea przemówiła.Wysłali paczkę z moim mp3 do naszego kraju.jeśli ktoś wysyłał w podobnym czasie swoje cudo do naprawy, to na pewno leci razem z moim do Polski.
  8. Niezadowolony

    cowon x7

    Witam forumowiczów, To mój pierwszy post i od razu negatywny, ale do rzeczy Panowie i Panie. Zakupiłem w grudniu zeszłego roku cowona x7. Podekscytowany recenzjami, danymi technicznymi, stroną producenta, całym opisem itd itd, zdecydowałem, że czas zmienić stary wysłużony odtwarzacz. Stary samsung yh j70 służył mi naprawdę długo bo chyba aż 4 lata. Niestety nic nie jest doskonałe i bateria w nim padła po tak długim czasie użytkowania. Zostałem postawiony przed wyborem- kupić baterię do samsunga-sprowadzaną z zagranicy nie wiadomo za ile lub kupić nowy odtwarzacz. Wybrałem drugą opcję. Brak obsługi FLAC, słaba jakość dźwięku, słaba bateria,mała pojemnośc dysku- bo co to jest 20GB? Nieistotne szczegóły, które z czasem denerwują. Wybór padł na Cowona.Miała być j3, ewentualnie v5... wybrałem x7. I tu się zaczęło.Odebrałem towar ze sklepu osobiście. Jakość dźwięku: CUD MIÓD i ORZESZKI! oczywiście banan na twarzy . Mówię sobie: Jak dla mnie bomba.no właśnie... raczej niewypał.Po jednym dniu użytkowania rozładowałem baterię bo była trochę naładowana od nowości. No to ładuję go, po naładowaniu do pełna zrobiłem upgrade firmware do wersji 2.06. Niby nic się nie zmieniło, ale przerwy między utworami faktycznie się zmniejszyły. Wszystko działało jakby szybciej.Ale do czasu. Słucham muzyki,próbuję zmienić utwór-NIE IDZIE! Włączam i wyłączam wyświetlacz.dalej nie idzie. no to reset. nie pomogło. niestety- sprzęt wysokiej klasy się po porostu zepsuł. nie działa funkcja dotyku. a że nie ma innych guzików to nawet do menu się dostać nie można. banan z twarzy znikł po jednym dniu. od 21.12 sprzęt jest w serwisie.pojechał do swojej ojczyzny- Korei Południowej. Mam nadzieję, że wyjdzie mu to na zdrowie. A tak na serio to mogę polecić sprzęt. może mój był jakiś felerny?tak to sobie tłumaczę. Porównując do yh j70 to niebo a ziemia na korzyść cowona. Spotkałem się z opinią, że za szybko zrobiłem upgrade firmware. czy to możliwe?za tą kasę to niema prawa się nic psuć. Postaram się informować was na bieżąco.a jak już wróci to zrobię nawet recenzję. pozdrawiam,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności