-
Postów
726 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Odpowiedzi opublikowane przez Glymbol
-
-
W iriver plus też da się zmienić kolejność odtwarzania.
-
Nie radziłbym kupować na Pixmanii, w każdym razie poczytaj najpierw w sieci opinie klientów tego sklepu. PX100 naprawdę ładnie grają z T10, basu nie brakuje. O ile dobrze pamiętam ktoś już pisał na forum o tych sony, poszukaj.
-
Mój T10 odtwarza twojego Vangelisa bez zająknięcia .
-
Tak epki mają duże, średnie i małe silikonki.
-
Caleb dokladnie to mam combo, ale nie spodziewalam sie, ze znajduuje sie tu gitarzysta (Callab z gz? może?)
O ile się orientuję, combo to wzmacniacz + głośnik w jednym pudle. W każdym wzmacniaczu gitarowym masz preamp i końcówkę mocy.
-
Po krótkim testowania dyktafonu T10 na wykładach stwierdzam, że nie potrzeba kupować osobnego sprzętu.
O ile się orientuję T10 możesz mieć taniej niż 500zł. W mp3store 480zł, jak masz przypadkiem kartę EURO<26 jest tam dodatkowo 10% zniżki.
-
Po półrocznym słuchaniu CX300 i przesiadce na PX100 zacząłem minimalnie zmniejszać dolne pasmo EQ. Na początku też bas bardzo mi się podobał w dokanałówkach ale do tego co słucham nie jest go potrzebne aż tak dużo.
Napisz jakie są twoje preferencje muzyczne.
-
Z tym wypadaniem to taka już uroda pchełek, jak są duże jednych cisną w uszach, jak małe to wypadają .
Dobrze zrobiłeś, że kupiłeś od razu solidny mp3. Wbrew pozorom zaoszczędziłeś kasę, no chyba, że za pół roku będziesz chciał zmienić playerka. Na lepszych słuchawkach T10 pokaże na co go stać, nie będziesz żałował .
-
W sumie nie wiem kto słucha na max`a ... to lekka przesada jakby nie było, no i playerkowi szybko bateryjka pada
Racja, jeszcze przetworniki w słuchawkach pójdą, lepiej nie ryzykować .
-
Zgubiłem dziś już jedną gąbkę z Cresynów. Są zapasowe, ale chyba sobie podaruję - nie wiem jaka ich funkcja.
Gabki jak to gąbki służą podniesieniu komfortu, czyli w wypadku pchełek, lepszemu trzymaniu się w uchu. Zmieniają też nieco dzwięk, wycieka mniej basu. U mnie z Cresynami były 4 gąbki .
-
Z MX słyszałem tylko 300 , do metalu dadzą radę. Gitary brzmią dobrze, nie piaszczą, jedyną wadą jest mało niskich tonów choć myślę, że na MX400/MX500 będzie lepiej.
-
Jeżeli chodzi o brzmienie, w porównaniu do mojego starego playerka (Qoolqee), T10 ma więcej basu i góry, a nieco mniej środka. Niskie tony wydają się nieco zmulone (na PX100), pod wzgledem dynamiki chyba Qoolqee lepszy, ale niewiele. To takie pierwsze odczucia, najbardziej rzucające się w uszy .
Dojazd na uczelnię zabiera mi koło 1 godziny tam i do 1,5 godziny z powrotem, mam kiedy słuchać. Kupiłem 2 GB bo nie zamierzam w bliskiej przyszłości zmieniać playera.
-
O MXach jest na forum wiele, poczytaj np. tu: Klub miłośników MX-ów
-
Widzę, że zapanowała jakaś ogólna nerwowość . Sam dzisiaj pędziłem do mp3store po T10, w końcu mam swój wymarzony sprzęt .
-
Pewnie macie rację, WMP11 nie mam i dlatego narzekam , póki co przekonałem się do ogg i ripuję do tego formatu. Lubię mieć wpływ na to co się dzieje a nie, pełna automatyzacja i producenci softu wiedzący lepiej niż ja co chcę zrobić.
-
Oczywiście masz rację.
Chodziło mi o to, że MS jak już zrobi program, to albo dla idiotów, albo bardzo drogi a najczęściej jedno i drugie.
-
Sprawdź czy problem występuje z innymi słuchawkami, jeżeli tak możesz mieć uszkodzone gniazdo w Sansie . Z tego co wiem gwarancja na ogół nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych, w szczególności uszkodzonych kabli ale nie zaszkodzi się zapytać.
-
staram sie ograniczac kontakt z ta firma do niezbednego minimum - to co sie da to "alternatywne oprogramoawnie". ms to tez nie jest organizacja zajmujaca sie dzwiekiem tylko raczej oprogramowaniem do komputerow - moze stad moja niechec?
Błędne podejście. Taki koncern jak Microsoft ma dużo lepszy dostęp do sal odsłuchowych, studiów hi-end i laboratoriów DSP niż twórcy open-source, którzy zazwyczaj tworzą po kawałku kodu w zaciszu domowym, a potem to składają dzięki uprzejmości mediów komunikacyjnych jak np. internet.
I tak wolę ripować za pomocą EAC zamiast WMP
-
Radio Maryja oczywiście, muzyki którą lubię nie ma w radiu a audycje po 22:00 w RM to jest to
-
Od kiedy mam PX100 problemem stał się dla mnie nadmiar kabla. Normalnie noszę player zaczepiony na kieszeni spodni lub w niej, jeżeli kabel swobodnie dynda wystaje go dużo (nie jestem zbyt wysoki). Najłatwiej byłoby go schować do kieszeni ale boję się trochę żeby go nie uszkodzić wszak gwarancja nie obejmuje przerwanych przewodów.
-
mx300 to faktycznie porazka - ostatnio naprawilem wtyk koledze, ktory mial je wlasnie - porazka na calej lini - kluly w uszy jak cholera z totalnym brakiem gory i basu (chociaz to moze tez byc przez to ze nie bylo 'napletow' na nie nalozonych).
Mam inne odczucia dot. tych słuchawek. "Kłucia" nie uświadczyłem a zupełny brak góry i basu to wina braku gąbek, jak sam zauważyłeś. Bez nich MX300 grają jak kioskowe pchełki za 5zł.
-
U mnie, przy takich samych ustawieniach playerka MX300 grają ciszej od PX100. Dźwiękowo PX100>CX300>MX300.
Caleb ma chyba jakiś uraz do dokanałowych .
-
Na twoim miejscu kupiłbym MX300 i zbierał na jakieś lepsze nauszne.
-
Moim zdaniem te co masz dobrze pasują do rocka/metalu. Chcesz zmienić bo brakuje im basu?
I Znowu Problem Słuchawkowy....
w iRiver T10 Series
Opublikowano
Krecik ma rację, dużo większy wpływ na głośność od oporności ma skuteczność słuchawek. Mam w domu słuchawki Tonsil sd409, z ich 600 omami nie powinno być nic słychać na T10, a jednak . Inna sprawa, że PX100 grają lepiej...