Pioneer SE-MJ21
1.Opakowanie - 3/5
Opakowanie jest duże, ale wygodne, przyjazne dla oka. Do otworzenia potrzebny jest nóż, niestety znajduje się w nim tylko karta gwarancyjna, słuchawki w komplecie nie mają pokrowca ani nawet przejściówki z mini-jack na jack.
2.Wygląd i wykonanie - -4/5
Wygląd słuchawek jest przyzwoity, plastik z jakiego są wykonane jest średniej jakości. Problemem jest pasek który łączy słuchawki, ponieważ nie jest odporny na wygięcia i sprawia wrażenie ''made in china''. Są także trochę rozchwiane. Słuchawkek nie da się złożyć wpełni, same słuchawki chowają się do środka i obracają ale nie można ich złożyć w całości ze względu na plastik który się nie zgina. Na głowie leżą dosyć wygodnie, nie uciskają i są dobrze dopasowane do uszu.
3.Stosunek Ceny do jakości 5/5
Ja sam za te słuchawki przepłaciłem (139 w MM), lecz da się je kupić za 90 zł- oczywiście nowe.
Jak za tą cenę to warto, choć gwarancja obejmuje tylko rok.
4.Test dźwięku - 4/5
Słuchawki dobrze tłumią dźwięk z otoczenia, czystość nie jest na najwyższym poziomie, głos śpiewjącego jest nie do końca wyraźny. Podkład jest nieco schowany, można nawet powiedzieć, że miesza się z głosem co niekedy sprawia złe wrażenie. Bas jest mocną stroną słuchawek, nie jest go za dużo ani za mało, uderzenie jest miękkie i mocne. Przestrzenność jest w miarę dobra. Dźwięk się fajnie rozchodzi, niekiedy sprawia wrażenie echa.
!!(Mogę przetestować słuchawki na każdym gatunku muzyki, wystarczy napisać w komentarzach)!!
5.Podsumowanie
Słuchawki są warte kupienia, jeśli ktoś słucha HipHopu lub Rapu będzie zadowolony, a nawet lepiej..Do tego rodzaju muzyki są wręcz idealne. Dobrze sprawują się w popie, dichoo, reggae..Metalowe brzmienia ODPADAJĄ. Lepszym i tańszym wyborem, mniej basowym ale spisującym się w wielu gatunkach oraz lepszym czystością dźwięku są kossy ksc75.