Witam!
Mam następujący problem: niedawno sprzedawałem na pewnym forum iPoda touch 2G 8GB. Wszystko było okej, sprzedałem sprzęt, a kupujący otrzymał przedmiot i wszystko z mojej strony było dobrze. Parę tygodni później kupiłem oldschoolowego iPoda od użytkownika z innego forum. Z nim również nie było problemów.
Kiedy otrzymałem pilnie potrzebne mi pieniądze ze sprzedaży mojego starego iPoda, miesiąc później kiedy miałem już nieco więcej gotówki, zacząłem szukać na Allegro i forach ten sam model iPoda touch, ponieważ przyzwyczaiłem się do sprzętu Apple i ciężko mi było bez niego żyć. Napisałem ogłoszenie w dziale giełda na stronie MyApple oraz MP3Store.
Po jakimś czasie (w środę) odezwał się do mnie Pan, że pisze w sprawie ogłoszenia i że ma do sprzedania właśnie iPoda touch 2G/3G 8GB. "Okej" - pomyślałem sobie i dogadałem się z Panem, najpierw wypytując dokładnie o stan urządzenia oraz o to czy odtwarzacz na pewno jest oryginalny - Pan stwierdził, że tak - wysłał mi też zdjęcia na maila. Zapytałem się czy urządzenie nie ma defektów oraz jaki soft posiada - sprzedawca napisał, że 4.1 JB z zainstalowanym multitaskingiem.
Dogadaliśmy się. Ustaliliśmy cenę. Pan zaproponował, bym wysłał mu przelewem 20zł, na pokrycie wysyłki paczki pobraniowej (student ). Reszta kwoty miała być do zapłaty przy odbiorze. Zatem uznałem, że wszystko jest w porządku. Zrobiłem przelew. W końcu koleś wydawał mi się wiarygodny, dużo wiedział o iPodzie, poza tym, to nie był mój pierwszy raz kiedy kupowałem coś przez forum.
I tak, minęło kilka dni. Paczki nie otrzymałem przed weekendem (rzekomo miała zostać wysłana w czwartek). Pan miał podobno wyjechać w piątek i wrócić we wtorek - zatem zrozumiałem to i pomyślałem, że może nie zdążył wysłać paczki w czwartek. Jednak po tygodniu od zakupu sprzętu, zaniepokojony sytuacją oraz tym, gdzie moja przesyłka od razu piszę do Pana maila, ale on niestety nie odpisuje - piszę mu wiadomości na Gadu-Gadu, ale tutaj również nie mam od niego żadnej odpowiedzi. Kontakt się urwał.
I teraz od tamtej pory (16 dni) nie otrzymałem od Pana żadnego odzewu. Nie wiem, co robić. Wiem, że 20 zł to nie duża strata, ale kasa to kasa, interes to interes. Aż nie dobrze mi się robi, kiedy widzę, że na świecie są tacy oszuści. Wiem że może dałem się naciąć, ale już kupowałem na forum różne rzeczy i żeby takie coś? Komu chce się oszukiwać kogoś na 20 zł?! Nie rozumiem!
I teraz zwracam się z prośbą bo mam jego pełne dane oraz dokładny adres - jest on z Olsztynka - jeżeli faktycznie to jego prawdziwy adres czy ktoś z okolic mógłby po prostu sprawdzić czy ktoś pod takim adresem jest? Szukałem go w książce telefonicznej i znalazłem to samo nazwisko z tej samej miejscowości, ale niestety po dodzwonieniu się pod wskazany numer i zadanym przeze mnie pytaniu: "Można rozmawiać z Rafałem", usłyszałem jedynie odpowiedź: "Jakim Rafałem?". Mam też jego nr GG - może ktoś z Was już prowadził z nim podobną rozmowę i macie jakieś kontakt z tym Panem. Wszystko mogę udostępnić na PW. Bardzo proszę o pomoc. Niech sprawiedliwości stanie się zadość! Nie dopuśćmy by ktoś inny dał się oszukać!
Fragmenty rozmowy GG (2010-11-17):
Dane oszusta:
- Imię i Nazwisko: Rafał T. (mam pełne dane, ale nie chcę ich upubliczniać.)
- Miasto: Olsztynek.
- Mail: wtf@g.pl
- Gadu-Gadu: 859189
- Nick: Req, req
- Num3r k0nta B4nkwego: 21 2490 0005 0000 4000 1404 7591
Przestrzegam zatem wszystkich, którym ten "sprzedawca" proponował jakikolwiek sprzęt. Nie dajcie się nabrać!