Doszły dzisiaj.
Nie wygrzane jeszcze, ale mówię jak jest na chwilę obecną.
Bas mają, w sam raz. Nie jest go na pewno za mało. Problemem jest góra, wydaję się dość hmm, ostra, zimna?
W playliście mam sporo kobiecych wokali, dość wyraźnie tam to czuć, czasem dźwięk stawał się nieprzyjemny.
Oasis- live forever, jak śpiewa "We see things they'll never see", przy szeleszczących głoskach mam ochotę aż zrzucić słuchawki, sprawiają autentyczny ból, dopiero przyciszone da się słuchać, ogólnie wszystkie sypko-szeleszczące dźwięki są nieprzyjemne.
Może to wina konstrukcji zamkniętej słuchawek. Czuję się jak nietoperz, słyszę muszlę od wewnątrz Może jestem przyzwyczajony do słuchawek półotwartych, daje to dużo przyjemniejsze wrażenie przestrzeni, dźwięk nie trafia bezpośrednio do ucha, tylko je obmywa. W maxellach słyszę kopułę od wewnątrz.
Ogólnie kupiłem te słuchawki i miałem zamiar poćwiczyć recabling na shp5401. Na chwilę obecną wydaję mi się, że ten moment nadejdzie dość szybko.
Jeszcze ogólniej, wszystkie wymienione mankamenty mogą być wynikiem przyzwyczajenia do słuchawek półotwartych, niewygrzania maxelli, są wyolbrzymione. Same słuchawki nie są złe, dają mi może 70-80% tego co shp5401. Dam im jeszcze tydzień, w razie czego siostra ucieszy się z prezentu
jeszcze odnośnie konstrukcji- regulacja ok, muszla nie ślizga się po stalowych szynach, póki co 4-5h słuchania non stop, czuć niewielki dyskomfort w okolicy szczęki, słuchawki sa skierowane jakby do środka, naciskają dolną częścią obicia muszli pod ucho w miejsce stawu szczękowego(?). Jak nie da mi to spokoju, spróbuję wygiąć pałąk, żeby w dolnej części był bardziej równoległy.
Same słuchawki lekkie, dobrze się trzymają, nie naciskają za mocno, nawet energiczne machanie głową nie jest w stanie ich zsunąć. Kabel miękki, nie sprawia wrażenia wytrzymałego, daję mu max pół roku aż się załamie przy minijacku.
W relacji do ceny, myślę że to dobry zakup. Wolałbym za ~250 zł jakieś AKG czy Kossy pod względem brzmienia. Ale te maxelle kupione za 70 zł, więc wiadomo.
Szkoda tylko że nie miałem nigdy styczności z HM3
Zobaczymy za tydzień.